Dyrektor zagrożony, bo radni chcą mieć porządek w papierach

Jeśli radni przegłosują uchwałę, dyrektor ZSO nr 2 w Raciborzu może stracić posadę.

Dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Raciborzu Herbert Dengel może stracić stanowisko. Powód? "Porządek w papierach". Takiemu obrotowi spraw sprzeciwia się przewodniczący powiatowej komisji oświaty Adrian Plura. Wszystko rozbija się o pakiet uchwał, które na najbliższej sesji rady powiatu będą przegłosowywać radni.

Uchwały dotyczą likwidacji wchodzących w skład zespołów szkół ponadgimnazjalnych szkół, które od lat nie prowadzą naborów, np. Technikum Uzupełniające dla Dorosłych nr 1 (wchodzi w skład ZSE), I Liceum Uzupełniające dla Dorosłych (ZSE nr 1), III Liceum Profilowane (ZSBiRR). Podobny zabieg ma zostać przeprowadzony również w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Raciborzu, w którym do likwidacji przeznaczono II Liceum Uzupełniające dla Dorosłych. Problem w tym, że likwidacja placówki, która istnieje tylko na papierze, może pociągnąć za sobą zmianę nazwy szkoły z ZSE nr 2 na II Liceum Ogólnokształcące w Raciborzu (w skład ZSO nr 2 wchodzą tylko dwie szkoły: LUdD nr 2 oraz II LO). – Z doświadczenia wiem, że zmiana nazwy szkoły wymaga ogłoszenia nowego konkursu na dyrektora placówki – powiedział w czasie obrad powiatowej komisji oświaty radny Piotr Olender.


Zdaniem radnego Adriana Plury, chęć zrobienia "porządku w papierach" nie jest wystarczającym powodem dla ogłoszenia nowego konkursu na dyrektora II L.O. Poza tym organizacja konkursu generuje koszty, które w tym przypadku byłyby zbędne.
Oznaczałoby to, że dyrektor ZSO nr 2 w Raciborzu Herbert Dengel byłby zmuszony wystartować w nowym konkursie na dyrektora placówki (jeśli chciałby zatrzymać stanowisko dyrektorskie). Tymczasem w powiecie raciborskim przyjęto zasadę, w której konkurs na dyrektora szkoły ogłasza się raz na 10 lat (po upływie pierwszej kadencji, jeśli tylko nie ma zastrzeżeń do jego pracy, stanowisko dyrektorskie zostaje mu powierzone na kolejne pięć lat, dopiero po upływie drugiej kadencji ogłasza się nowy kokurs). Widmo konieczności ogłoszenia nowego konkursu wzbudziło sprzeciw przewodniczącego A. Plury. – Panie starosto, z całym szacunkiem, ale jeśli dyrektor szkoły będzie musiał startować w konkursie tylko dlatego, że my chcemy mieć porządek w papierach, to ja się zastanawiam nad sensem głosowania nad tą uchwałą w tym momencie – zwrócił się do wicestarosty Andrzeja Chroboczka radny.

- reklama -

A. Chroboczek wyjaśnił, że przyjęcie uchwał urealni sieć szkół ponadgimnazjalnych w powiecie raciborskim. Dyrektor Dengel został poinformowany o możliwych konsekwencjach przyjęcia uchwały i przyjął tę informację do wiadomości. Ponadto referat edukacji raciborskiego starostwa zwrócił się również z zapytaniem do kuratorium, czy zmiana nazwy szkoły pociągnie za sobą konieczność ogłoszenia nowego konkursu. – Póki co czekamy na odpowiedź – powiedział i dodał, że kadencja dyrektora i tak upływa 31 sierpnia br.

– Konkurs na stanowisko dyrektora powinien być organizowany wtedy, kiedy rada i zarząd powiatu mają taką wolę, a nie w takim wypadku. Pozostaje mieć nadzieję, że kuratorium rozsądnie do tego podejdzie, bo ja nie widzę potrzeby organizowania nowego konkursu – zakończył radny Plura.

/Wojciech Żołneczko/
——————————————————————————————————————– 
Polecamy również:

Wicestarosta dąsa się na nauczycieli

– Albo nauczyciele mają to w … albo my formułujemy nieprzemyślane wnioski – stwierdził Andrzej Chroboczek.

Radni usłyszeli:musicie mieć cel, 10 000 nowych miejsc pracy

Biznes chce być prowadzony za rękę. Radni mądrzejsi, ale czy wiedza zostanie wykorzystana?

