M. Lenk: Ceny biletów do aquaparku nie są zaporowe

Zakładając frekwencję w aquaparku poniżej 600 osób dziennie oznaczałoby to, iż z góry zakładamy, że coś nam nie wyjdzie – twierdzi prezydent.

 

- reklama -

Podobnie jak wczorajsze posiedzenie miejskiej komisji oświaty, tak i dzisiejsze spotkanie komisji gospodarki miejskiej zdominował temat aquaparku i wstępnych propozycji cen biletów przedstawionych przez OSiR. Przypomnijmy, radni mają przyznać prezydentowi uprawnienia, by to on decydował o wysokości cen.

 

Na wstępie Mirosław Lenk przyznał, iż wcale się do tego nie pali. Niemniej przepisy nie zezwalają by ceny ustalał dyrektor zakładu budżetowego, bo na takiej zasadzie działa OSiR. Gdyby był on spółką prawa handlowego, dyrektor mógłby obserwować popyt i podaż, i zależnie od nich reagować podwyżką bądź obniżką cen biletów.

 

Władze miasta nie zamierzają jednak sztywno trzymać się cennika. Będą obserwować jakie jest zapotrzebowanie i odpowiednio go modyfikować. Już zresztą, po zaledwie jednym dniu od debiutu, wprowadzono pierwsze korekty. Kolejne, jak np. wprowadzenie biletów 2- i 3-godzinnych, są w planach na przyszłość.

 

Pierwsza obowiązująca wersja cennika ma być gotowa za ok. 2 tygodnie, by wiosną ostro ruszyć z promocją, głównie w powiatach ościennych. Bo to właśnie na przyjezdnych w dużej mierze liczy prezydent. Tak uczy doświadczenie podobnego obiektu z Żor, w którym 60% gości przyjeżdża spoza miasta.

 

Jeśli chodzi o wysokość cen, to prezydent nie uważa ich za wygórowane. – Są dość atrakcyjne. To, że mogą być barierą dla niektórych rodzin, to oczywiste. Ale to nie są ceny zaporowe – mówił.

 

Prezydent wytłumaczył też, skąd biorą się założenia, że obiekt będzie odwiedzać 600 osób dziennie: – Skoro w Żorach przychodzi ponad 1000 osób każdego dnia, to u nas kalkulując poniżej 600 z góry zakładalibyśmy, że coś nam nie wyjdzie.

 

Optymizmem napawa zainteresowanie władz ościennych gmin i powiatów, na kilka miesięcy przed otwarciem pytających o możliwości wykorzystania z aquaparku w nauce pływania dla dzieci.

 

– Nie możemy przewidzieć w 100% co będzie. My dopiero będziemy poznawać jak prowadzić tego typu obiekt. Być może będzie to nauka na błędach. Naszych, ale także i innych – podsumowuje.

 

Na razie nie lada wyzwaniem będzie długi majowy weekend, kiedy to zaplanowano oficjalne otwarcie H2Ostróg. Z tej okazji wstęp ma być za darmo lub za symboliczną złotówkę. Aby uniknąć szturmu lawiny chętnych władze rozważają możliwość zapisów na kąpiel.

 

Paweł Strzelczyk

 

 —————————————————–

 

zobacz także:

 

Ceny skalkulowano w ten sposób, by basen nie przynosił strat przy 600 odwiedzających dziennie. Czy kalkulacja ma prawdziwe założenia, okaże się wkrótce>>

 

- reklama -

4 KOMENTARZE

  1. Co my mamy za radnych, że wyzbywają się swoich praw. Cedowanie na prezydenta wyznaczania cen wg jego uznania, jest idiotyzmem. Dążą do wladzy absolutnej?

  2. Jurek Ne Daj Soba Sterowac
    Niech Leonidasy Ucza Sie Od Ciebie Jak Byc Zaangazowanym I Cos Robic
    Twoje Podworko I Twoje Ceny
    Oni Narzuca Dziwne Ceny A Póxniej Powiedza Ze Nie Masz Zysku
    Kolega Olek B

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj