Nie milkną echa orzeczenie Sądu Najwyższego ws narodowości śląskiej. – Ślący i Kaszubi to są Polacy – powiedział premier Donald Tusk. Riposta przedstawicieli mniejszości niemieckiej była błyskawiczna>>>
Oczekujemy od mediów i świata polityki wyczucia złożoności etnicznej i narodowej mieszkańców Śląska. Na Śląsku (województwo opolskie, śląskie i dolnośląskie) wedle różnych szacunków mieszka obecnie od 140.000 do 200.000 Niemców. Wszyscy oni posiadają również silną identyfikację regionalną, określając siebie samych Ślązakami.
Po raz kolejny wrzuca się wszystkich Ślązaków do jednego worka.Tym razem przy okazji dyskusji o rejestracji Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej.We wczorajszej wypowiedzi Premier Donald Tusk oświadczył: „Ślązacy i Kaszubi to są Polacy.”
Jako niemieccy Ślązacy protestujemy wobec takim uogólnieniom. Mimo iż Premier Tusk wykazał się w dalszej części wypowiedzi wyczuciem dla złożoności tematu i podkreślił, iż nie może za nikogo decydować, kim ma się czuć, ogólny ton dyskusji w mediach uwzględnia wyłącznie dwubiegunowość śląskiej tożsamości: Ślązak jest tutaj albo Polakiem albo narodowym Ślązakiem. Publiczna dyskusja zupełnie pomija do dziś znaczącą grupę obywateli RP nazywających siebie niemieckimi Ślązakami.
Na Śląsku (województwo opolskie, śląskie i dolnośląskie) wedle różnych szacunków mieszka obecnie od 140.000 do 200.000 Niemców. Wszyscy oni posiadają również silną identyfikację regionalną, określając siebie samych Ślązakami. Świadczą o tym m.in. podwójne deklaracje w spisie powszechnym 2011 zawierające równoczesną deklarację tożsamości niemieckiej i śląskiej. Ta uzupełniająca się złożona tożsamość narodowa i regionalna jest dla niemieckiego kręgu kulturowego zjawiskiem normalnym. Heimat – czyli mała ojczyzna – jest ważnym punktem odniesienia dla naszej tożsamości. Z tego powodu jest dla nas czyś naturalnym nazywanie się niemieckimi Ślązakami lub śląskimi Niemcami, będącymi równocześnie obywatelami Rzeczpospolitej Polskiej.
Oczekujemy od mediów i świata polityki wyczucia złożoności etnicznej i narodowej mieszkańców Śląska. Takim wyczuciem wykazał się chociażby Prezydent Bronisław Komorowski, kiedy to w maju 2011 roku podczas obchodów rocznicy wybuchu 3. Powstania Śląskiego powiedział:
„Ale pamiętamy także i o tym, że naprzeciw powstańcom byli także inni Ślązacy – ci, którzy czuli się Niemcami i chcieli, by Śląsk pozostał nadal częścią państwa niemieckiego. Nie zapominamy, że dramat tamtego czasu podzielił nie tylko śląskie wioski i miasta, ale także familoki, a często i poszczególne śląskie rodziny".
Norbert Rasch
Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców na Śląsku Opolskim
publ. /żet/
——————————————————————————————————————–
Polecamy również:
Gorzelik krytykuje Sąd Najwyższy: politycy przebrani w togi
– Gdybym był skory do wzruszeń, zapłakałbym. Nie nad Ślązakami, lecz nad Polską – komentuje negujące istnienie narodowości śląskiej orzeczenie Sądu Najwyższego przywódca RAŚ Jerzy Gorzelik.
XXIII Festiwal do słów Josepha von Eichendorffa [ZDJĘCIA]
W niedzielę, 24 listopada o godz. 15.30 w sali widowiskowej Raciborskiego Centrum Kultury rozpoczął się się XXIII Festiwal Pieśni Chóralnej do słów J.von Eichendorffa – zdjęcia>>>
Wojna o kołocz śląski: niemieccy piekarze oburzeni
Polscy piekarze ubiegli swoich niemieckich kolegów po fachu i jako pierwsi zarejestrowali w UE nazwę "Kołocz śląski". Można się nią posługiwać tylko w woj. opolskim i części woj. śląskiego. Niemieccy piekarze są oburzeni.
——————————————————————————————————————–
Podziel się informacją lub napisz własny artykuł na forum.
Dodaj Temat na:
forum.raciborz.com.pl
——————————————————————————————————————-
„[i]Heimat – czyli mała ojczyzna – jest ważnym punktem odniesienia dla naszej tożsamości.” [/i]Mała ojczyzna to pierwszy krok. Kolejne znamy: wyłamywanie szlabanów, pancerna pięść, łapanki itd.
jak się szwabom nie podoba, prosta sprawa… niech sie wyprowadza.
tak jest
140 – 200 Tysięcy? Aż Tyle Ich Zostało????
Ludzie, wrzućcie na luz i róbcie swoje, pracujcie, płodźcie dzieci, bogaćcie się… po co ta nienawiść?
Hehehe, Tusk pojechał po całości. Tylko czekać stokrotnych przeprosin, wyrobnik nie może przecież pojechać swojemu szefowi:P
ale nikt nie mowi, ze im sien ie podoba. chodzi o to, zeby nie uzywac zlych pojec, premier nie moze powiedziec, ze kazdy slazak jest polakiem, bo od kilkuset lat meiszkaja na slasku niemcy, ktorzy uznaja sie tez za slazakow. o to chodzi, po co od razu pisac takie rzeczy jak „jak sie nie podoba to wyp…”. przeciez to dno totalne
Po drugiej wojnie światowej widać za mało niemców zostało przymusowo wysiedlonych.Wtedy ci co zostali deklarowali że są Polakami teraz znow stają się piątą kolumną chcącą zdestabilizować Polskę a polskość tu na śląsku to dla nich pigulka niedo przelknięcia.Niemcy jak się wam nie podoba to jedzcie wracajcie do RFN.
to raczej jeśli co niektórym Polakom (w tym autorom niektórych poniższych prymoitywnych komentarzyków) nie podoba się na Śląsku to niech wracają do siebie ;p
Ja jestem u siebie, tj na Górnym Śląsku, przynajmniej od XIV wieku. Rodzina z dziada pradziada polska, więc sam wracaj do siebie, niemiecki osadniku 😉
Urodziłem się w Raciborzu i nie utożsamiam się z Niemcami. Odnośnie RAŚ – nie narzucajcie się. Orzeczenie Sądu uważam za prawidłowe.
W XIV wieku miejscowi nie uwazali się za jakichś etnicznych Polaków związanych z jakimś narodem polskim, głupszych rzeczy już nie mogłeś napisac specu od komentarza z goidzny 18.23 ;P Ideologia narodowa to dopiero z grubsza XIX wiek 😉
I jak to sie godo u nos: „fulosz jak mulorz” – co to masz za genealogię z XIV wieku ;D Z czegoś ją wytrzasnął, albo raczej spreparował ;D Takie bajki to dzieciom w przedszkolu ;D A sam jestem z ludności miejscowej, przynajmniej od XVIII wieku jest to udokumentowane 😉
Niektóre polskie nazwiska (słowiańskie, polskobrzmiące, nazywaj to jak chcesz) występują tylko na Śląsku. Na tej podstawie, siegając do ksiąg regestrowych, można odnaleźć ślady bytności danej rodziny w dość zamierzchłych już czasach. Nie jest to rzecz jasna tożsame z drzewem genealogoicznym, ale stanowi ciekawą przesłankę do jego „odkopywania”. Jeśli dodać do tego Braudelowską koncepcję „długiego trwania” i zawierające się w niej pewne cechy społeńczeństw wieków minionych, m. in. drastycznie niską migrację, można dojść do takich wniosków, do jakich ja doszedłem. Nie twierdzę, że jest to jakiś mega naukowy pogląd, bo nie jestem naukowcem, ale ciekawa, moim zdaniem, konstrukcja myślowa.
Z tym XIX wiekiem masz rację, w założeniu, tylko wnioski wysnuwasz, moim zdaniem niepoprawne. Co z tego, że ideologie narodowe powstały w XIX wieku? Przecież nie napisałem, że moi przokowie z XIV wieku czuli się Polakami, tylko że moi słowiańscy przodkowie, mówiący po polsku, noszący słowiańskobrzmiące nazwisko, zamieszkiwali te tereny od tamtego czasu. Dlatego ja dzisiaj, zaznajomiony z koncepcją narodu polskiego, mogę powiedzieć, że jestem u siebie. Gdyby iść Twoim tropem to Polacy w ogóle nie mogliby mówić, że są z jakiegoś obszaru, bo w XIX wieku nie było Polski,a co wcześniej to się przecież – tak wynika z tego co piszesz – nie liczy. Przemyśl to, bo za każdym razem jak jest o Niemcach i Polakach na tym forum używasz tego samego argumentu. Moim zdaniem nie do końca poprawnie 😉
Poniższego rozwinięcia trudno było się domyślic z tych dwóch wcześniejszych zdań – takim skrótem to napisano 😉
1. Co do genealogii to racja ale przed wyjaśnieniem w ostatnim poście brzmiało to trochę hochsztaplersko ;p Zresztą podobnymi założeniami kierowałem się łącząc moją genealogię z osobami występującymi w dokumentach od końca XVw 😉
2. To, że napisałeś „Rodzina z dziada pradziada polska” sugerowało, że przodkowie od wieków byli jasno określonymi Polakami a narodowośc to głównie idea, wspólnota „ducha”, wspólnych dziejów, samoidentyfikacja zainteresowanych opierana na różnych przesłankach, najczęściej podobieństwach kulturowych czy zamieszkiwaniu jednego organizmu politycznego/administracyjnego. To nie jest jak kolor oczu czy włosów cecha biologiczna. I dlatego ciężko wierzyc po prostu w taką ciągłą samoidentyfikację pra-przodków w całym XIX w a co dopiero we wcześniejszych wiekach, znając realia naszego pogranicznego regionu a także tego jak różnie podchodzono do kwestii kategorii określania się w dawnych wiekach. A to, że piszę o pojawieniu się w XIX w ideologii narodowej nie oznacza, że ówcześni nie mogli sobie wyobrazac, ze tworzyli naród z ludźmi czy też swymi przodkami, którzy żyli jeszcze w niepodległej RP, kiedy ta „na mapach była” ale, że wątpliwym jest, żeby ich przodkowie myśleli o wspólnocie czy samoidentyfikacji w taki sposób jak już mniej więcej w tym XIX w przz co ciężko mówic o rzeczywistej ciągłosci jednej idei.
„…Na Śląsku (województwo opolskie, śląskie i dolnośląskie) wedle różnych szacunków mieszka obecnie od 140.000 do 200.000 Niemców….” [/i]
WŁAŚNIE!!! NIE P O L A K Ó W, nie Ślązaków,a właśnie NIEMCÓW. NIEMIEC pozostanie Niemcem, a Polak Polakiem. Celwo nie piszę o narodowości śląskiej, gdyż takiej nie ma. Próba tworzenia autonimii jest niezgodne z POLSKĄ Konstytucją, a próby tworzenia odrębnej narodowości jest szkodliwe dla naszego kraju.
W spisie powszechnym niemieckośc deklarowano niejednokrotnie ze ślaskością czy nawet polskością, więc to co przytaczasz, to tylko uproszczenie. od lat wiadomo, że niemieckośc tak jak i polskośc nierzadko łaczyła sie i przenikała ze ślaskością i jedno nie wyklucza drugiego. Narodowosc śląska jest – bo tak deklarują i uważają sami zainteresowani. Ślazacy byli, są i przynajmniej jeszcze trochę będą 😉 Kwestią dla wielu sporną jest jedynie ich status 😉 Konstytucja ma to do siebie, że metodami demokratycznymi można ja zmieniac i takie prawo mają obywatele 😉 Wiele innych reform wymagało by również zmiany konstytucji 😉 A „próby tworzenia narodowości” odpowiadają zapotrzebowaniu i poczuciu wielu obywateli, a że Państwo jest do obywatela a nie na odwrót, to mają pełne prawo podążania włąsną drogą, jeśłi nie łamią przy tym prawa i nie wyrządzają innym krzywdy, więc Państwo nie powinno przeszkadzac zrzeszaniu się swoim obywatelom ani decydowac kim się mają czuc 😉
Teraz mi się nie chce, bo brak czasu. Jutro was zniszczę argumentami i logiką, wyznawcy „narodu śląskiego”. Na teraz dać mi tu proszę argumenty, żeby nie skończyło się na pustym śmiechu. Gdzie wasze śląskie zrywy niepodległościowe? Ile razy i kiedy walczono o niepodległy, niezawisły Śląsk? Taki śląski, całkowicie niepodległy? Niezależny od Prus, kolejnych Rzesz, Polski, Austrii, Czech, Madagaskaru? W punktach poproszę, i nie wymieniać mi tu buntu wiejskiej babki przeciwko drugiej babce z sąsiedztwa, bo ta akurat mowiła inną gwarą… Tylko na poważnie. Chętnie zmierzę się z argumentami w wolnej chwili, czy to jutro, czy w kolejnych dniach…
Znam jeden argument, który do mnie przemawia mimo, że nie jestem zwolennikiem autonomii… Autonomia była nadana na mocy ustawy II RP. Likwidacja autonomii mogła nastąpić tylko wtedy (wtedy i tylko wtedy gdy) zgodziłby się na nią sejm śląski a następpnie sejm RP. Po wojnie autonomia została zlikwidowana przez władze centralne (komunistyczne) w sposób bezprawny. III RP jest sadkobierczynią II RP, państwo oddaje znacjonalizowane przez komunistów mienie (np. żydowskie kamienice ich spadkobiercom), ale o autonomii cicho sza. To albo jest spadkobierczynią, albo nie… jeśli nie, to ok, ale to trzeba jasno i wyraźnie powiedzieć. Jeśli tak, to trzeba liczyć się również z przywróceniem tego, co się prawnie należy. Co ty na to, [b]RQ37[/b]?
Każdy Ślązka jest Polakiem. A jak nie, to vow do Niemiec!
Patrzcie uważnie na przywódców RAŚ czy oni z czasem nie przeistoczą się w zdrajców Śląska i śląskości, my Polacy nie świadomie wybraliśmy sobie żydostwo, które jest tylko przebrane w Polskość i oszukują nas ile można.Daję sobie głowę uciąć że takich Ślązaków żydowskich jest masa a oni w nosie mają Śląsk ale może im tylko zależeć na waśni między nami.Nie podważam Śląskości ale podważam przywudców, bo was Ślązaków można tak samo oszukać jak nas Polaków po to żeby nas okraść tak jak było z tą tzw. transformacją
Mniejszość niemiecka pozostanie mniejszością w Polsce, bo Ślask (w swej ludzkiej masie) jest, był i będzie Polski. To co znowu jest pokarmem Niemców na polskim Ślasku to ideologia a raczej przeżuwanie resztek minionego czasu Wielkich Niemiec, wystarczy porównać zachowanie się Niemców w Europie z chwilą dojśca do władzy Hitlera i porównać do obecnej aktywności mniejszości niemieckiej na Ślasku a mamy psychologiczną diagnozę tych oszołomów ! ! ! Brzydzę się takimi typami, co to ani Niemiec, ani Polak a tym bardziej Ślazak a podnoszą wielki raban, jakoby ich nagich do pokrzyw wsadzili – ani to siła ani ładu i skladu, jeno swoje MY SĄ NIEMECKIMI ŚLAZAKAMI i żadna (Polska ani Niemcy) żadne wyroki Sądu nie istnieją dla nich ! ! ! Znowu w Redakcji tego portalu jakiś ideolog z Bożej łaski się produkuje – KOMU TO JEST POTRZEBNE ??? pytałem już kilka razy ! ! !
Mierz się sam ze sobą, bo to co napisałeś, nie sil sie oblekać to w bawełnę, jednoznacznie obnarza Cię jako Niemca – Polakożercę. Walka o tożsamość Narodową , to nie jest „babka – babce”, którą na Ślasku tylko Polacy – Ślazacy podjęli i to z pozytywnym skutkiem, aż do sromotnej kląski Niemców jako Narodu (obojętnie gdzie ci Niemcy mieszkają teraz!!!)
