Dwa samochody osobowe, towar składowany w magazynie oraz elektronarzędzia spaliły się w wyniku pożaru, jaki miał miejsce w Zawadzie Książęcej. Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana.
Do pożaru doszło 4 maja. Zapaliła się wiata, pod którą stały dwa samochody – fort transit i fiat ducato. Oba spłonęły doszczętnie. Ogień rozprzestrzenił się także na pobliski magazyn, w którym składowane były elektronarzędzia i towar. W akcji gaszenia pożaru udział brały 2 zastępy Państwowej Straży Pożarnej oraz 3 zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej. Straty oszacowano na 250 tys zł.
/p/
a napisze mi ktos u kogo to bylo? bo jako nie wiem… mimo ze mieszkam w zawadzie