Dostałam e-mailem ostrzeżenie policji przed breloczkami do kluczy rozdawanymi jako prezenty, których złodzieje używają do śledzenia. Nie wiem czy to kolejny łańcuszek, czy prawda – pyta nasza czytelniczka.
Od jakiegoś czasu po internecie krąży e-mail następującej treści: Polska policja ostrzega przed niebezpiecznymi breloczkami do kluczy. Są one oferowane głównie na parkingach i stacjach benzynowych jako darmowy prezent. Przypięcie go do kluczy może być fatalne w skutkach. Gadżet ma wbudowany chip, który umożliwia śledzenie potencjalnej ofiary. Przestępcy podążają za posiadaczem breloczka z chipem do miejsca jego zamieszkania. Tam dochodzi do rozpoznania, i gdy tylko nadarza się okazja złodzieje dokonują włamania. Breloczek z chipem umożliwia dokładne określenie pozycji, w której znajduje się ofiara, więc bandyci mają pewność, że mogą spokojnie plądrować mieszkanie. Jak informują policjanci procederem zajmują się złodzieje rumuńskiego pochodzenia. Policjanci apelują, aby pod żadnym pozorem nie przyjmować tego typu prezentów. Jest to bardzo ważna wiadomość, proszę rozesłać do znajomych aby poinformowali swoje dzieci o tym, że nie można brać żadnych breloczków a unikniemy nieszczęścia.
Prawdziwość ostrzeżenia postanowiliśmy sprawdzić bezpośrednio na policji. Anna Wróblewska, rzecznik prasowy raciborskiej komendy, przyznaje iż na terenie powiatu raciborskiego nie zanotowano tego typu przypadków. Nie wyklucza, że może to być kolejny łańcuszek a nie rzeczywiste ostrzeżenie policji. – Bez względu na to, w kontakcie z nieznajomymi oferującymi nam do sprzedania różne rzeczy lub darmowe prezenty, należy zachować należytą ostrożność. Najlepiej nic od ludzi których nie znamy nie przyjmować – przestrzega.
/ps/
Powaliło was taka technologia w raciborzu baa w polsce? wejzcie się za łapanie złodziei w piwinicach a nie pierdoły wymyślać.
czy ja wiem – nigdy nic nie wiadomo w sumie. w takiej warszawie zlodziejaszek sie boi – wie, ze gliny wszedzie, a w racq takim cwaniakom mozna wszytsko. a z tym brelokiem jednak mimo wszytsko bym nie dramatyzowal. mysle, ze sa lepsze sposoby na wyludzenie czy kradziez.
nowe technologie, takie chociażby jak internet w telefonie komórkowym sprzyjają śledzeniu ludzi, w Angli porwano w ten sposób dzieci
Porwali dzieci przez telefon? Nieźle. Nie wiedziałam, że to możliwe, no ale te nowe technologie…