Zespół Pieśni i Tańca "Strzecha" oraz ukraińska "Tysmeniczanka" pokazały na deskach RCK jak wygląda prawdziwy folklor.
W sobotę 7 czerwca w RCK odbył się koncert Zespołu Pieśni i Tańca "Strzecha" im. Joli Rymszy oraz zaprzyjaźnionego zespołu "Tysmeniczanka" z partnerskiej Tysmenicy na Ukrainie.
– Naszych tancerzy ze "Strzechy" uwielbiam oglądać i rzadko opuszczam ich występy. To nasza kultura, nasza tradycja, warto je pielęgnować – mówiła pani Gizela z Raciborza. – Ale Ukraińcy bardzo mnie zaskoczyli. Fantastyczny występ! Ta żywiołowość, wspaniale kolorowe stroje, różnorodny program! – zachwycała się raciborzanka.
Na deskach RCK Raciborzanie mogli zobaczyć folklor w najlepszym wykonaniu
Faktycznie, folklor ukraiński różni się od śląskiego właśnie temperamentem. – Nasz jest spokojniejszy, a w ukraińskim większe tempo, widać iskry spod stóp, kapela rżnie – wyjaśnia Jakub Rusin, choreograf zespołu "Strzecha". Przyjaźń obu zespołów kwitnie od 1999 roku. Już kilkukrotnie występowali u siebie nawzajem. W "Tysmeniczance" przyjechały 43 osoby, oprócz zespołu tanecznego przyjechała również grupa estradowa z wokalistami zaskakującymi wspaniałymi głosami.
RCK
Kocham słowiański folklor, ale ten ukraiński przebija wszystkie pozostałe – kolorowy, pełen życia, szybki i z ikrą! No i te piękne dziewczęta -coś niesamowitego! Uwielbiam i dziękuję za mozliwość podziwiania tego widowiska.
Rowniez podziwialam wystep i naszego rodzimego zespolu i zespolu z ukrainy. Oba wystepy przepiekne. Ukrainkski folklor tetni zyciem! jednak co co dziewczyn w zespolach , piekne i w jednym i w drugim.Przeciez to slowianska krew!!
Mnie się tam bardziej nasze sąsiadki zw wschodu podobały jednak:)