M. Lenk: Ceny biletów do aquaparku nie są zaporowe

Zakładając frekwencję w aquaparku poniżej 600 osób dziennie oznaczałoby to, iż z góry zakładamy, że coś nam nie wyjdzie – twierdzi prezydent.

——————————————————————————————————————– 

Podziel się informacją lub napisz własny  artykuł na forum.
Dodaj Temat na:   
forum.raciborz.com.pl

Dodaj!

——————————————————————————————————————-

- reklama -

28 KOMENTARZE

  1. Tak przy okazji powinni się też zastanowić czy nie uruchomić np. w ZSZ technikum dla dorosłych. Obecnie bardzo dużo młodzieży po LO i technikach uczy się dalej w Rybniku na kierunku technik farmacji. Z racji posiadania laboratoriów chemicznych w ZSZ można by właśnie taki kierunek (lub inne- technik laborant, technik technologii chemicznej…) otworzyć. Na pewno byliby chętni do nauki w takich szkołach, a wiadomo, za tym idzie dodatkowa kasa dzięki której ZSZ mógłby zarobić na siebie.

  2. Widać mądry dyrektor, który robi swoje i nie legitymuje „władzy” na każdym kroku jest nie na rękę. Zawsze znajdzie się jakiś powód…

  3. W takiej sytuacji proponuję zmienić nazwę powiatu i przy okazji konkurs (wcześniejsze wybory) na starostów i radnych. Pamiętajcie jedno, „kto mieczem wojuje od miecza zginie”!

  4. Ponoć zmiana nazwy szkoły nie powoduje tego, że nastąpi zmiana Regonu i NIP -trzeba tylko powiadomić odpowiednie urzędy o zmianie nazwy szkoły, bo szkoła pozostaje tylko będzie mieć inną nazwę. To tym bardziej wydaje się, że zmiana dyrektora/nowy konkurs/ nie jest konieczny. Chyba, że pan wicestarosta faktycznie chce się pozbyć człowiek? Zobaczymy jaka odpowiedź nadejdzie. Ponadto zaleca się by takie zmiany dokonywać z dniem 1 września, bo musi nastąpić zmiana pieczęci szkolnej a ma to znaczenie w wydawaniu świadectw. Zmiana nazwy zaraz obowiązuje nowa pieczęć.

  5. NIECH ZYJE BAL…..
    W tym naszym ukochanym mieście nigdy lepiej nie będzie. Przecież jak się słucha Pana K. i Starostę Powiatu, to odnosi się wrażenie że to jest plan działań obu Panów. Zlikwidować szkoły zawodowe, nie pozwolić młodzieży chcącej zdobywać zawód, na kontynuacje nauki w Raciborzu. Tak właśnie likwiduje się przyszłe zawody, a dobrzy nauczyciele z doświadczeniem tracą pracę. Niepokornych nauczycieli się wycina ( pamiętam akcję pana Szypowskiego ,dużo obiecywał i zostawił nas na lodzie w nosie mam taką lewicę). Niech Panowie jadą do Cieszyna , gdzie szkoła gastronomiczna produkuje fachowców, na których czekają zakłady pracy. Niestety drogi rowerowe i boiska nie dadzą nam chleba. My młodzi pryskamy z tego miasta. W innych miastach dyrektorzy szkół maja obowiązek zamieszać w BIP informacje o wakatach i warunkach zatrudnienia w swoich szkołach- u nas to informacja zdobywana po znajomości. Ktoś mówi: „Przy tej ilości młodzieży, by ratować szkoły, musimy dokonać połączeń, co pozwoli stworzyć lepszą ofertę dla uczniów.” – to gdzie czyny?!
    Nic tylko życzyć miłego balu w całym 2014 roku na ciepłych posadkach.

  6. W takiej sytuacji proponuję zmienić nazwę powiatu i przy okazji konkurs (wcześniejsze wybory) na starostów i radnych. Pamiętajcie JAK NA MAJDANIE- POWIEMY NIE I BEDZIECIE UCIEKACPO KATACH ZAMIAST PRZECHADZACS SIE Z PODNIESIONA GŁOWĄ

  7. Pan Dyrektor Dengel to bardzo porządny człowiek, który nie pasuje Chroboczkowi. Takie zmiany szkół można sukcesywnie wprowadzać przy konkursach, bezstresowo z zachowaniem zdrowego rozsądku…

  8. Dyrektor Dengel należy do pozytywnej częsci wizerunku Raciborza. Ruszycie go, to my ruszymy w wyborach Was! Rozpocznie się „krucjata”. Apel do tych spoza Raciborza – won od elity!!!

  9. Na pewno zasługuje na to, żeby wygrać, ale czy na pewno wygra? Człowiek tak wysokiej kultury osobistej musi deprymować rozmówców z Okrzei…

  10. A ja mam kilka przykładów, że w Raciborzu nie dba się o jakość nauczycieli, tylko o znajomości. Znam kilku zacnych nauczycieli ale w naszym mieście nie znajdą zatrudnienia bo byli za uczciwi i mieli zasady-zdrowe zasady.

  11. NIECH ZYJE BAL…..
    W tym naszym ukochanym mieście nigdy lepiej nie będzie. Przecież jak się słucha Pana K. i Starostę Powiatu, to odnosi się wrażenie że to jest plan działań obu Panów. Zlikwidować szkoły zawodowe, nie pozwolić młodzieży chcącej zdobywać zawód, na kontynuacje nauki w Raciborzu. Tak właśnie likwiduje się przyszłe zawody, a dobrzy nauczyciele z doświadczeniem tracą pracę. Niepokornych nauczycieli się wycina ( pamiętam akcję pana Szypowskiego ,dużo obiecywał i zostawił nas na lodzie w nosie mam taką lewicę). Niech Panowie jadą do Cieszyna , gdzie szkoła gastronomiczna produkuje fachowców, na których czekają zakłady pracy. Niestety drogi rowerowe i boiska nie dadzą nam chleba. My młodzi pryskamy z tego miasta. W innych miastach dyrektorzy szkół maja obowiązek zamieszać w BIP informacje o wakatach i warunkach zatrudnienia w swoich szkołach- u nas to informacja zdobywana po znajomości. Ktoś mówi: „Przy tej ilości młodzieży, by ratować szkoły, musimy dokonać połączeń, co pozwoli stworzyć lepszą ofertę dla uczniów.” – to gdzie czyny?!
    Nic tylko życzyć miłego balu w całym 2014 roku na ciepłych posadkach.

  12. W 10 MINUT -Zmieniamy mundurki czy zmieniamy władzę?
    Dobrze, że fryzjerów mamy więcej, bo Leonidas musiałby się zapisać do kolejki oczekujących, no i oczywiście taki Leonidas straszyłby swojego wyborcę swoim nie tylko politycznym lenistwem. Naszemu miastu potrzeba „kolorów” rynku, rynku pracy i agresywnej gospodarki. wart przytoczenia ruch społeczny Nasze Miasto ( http://nam-raciborz.pl), który realizuje projekt „Ożywiamy Racibórz”. Oby zdążyli, bo powściągliwość Leonidasów pozwoli nam co prawda spokojnie odejść na Jeruzalem , młodzi mieszkańcy tego iata będą przybywać tłumie tutaj ale tylko po to ,aby na ruinach miasta zapalić znicz pamięci a tym piastowskim mieście. Tak czasem żałuję, że na łamach naszych przyklaskowych gazet czy na antenie jedynie słusznej telewizji leonidasa, nie możemy być świadkami gorących sporów i mocnych konkretnych deklaracji,
    a przede wszystkich uchwał jak to jest w ukraińskim parlamencie. Nie rozijamy jedynie naszego zaplecza kulturalnego i sportowego, emeryci i tak nie muszą tyle szaleć , bo i nie mają za co. Róbmy trochę więcej konkretów . Budujmy dobre drogi do głównych szlaków transgranicznych a nie drogi do piekielnego ubóstwa. Te działania określiłbym jako pasywne działanie, zmianą mundurków bez marzeń, bezideowy zlepek pomysłów pozbawiony strategii gospodarczej. Wobec tego nawet nie ma co sprawdzać i dowiadywać się w jaki sposób Leonidas znalazł się w komitecie Regionalnej Polityki Miejskiej Województwa Śląski. Okazuje się, że to nie wybitne kompetencje, zdecydowały o powołaniu do „Komitetu”, a wystarczy tzw. „zasiadanie” (jak za starych, dobrych lat). Może się nasze towarzystwo Leonidasów trochę się zasiedziało?

