Do połowy maja 2013 roku ma powstać przystań kajakowa przy śluzie RAFAKO. Jednakże będzie to tylko tymczasowa inwestycja… Dlaczego? I co na to prezydent Mirosław Lenk?
Prezydent Miasta Racibórz Mirosław Lenk przewiduje, że pierwsza przystań dla kajakarzy w Raciborzu powstanie już w połowie maja 2013 roku. Władze miasta wyłoniły już wykonawcę dokumentacji projektowo-kosztorysowej na budowę pomostu dla kajakarzy na prawym brzegu Odry w Raciborzu, która powinna powstać do końca 2012 roku. Szczegóły inwestycji budzą jednak wątpliwości, co do celowości jej realizacji przy śluzie RAFAKO (więcej na ten temat>>>).
Problem stanowi orzeczenie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach, zdaniem którego konstrukcja z uwagi na lokalizację inwestycji w obrębie zapory bocznej projektowanego zbiornika "Racibórz dolny" musi mieć charakter tymczasowy. Poprosiliśmy prezydenta Mirosława Lenka o rzucenie większej ilości światła na kajakowe plany magistratu i odpowiedzi na cisnące się na usta pytania… Dlaczego dla inwestycji przewidziano lokalizację, która będzie miała charakter tymczasowy? Dlaczego nie wybrano innego miejsca, które miałoby trwały charakter? Czy tworzona dokumentacja będzie miała zastosowanie dla innych lokalizacji?
– Warunkiem podejścia do tego tematu, czyli do budowy przystani przed śluzem, była rozbieralność i możliwość zastosowania tych rozwiązań w innym miejscu. Wiemy, że po wybudowania śluzy, czyli mniej więcej za trzy lata, ta lokalizacja nie będzie mogła być wykorzystywana, bo to będzie w obrębie zbiornika – zapewnia i wyjaśnia prezydent.
Już w maju 2013 roku kajakarze z Raciborza i okolic będą mogli cieszyć się pierwszą w mieście przystanią kajakową. Być może w 2014 roku powstanie kolejna, w centrum miasta.
Co stanie się z konstrukcją w momencie, gdy RZGW zarządzi jej rozebranie? – Tę tymczasową konstrukcję chcielibyśmy ewentualnie przenieść do kanału Ulga, w rejon ścieżek rowerowych i kempingu przy Oborze. Jest jeszcze druga lokalizacja przy Zamku Piastowskim, gdzie kajakarze powinni się zatrzymać, wylądować, zwiedzić zamek, skorzystać z gastronomii, ale w tym miejscu chcielibyśmy wybudować coś większego – mówi Mirosław Lenk.
Kiedy można się spodziewać przystani kajakowych w Raciborzu? – Do końca roku będzie gotowa dokumentacja na budowę przystani przy śluzie RAFAKO. Chcielibyśmy, aby ta konstrukcja była przygotowana do połowy maja przyszłego roku. Na konstrukcję koło Zamku Piastowskiego trzeba będzie poczekać. Bardziej realny byłby tu rok 2014. Pod koniec października tego roku wybieramy się z prezydentem Krzyżkiem do Wrocławia, aby zobaczyć jak w praktyce sprawdza się pływający pomost dla kajakarzy. Mamy namierzonych projektantów i użytkowników tamtejszego pomostu. Koszt tego przedsięwzięcia to ok. 400 tys. zł. Ponadto nasz pierwotny, warty 4 mln zł projekt, wciąż znajduje się na liście rezerwowej RPO Województwa Śląskiego. Oszczędności w innych projektach sprawiają, że szansa na dofinansowanie z RPO WSL wciąż nie jest stracona – przekonuje Mirosław Lenk.
Magistrat ma również w planach przywrócenie blasku kempingowi przy Oborze.
Władze Raciborza konsekwentnie dążą do zwiększenia atrakcyjności turystycznej miasta. Efekt tych zabiegów nie zawsze jest w pełni zadowalający (vide temat oznakowania ścieżek rowerowych – więcej na ten temat>>>, a także wykonania niektórych z nich – więcej na ten temat>>>), choć nie da się ukryć, że raciborzanie nader chętnie z tej infrastruktury korzystają, co niewątpliwie należy uznać za plus tych przedsięwzięć.
Wzniesienie pomostu przy śluzie RAFAKO, który następnie będzie przeniesiony w okolice Obory wydaje się być niepraktyczne. Z drugiej strony zapewnienia prezydenta o konsultacjach ze środowiskiem kajakarskim i możliwość bezproblemowego przeniesienia przystani, a także niemające końca perypetie towarzyszące budowie zbiornika (która w zasadzie jeszcze się nie zaczęła – więcej na ten temat>>>), sprawiają, że ta lokalizacja inwestycji rzeczywiście może mieć sens i dobrze spełniać swoją funkcję.
/żet/