Piwo to jeden z najpopularniejszych trunków na świecie. Idealnie gasi pragnienie, a prawdziwi smakosze potrafią wyczuć w nim każdą nutę smakową i charakterystyczną goryczkę. 5 sierpnia jest właśnie ich świętem.
Obok kawy i herbaty to najpopularniejszy trunek na świecie i to z bogatą tradycją. Pierwsze wzmianki na jego temat znaleziono w Starożytnym Egipcie i Mezopotamii. Piwo tworzone niegdyś w warunkach domowych, dzięki rozwojowi techniki i udoskonaleniu procesu warzenia dziś możemy pozwolić sobie na masową produkcję.
Każdego roku wypijamy 133 miliardy litrów piwa. Chyba nikogo też nie zdziwi, że w pod względem ilości spożycia piwa górują Czesi (132 litry rocznie przypada na jednego Czecha).
Nic dziwnego więc, że w 2007 roku dwóch Amerykanów z San Francisco uznało, że piwo zasługuje na to, aby mieć swoje własne święto. Początkowo lokalnie, następnie swoim zasięgiem dzień Piwa i Piwowara objął cały świat (50 krajów).
Jaki jest cel takiego święta? Jego pomysłodawcy uważają, że dzień ten jest wspaniałą okazją do spotkania się ze znajomymi na kufelek złotego trunku. Jest to również dobry pretekst do pochylenia głowy w stronę piwowarów i barmanów, którzy piwko nam wytwarzają i podają. Każdego uczestnika obchodów tego święta namawia się do obdarowywania bliskich i znajomych właśnie orzeźwiającym piwem.
Mieszkańcy Raciborza w tym dniu mają szczególny powód do świętowania, gdyż jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami własnego browaru, z którego leje się różnogatunkowe Raciborskie.
Pamiętajmy jednak (szczególnie w takie upalne dni, kiedy organizm aż prosi się o łyk zimnego piwka), że trunek to jednak alkoholowy i trzeba znaleźć umiar w jego spożywaniu.
A Wam drodzy czytelnicy, jakie smakuje najbardziej?
Marta Rajchel
Kasztelan:D
Od kiedy kawa i herbata są trunkiem? Piwo się warzy, pani twórczyni tekstów, a nie tworzy.
Mi najbardziej smakuje piwo które mój kolega warzy w domu.
Pouczycielu, kawa i herbata ze względu na swoje właściwości często nazywane są trunkami. Również celowo użyłam sformułowania: „tworzyć piwo” w nawiązaniu do sloganu Browaru Zamkowego. Chodzi oczywiście o tworzenie z pasją i wiedzą, dzieki któremu złoty trunek nabiera niepowtarzalnego charakteru. Pozdrawiam:)
mnie urzekło piwo miłosław (dostępne w niektórych żabkach) – mniej goryczkowa alternatywa dla raciborskiego pilsa 😉
To się Pouczyciel pewnie zmieszał. Tak to już jest, że ludzie narzekają i krytykują tylko po to, by żółci z siebie ulać. A co do piwek, to moje ulubione to Pils raciborski.