Trucizna, która powoduje nowotwory i silnie uzależnia

Według danych GIS – ponad 32 % Polaków pali papierosy. Palący 2-4 razy częściej zapadają na choroby nowotworowe. Dziś szczególnie mówi się i pisze o szkodliwości tego nałogu i zachęca do rzucenia palenia.

21 listopada obchodzony jest Światowy Dzień Rzucania Palenia. Inicjatorem tego dnia jest amerykański dziennikarz Lynn Smith. W 1974 roku zaapelował on do czytelników swojej gazety, aby spróbowali jeden dzień nie palić papierosów. Jak się potem okazało aż 150 tys. osób wytrzymało nawet jedną dobę bez palenia. Akcja ta w następnych latach przyjęła się także w innych krajach. Od 1991 roku Fundacja „Promocja Zdrowia” kilka razy w roku namawia nas do rzucenia palenia. Do akcji włączyły się Terenowe Stacje Sanitarno Epidemiologiczne oraz niektóre szkoły.

- reklama -

O szkodliwości palenia tytoniu nie musimy się przekonywać. Na każdej paczce papierosów jest wypisane ostrzeżenie. A jednak jeszcze wielu używa tej trucizny, która znajduje się w dymie. Często narażamy osoby z najbliższego otoczenia, w tym dzieci na bierne palenie. Warto sobie uświadomić, iż kobiety, które używają tabletki antykoncepcyjne i palące jednocześnie są narażone na bardzo groźne zatory płucne. Z kolei u mężczyzn palenie wpływa negatywnie na potencję seksualną.

 

Pomocy w rzuceniu palenia można szukać między innymi podczas corocznych
Dni Promocji Zdrowia. Zawsze znajduje się tam stoisko do tego przeznaczone.

 

Producenci papierosów dodają do tytoniu między innymi substancje chemiczne, uzależniające. Doskonale wiemy, iż palacz śmierdzi. Cuchnie jego ubranie, z ust wydobywa się nieprzyjemny zapach. Dlaczego więc u wielu występuje taki opór przed rzuceniem palenia? Każdy palacz musi sobie sam odpowiedzieć na to pytanie. Najczęściej względy ekonomiczne nie przemawiają do niego tak, jak kategoryczne ostrzeżenie lekarza przy ciężkiej chorobie. Coraz więcej ludzi młodych, wyjeżdżający do pracy na zachód chce się szybko pozbyć tego nałogu, bo tam zdecydowanie nie toleruje się palaczy, którzy tracą wiele czasu podczas pracy na palenie.
 
U nas ustawa sprzed dwóch lat, zakazująca palenia w miejscach publicznych, a w tym w barach i lokalach gastronomicznych, zmusza palaczy do wychodzenia często przed lokal czy poza budynek zakładu pracy, co już nie należy do przyjemności. Ale i to nie pomaga. Profilaktyka, szczególnie w mediach jest mało obecna. Częściej spotyka się reklamy tytoniu. Ceny papierosów u nas rosną w żółwim tempie. Są do nabycia różne tytonie z których namiętni palacze robią skrętki /tak jak było po wojnie/ albo przechodzą na E-papierosy zawierające również nikotynę. To jest takie oszukiwanie swojej psychiki i organizmu.. Ale dla chcącego, nic trudnego. Mamy całą gamę farmaceutyków i metod medycyny naturalnej wspomagających w rzuceniu palenia. Ważne aby chcieć i wreszcie skończyć z tym nałogiem.

Na pewno wtedy poczujemy się o wiele lepiej a nasi bliscy razem z nami. To wcale nie musi być akurat w Światowym Dniu Rzucenia Palenia. Na tą decyzję jest dobry każdy dzień. Byle nie za późno.

/K.N./

- reklama -

2 KOMENTARZE

  1. Mordowałem se z tym nałogiem kilka lat. Niemogłem sobie dać rady. Aż trafiłem nma zabiegi BICOM.Od tego czasu / 2 lata/ mam spokój.
    Namówiłem też 5 kolegów. Troje z nich też już nie pali.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj