Radni zwiedzili remontowaną „piętnastkę”

Członkowie miejskiej komisji oświaty spotkali się w środę w Szkole Podstawowej nr 15, gdzie przekonali się o stopniu zaawansowania prac, a także wysłuchali o problemach i potrzebach największej raciborskiej podstawówki.

 

- reklama -

 

 

Radni obejrzeli m.in. salę gimnastyczną, stołówkę, poszczególne szkolne pomieszczenia. W sali trwa jeszcze remont, który ze względu na konieczność obniżenia okien, przeciągnie się ponad zakładany na koniec października termin. Wciąż też trwają prace w budynku D i na zewnątrz obiektu, pomiędzy szkołą a Orlikiem. Placówkę dwukrotnie kontrolowały sanepid i kuratorium, które stwierdziły, iż pomimo trwających prac jest bezpieczna dla uczniów. Dyrektor szkoły chciałby pozbyć się grzyba z zawilgoconych ścian w piwnicach, ale nie może dogadać się z wykonawcą. Po prostu tego typu czynności nie przewidziano w zakresie prac, stąd też konieczne byłoby wyłożenie dodatkowych środków. W dużym stopniu uporano się już z kanalizacją. Generalnie zakończenie remontu przewidziane jest na wiosnę 2014 roku. Całkowity koszt termomodernizacji współfinansowanej przez NFOŚIGW to ok. 3,2 mln (pierwotnie miało być 5 mln, ale udało się zbić w przetargu).

Radnego Dawida Wacławczyka zaciekawiło, w jakim stopniu szkoła korzysta ze sporego placu pomiędzy obiektami szkolnymi a ulicą Słowackiego. Jak się okazuje, teren ten jest wykorzystywany w bardzo ograniczonym stopniu, koszty zaś jego utrzymania są spore. Z racji tego, że sama termomodernizacja kosztowała swoje, nie wszystkie konieczne remonty udało się wykonać. Dyrektor Andrzej Ciesielski chciałby jednak modernizacji otoczenia wokół szkoły. Za 6 tys. musi wykonać nasadzenia roślinne, aby odtworzyć roślinność zniszczoną podczas prac. Ponadto jest koncepcja, by na niezagospodarowanym pasie biegnącym wzdłuż Orlika i osiedla na Szczęśliwej powstała bieżnia i piaskownica do skoku w dal.

 

Paweł Strzelczyk

 

 —————————————-

 

zobacz także:

 

W Szkole Podstawowej nr 5 w Studziennej miasto dopłaca do kosztu kształcenia jednego ucznia 400 zł, podczas gdy w Szkole Podstawowej nr 7 w Ocicach ponad 6,7 tys. zł. Skąd tak duża dysproporcja w dopłatach?

 

- reklama -

6 KOMENTARZE

  1. Interpelacja z 3.04.2011 r. Nie ma dziś już tam „opon”, za to jest plac zabaw. Druga część zakrzewionego terenu od Żeromskiego, o którym mowa w tekście jest nadal do zagospodarowania

  2. Czyżby prezydent Lenk przygotowywał sobie miejwsce pracy, po tym jak, przestanie być w końcu prezydentem?Czyli powrót do żródeł i pensji c.5000zł zamiast n i e n a l e ż n y c h 12 000zł!

  3. Jak to mozliwe, że zniszczono rosliny i teraz trzeba zapłącić za nowe 6 tysięcy? Nie mżna było ich oszczędzić albo przesadzić na ten czas gdzieś indziej? Bzudra totalna!

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj