Zdaniem radnego M. Klimanka opisana w artykule "Jaki szpital taka promocja zdrowia?" sytuacja budzi głęboki niesmak. Przeciwnego zdania jest starosta powiatu raciborskiego Adam Hajduk.
Echa artykułu "Jaki szpital taka promocja zdrowia?" dotarły na XXX. Sesję Rady Powiatu Raciborskiego. Radny Marceli Klimanek zapytywał o odpowiedzialność za opisany w artykule, dotyczący swego rodzaju "blokady informacyjnej" w czasie Dni Promocji Zdrowia, której doświadczyła autorka artykułu, stan rzeczy (polecamy również: Sprostowanie: Jaki szpital, taka promocja zdrowia?).
– Wydaje mi się, że poród w wodzie to jest procedura, którą szpital powinien promować. Całe to zdarzenie [niemożność uzyskania odpowiedzi na pytania dotyczące porodu w wodzie, nieosiągalność oddziałowej, która miała udzielić dokładniejszych informacji, rzucone przez ordynatora oddziału na odczepne "Ja tutaj za długo pracuję" – przyp. red.] budzi głęboki niesmak, zwłaszcza dla tych osób, które włożyły wiele, aby tę procedurę uruchomić. Pytanie: kto za to odpowiada? Myślę, że warto się nad tym zastanowić – zauważył radny Klimanek.
Zdaniem radnego Marcelego Klimanka opisany w artykule "Jaki szpital taka promocja zdrowia?" incydent budzi głęboki niesmak.
Starosta Adam Hajduk zauważył, że organizatorem Dni Promocji Zdrowia nie jest Szpital Rejonowy im. dr. Józefa Rostka w Raciborzu a Polskie Towarzystwo Pielęgniarskie. – Wyciąganie na sesji gazet jest niepoważne. Gazetowa informacja to nie jest informacja! Osoby uderzające w dobre imię szpitala muszą liczyć się z konsekwencjami! – dodał zdenerwowany starosta..
– Sformułowanie, że informacja od dziennikarza "to nie jest żadna informacja" jest obraźliwe. Nie jesteśmy tutaj po to żeby się obrażać i obrzucać inwektywami, a to właśnie pan zrobił, również wobec przedstawicieli mediów obecnych na tej sali. Tak nie wolno Jesteśmy tutaj po to, żeby radzić nad problemami – odpowiedział staroście radny Klimanek. Na tym zakończyła się utarczka między radnym i starostą. Pomiędzy obydwoma panami regularnie dochodzi do spięć, których źródłem jest rozbieżność poglądów dotyczących kondycji raciborskiego szpitala.
/Wojciech Żołneczko/
——————————————————————————————————————–
Polecamy również:
Sprostowanie: Jaki szpital, taka promocja zdrowia?
Pod artykułem Jaki szpital, taka promocja zdrowia? trwa burzliwa dyskusja. Przedstawicielki Związku Zawodowego Pielęgniarek szpitala w Raciborzu są oburzone niektórymi komentarzami, w związku z tym odpowiadają na zarzuty.
Jak w Raciborzu wygląda dostęp do usług medycznych?
Rada powiatu w kwietniu zajmuje się dokumentem pn. Zabezpieczenie świadczeń medycznych w p. raciborskim. W opracowaniu zestawiono m.in. ile w porównaniu z innymi miejscowościami czeka się do specjalisty czy do szpitala.
Jaki szpital, taka promocja zdrowia?
Blokada informacyjna podczas Dni Promocji Zdrowia. Zaczerpnięcie jakichkolwiek informacji bez zgody ordynatora w dniu, kiedy informacje takie powinny być powszechnie dostępne wydaje się absurdem.
——————————————————————————————————————–
Podziel się informacją lub napisz własny artykuł na forum.
Dodaj Temat na:
forum.raciborz.com.pl
——————————————————————————————————————–
Radny Klimanek powinien znać zasady pracy na oddziale. Ordynator nie zawsze może być na zawołanie prasy-trzeba było się umówić wcześniej. Na plakacie informacyjnym wyrażnie pisze , że w dniach promocji zdrowia informacje w zakresie porodów w wannie, będą udzielane w holu szpitalnym a nie na oddziale!!
Co do wypowiedzi starosty o prasie nie dziwię się bo od dawna wiadomo ,że władza powiatowa i miejska w szerokim rozumieniu jest tak zadufana w sobie, że uważają iż wszystko im wolno a prasa ma pisać o nich tylko pochlebnie.
Zapominają ,że media to tzw czwarta władza i nie tacy ,jak np ministrowie,marszałkowie, posłowie itd na tym się zdrowo przejechali. Buta i jeszcze raz buta w przypadku obu wypowiedzi.
„Osoby uderzające w dobre imię szpitala muszą liczyć się z konsekwencjami!” to cenzurę wprowadżcie i tylko pochlebne artykuły dopuszczajcie do druku .Czy powracają dawne czasy?Strach się bać…
bo jak wiadomo szpital jest od tego, zeby sie sadzic z pismakami a nie leczyc… oczywiscie nie chodzi mi o nasz konkretny szpital, gdziezby tam…
O promocję trzeba zadbac a nie tylko ją mieć w planach. Aby tworzyc promocję to trzeba myslec. Inaczej wyjdzie tak jak tym razem.
Klimanek to, mam wrażenie, jedna z nielicznych myślących w powiecie osób. Człowiek z klasą i szykiem. Lubię go, bo szanuje zarówno siebie, jak i innych. Brawa dla tego Pana!
Klimanek z klasą? Szanuje innych? Że niby pacjentki? Oj, ale pojechałaś/eś. Miałam z nim raz do czynienia i więcej nie chcę. Dziękuję, postoję…
Pan Marceli to specyficzny człowiek, ale ma odwagę mówić wprost o problemach i za to go szanuję!
starosta teskni za starym systemem… dlaczego???
masz rację, że na plakatach napisano, że inf. dot.porodów w wannie będą udzielane w holu szpitala- ja jako przyszła mama otrzymałam informację na ten temat…nie rozumien o co tyle hałasu-złośliwa pani dziennikarka odnośnie wywiadu powinna umówić się z odpowiednimi osobami, zamiast oczerniać… dni promocji zdrowia były skierowane do społeczeństwa ( i tę rolę spełniły b.dobrze), a nie mediów… a pan K. niech się zajmie czymś pożytecznym, a nie doszukuje sie „afer”…
Rolą mediów jest informowanie społeczństwa, a dziennikarz jest jego przedstawicielem. Skoro tak jest, to nie widzę problemu w tym, że dziennikarka zadała kilka pytań na tej imprezie w imieniu czytelników. Brak odpowiedzi na proste pytanie i odsyłanie od Annasza do Kajfasza, świadczą tylko o braku profesjonalizmu i bylejakości wypełniania wziętych na siebie obowiązków. Rozumiem panią redaktor, bo w swojej pracy często napotykam na podobną postawę. Niekompetentni ludzie pchają się na świeczniki po to aby zabłysnąć, ale ich brak profesjonalizmu i rzetelności w wykonywaniu obowiązków wprowadza jedynie chaos, a w efekcie ujmę dla instytucji, którą reprezentują. Dobrze byłoby gdyby pani z holu pamiętała pewne stare przysłowie: „Nie pchaj się na afisz skoro nie potrafisz”, wówczas nasza kochana Służba Zdrowia nie musiałaby sie obrażać, a włodarz naszego powiatu nie musiałby robić z siebie idioty strasząc „konsekwencjami”!
Słusznie mówisz, generalnie brakuje kompetencji na bardzo wielu stanowiskach. W urzedach przede wszystkim. To pokuta tego, że urząd zawsze był „ponad” ludem, nie słuzyl tylko przeszkadzał (urzędował). A brak kompenetcji mozna było zawsze ukryć pod: „proszę problem skierować na piśmie” ” Nie muszę z Panem dyskutować” Jak się Panu nie podoba to prosze wpisać się do Kasiążki Zażaleń” itp. Taka postawa socjalizmu spowodowała, że ludzie bez krępacji mimo iż nie mają wiedzy stają się ważnymi (urzednikami, politykami itp. ) Hasła wyborcze krzyczą: urząd dla petenta, przyjazny dla podatnika itp. A za tym nie idzie szkolenie urzedników, a tym bardziej mentalnośc urzednika (dlaczego? Nie jest kompetentny wieć woli ukrywać się pod płaszczykiem starych praktyk.) … nie mówiąc już o przepisach