  13. CZ II
    W 10 MINUT -Zmieniamy mundurki czy zmieniamy władzę?
    Niemniej powtórzył obietnicę, że zrobi czego do tej pory nie zrobił. Mija druga albo kolejna kadencja, a tu wyborcy nie narzekają. Tylko w sklepie lub w barze przy regionalnym kuflu ktoś wlewa żale. Może jednak ktoś wyciągnie wnioski i poprawi swoje wyborcze banery. Tylko czy możemy jeszcze w nie wierzyć i wierzyć im naszym leonidasom. Tracimy powoli ducha obywatelskiej wiary i twórczości. My nie robimy nic bo nie możemy albo nam się nie chce, w końcu narzekać łatwo, zrobić gorzej. Mimo wszystko nie przestajemy szukać dochodów, płacimy podatki, nie unikamy płacenia należności, które leonidy podnoszą systematyczne co roku, wywiązujemy się z wszelkich opłat z nadzieją, że nasz narybek na tej ziemi znajdzie swój kąt. Tymczasem mam wrażenie, że nasze pieniądze są marnotrawione. Dajemy im pieniądze,, ale nie widzimy efektów ich dobrego wykorzystania. Absurdalnie są wydawane na rzeczy, które nie przynoszą naszemu miastu ani korzyści ani rozwoju. Obywatel narzeka, ale nic nie może więcej , wiec nie zaszkodzi. Niech żyje zatem obłuda i pozoracja służby. Kolejne pomysły stają się źródłem dziwnych a czasem nawet głupich komentarzy, ale jaki pomysł taka krytyka. Przykładowa galeria „Dworzec” przypominam nam co roku, że oni chcą coś zrobić tylko nie wiedza jak, z kim i za co. Lokale dworcowe pozamykane i puste jak inne obrazy w naszym mieście, puste miejsca po sklepach spożywczych, kosmetycznych monopolowych.
    CD PONIZEJ

  14. CZI
    W 10 MINUT -Zmieniamy mundurki czy zmieniamy władzę?
    Wszyscy znamy stare powiedzenie „ nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło”- i może mówi prawdę. Jeżeli nasi leoniadasi robią błędy w swej działalności polityczne, to może się czegoś nauczą. W pierwszej kadencji, a niektórzy w kolejnej, były wielkie ambicje i zapowiedzi, co zrobimy i co zbudujemy, co poprawimy i zmienimy najlepsze. W drugiej zaś kto wyciągnął wnioski, ze nie co za wiele obiecywać, bo i tak wybiorą. Po co tracić tyle kasy na wyborcze ulotki.

  15. OTO PRZYKŁAD TAKIEJ PRZYGODY
    Dyrektorka szkoły bez pracy –I NADAL SZUKA PRACY!!!!!!!
    Wszystko zaczęło się od tego, gdy istniejące przy SP 15 Gimnazjum dostało na pół roku dyrektorkę, która powiedziała NIE dla likwidacji tego gimnazjum, Wtedy to wspinały pan szypa ..jak w komunie, bo to jego styl, przywiózł w teczce malinę z podpowiedzi obecnego leonidasa , polecił czy wręcz rozkazał go zatrudnić na jedną fikcyjną godzinę nauczania historii . Toczyła się batalia na temat przekształcenia Gimnazjum, a wszystko po to aby pan mali.. został dyrektorem w nowotworzonym w zamysłach Leonidasa G4. Część przeciwników takiego rozwiązania sugerowała, że być może jest w tym zamyśle nieco chęci ukarania dyrektorki placówki .W efekcie pani dyr. została pozbawiona pracy i stanowiska, a następnie w dalszej części działania złośliwego Leonidasa nauczyciel została skutecznie wyeleminowana za niewierność swojemu panu. Do dziś szuka pracy w swojej specyfice, gdy inni maja po kilka etatów w różnych szkołach, jej proponują 2 godziny nauczania indywidualnego poza miastem ( co nie jest najgorsze) albo nie może znaleźć pracy nadal.
    Bo kto zatrudni buntownika. Nie poprała ją ani rada ani prasa, a pan szypek… w mediach podjął serię wywiadów niczym mała putinka tłumacząc swoje rację. To podobna sprawa do tej dotyczącej sprawy zwolnienia Teresy Sosny, która po wielu perypetiach ostatecznie skończyła tym, że dostała od swojej przełożonej negatywną ocenę pracy i na dwa lata przed emeryturą została zwolniona.
    Sprawa budzi jednak niesmak. Dlaczego?
    Te kwestie jak do tej pory nikogo w Kuratorium nie zainteresowały, nie było żadnej interwencji.
    A NASZA BOHATERKA TEŻ SZUKA PRACY OD DWÓCH LAT

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj