Stefan Kurzydem jest oburzony tym, że wszyscy mówią o "basenie w Szymocicach". – Ciągle mówi się o basenie w Szymocicach, o Leśnej Polanie w Szymocicach, przy czym oba te obiekty znajdują się w centrum Nędzy – tłumaczy.
Dlaczego tak jest i czy można to jakoś uregulować administracyjnie? Może warto wydać jakieś nowe foldery informacyjne? – pytał podczas ostatniej sesji Rady Gminy Nędza, sołtys Stefan Kurzydem. Wójt Anna Iskała zapewniła sołtysa, że jeśli chodzi o sprawy administracyjne to wszystko jest w porządku i oba te obiekty znajdują się w Nędzy, a nie w Szymocicach. Podobnie jest z folderami promocyjnymi. Tam również jest mowa o "basenie w Nędzy".
– Tak się zwyczajowo przyjęło. Basen w tym miejscu znajduje się już od 1935 roku. Wówczas były to Górki Śląskie. Jednak ludzie najczęściej dojeżdżali na basen pociągami. Wysiadali na stacji w Szymocicach, więc stąd zaczęto mówić o "basenie w Szymocicach". Nie zmienimy tego – wytłumaczył sołtysowi wiceprzewodniczący Rady Gminy Nędza, Krystian Okręt.
/p/
Słusznie ,ale myślę że trudno będzie to przyzwyczajenie zmienić.
Jak tym ludziom łatwo jest wymyślać absurdalne pomysły na wydawanie nie ich pieniędzy.
Jak
będę chciał nazywać obiekt basenem w Andropolu czy samym Istambułem
zwracając się do kasjerki, ta da mi bilet i nie będzie widziała
problemu, ale ktoś taki jak Jego Ekscelencja Sołtys Nędzy nie ma co
robić – to się zajmuje pierdołami.
Kurwa!
Popaprane socjalistyczne ścierwa… Nic tylko za nasze pieniądze nasze
przyzwyczajenia by zmieniali, naszą religię, co jeszcze?! Przecież nie
od tego jesteście niepotrzebna nikomu bando darmozjadów! Sami się w tym
swoim łajnem zatraciliście.