Hadziaje wynoscie sie zza Bug, tam wasze miejsce, Slask zawsze byl slaski a nie polski, a kto zna historie to wie ze Slask zawsze byl niemiecki i niech tak zostanie, won hadziaje !!!
Śląsk jest Polski
Cała ta reakcja miejszości niemieckiej swiadczy tylko o jednym – nie ma czegoś takiego jak narodowość śląska. Ślask zamieszkują różne grupy etniczne (polacy, niemcy, czesi i morawianie), którzy z racji zamieszkiwania na terytorium Ślaska nazywani są Ślązakami. Podobna sytuacja jest na Łotwie gdzie nie ma etnicznej narodowości łotewskiej. jednak Łotwa tym się różni od Śląska, że na Łotwie wykształcił się jednorodny język łotewski, o czym na Śląsku nie można marzyć choćby z przyczyny podziału geopolitycznego na Śląsk polski i czeski (Śląsk zaczyna się poniżej Częstochowy a kończy poniżej Brna). Poza tym nie można nawet marzyć o jednolitym języku śląskim na terenie Polski, bo tutaj wystarczy przejechać zaledwie kilka kilometrów by w ościennej wsi usłyszeć inny dialekt.
Mam złą wiadomość dla autonomistów. W świetle prawa międzynarodowego wszyscy jesteśmy Ślązakami. Zarówno Hanysy i Gorole, jak i tak często przez was pogardzani my – Hadziaje!
Coraz większy śmiech mnie ogarnia im więcej przybywa komentarzy i teoryjek obrońców polskości na Ślasku ;D
1. @ RQ37 – poniekąd każda narodowośc ma swoją specyfikę – jedni w swym ogóle machają bezsensownie szabelką i pozwalają przelewac wiele najlepszej krwi, której mają w narodzie, inni z kolei wolą pragmatyzm, jeszcze inni wykazują się obojętnością na sprawy polityczne itd itp. Nie trzeba więc machac szbelką by tworzyc naród. Czynniki, które tworzą Naród polski nie są więc wyznacznikiem w uznawaniu innych społeczności za naród 😉 Polska i polskośc nie są więc pępkiem świata, do którego odnoszą się inne narody 😉 Tyle fakty. Jeśłi chcesz się mierzyc na argumenty, to mam nadzieję, żę jesteś obeznany w aktualnych poglądach naukowych filozoficzno-historyczno-socjologicznych na kwestie narodowości 😉
2. @tag! – widac masz problemy z percepcją rzeczywistości, bo znam wielu NIemców-Ślązaków, Czechó-Ślązaków i osób, które określają się tylko Ślązakami 😉 O ich identyfikacji nie decyduje Twoje widzimisię i kompleksy ale ich wybór i czyny 😉
3. @… z 17.06. Podaj co i gdzie mówi to prawo międzynarodowe 😉 Ale nie widzę nic złego, że mieszkający na Ślasku Gorole czy „Hadziaje” mogą uważac się za Ślazaków. Mieszkają na tej ziemi, jest im bliska, mają do tego prawo i podstawy 😉 Autonomiści nie są też z reguły negatywnie do nich nastawieni, choc trzeba przyuznac zdarzają się negatywne komentarze ale wynikają zazwyczaj z frustracji na wzajemne pyskówki w necie 😉 A co do dialektóe śląskich to każdy ich użytkownik powie Ci, że te różnice między nimi to nie są jakieś różnice, żeby się nie zrozumiec. To, że istnieje wiele nazw ślaskich na różne przedmioty świadczy o bogactwie godki. Każdy język ma chyba synonimy 😉
dialekt nie ma nic wspólnego z synonimami
poza tym dialekty polskich i czeskich ślazaków w niczym siebie nie przypominaja
gość z 17:06 ma rację
ślask leży po obu stronach granicy polsko-czeskiej
Gośc z 19.14 nic w sumie nie wniósł do dyskusji bo nie jest taką próba autorytarnego oświadczenia, że dialekt nie ma nic wspólnego z synonimami… podczas gdy oczywiście pisze on nie prawdę 😉 Dialekt i synonimy to pojęcia z zakresu filologii a w dialektach występują również synonimy 😉 Tyle nauka. Wsytarczy się prejechac na Ślask Cieszyński czy Hulczyńsko żeby dostrzec podobieństwa. Na czeskim cieszyńsku dużo większe, ale na Hluczyńsku też niemałe, szczególnie w porównaniu z mową na południowej raciborszczyźnie 😉 polecam podróż tam, wszakże nie bezpodstawnie mówi się, że podróże kształcą 😉 To, ze Śląsk jest podzielony w niczym nie przeszkadza. Polska też była niegdyś podzielona a naród powstał 😉 Tym bardziej, że w Czeskiej Republice też występują deklaracje śląskiej narodowości – kilkanaście tysięcy a w ostatnich latach atmosfera tam wskazuje na wystąpienie również tam w najbliższych latach „renesansu śląskości” 😉 Wprawdzie nikt nie ma ambicji połączenia obu części Śląska ale jeśli mowa jest o narodowości śląskiej to de facto rzecz dotyczy głównie polskiej części Gónego Śląska 😉
Aha i do tego z 17.06 – Brno nigdy nie leżało na Śląsku – myślisz o Morawach, odrębnym regionie 😉 Bo Śląsk czeski to leży na północnych obrzeżach Kraju Morawsko-Śląskiego i Ołomunieckiego 😉 Polecam zerknięcie na mapę!
nie kozdy slonzok je polokiem ; a moze mialo byc; z poloka nie umascisz slonzoka; ?
Jak Ci Polska nie pasuje to możesz się przeprowadzić do Niemiec mamy teraz w UE przywilej przeprowadzki gdzie chcemy .To wątpliwe korzyści z przystapienia do zgnilej UE.Może napiszesz za kogo się uważasz bo ślązakiem to i ja jestem bo na śląsku się urodziłem grubo po wojnie jednak nigdy by mi do głowy nie przyszło żebym mówił że jestem slązakiem skoro jestem POLAKIEM .
Polskość odnosi się do wszystkiego co Polski dotyczy, niemieckość odpowiednio do Niemiec a Ślaskości nie może być, jako że Ślask jest dzielnicą Polski a państwo w państwie dla tych „niemieckich Ślazoków” to tylko awanturnicze mamłanie – co rewizjonizmem pachnie ! ! ! Innej logiki nie ma ! ! !
ruch autonomi slaska to niemicki odradzajacy sie faszyzm niemcy marza o yym by byc mocarstwem i slask chcieliby zagarb=nac pod plaszczykiem autonomi al ja ich znam na wylot jestem slazaczka z dziada pradzada polka i nigdy nie powiem ze jesyem narodoqosci slaskiej tylko jestem narodowasci polskiej ale znam dsobrze niemcow i nie dam sie im oszukac bo to sa oszusci
noto panie prezesie do niemeic niedaleko przciez a granice otwarte
TROCHE PAN PRZESADZIŁ
MIEJSCA W SEJMIE NAZWY DWUJEZYCZNE A WY CO – TAKIE GUW….JASLA
Norbert Rasch
Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców na Śląsku Opolskim
SEJM MIEJSCOWOSCI DWUJEZYCZNE MAŁOOOOOOOOO
Na Litwie Od Razu By Pana Docenili
[b]Niech zyje Wolny Slask!!!![/b]
Niech żyją Niemcy!
Oj Polsko Polsko Obudz Sie
A Wypowiedzi Pana Prezesa Zachecaja Narodowców Do Dzialania
Ale pamiętamy także i o tym, że naprzeciw powstańcom byli także inni Ślązacy – ci, którzy czuli się Niemcami i chcieli, by Śląsk pozostał nadal częścią państwa niemieckiego. Nie zapominamy, że dramat tamtego czasu podzielił nie tylko śląskie wioski i miasta, aty prezesiku dzielisz nadal zamiast budowac
Wielki szacunek Panie Rasch. polak