Naprawdę niewiele zabrakło do pierwszego zwycięstwa siatkarzy AZS po dwóch sromotnych laniach na rozpoczęcie sezonu. Cieszy to, że potrafili powalczyć z ograną ekipą Opola.
Po dwóch ligowych klęskach z Volleyem Rybnik i Czarnymi Katowice osłabiona odejściem kilku kluczowych graczy i sprawiająca wrażenie skleconej naprędce drużyna KS AZS Rafako wyjechała do Opola powalczyć z miejscową Politechniką, z którą nawet za najlepszych czasów nie za bardzo sobie radziła. O dziwo, skazywani na porażkę rafakowcy najpierw wygrali pierwszego seta (pierwszego w sezonie), a następnie drugiego (czym zapewnili sobie pierwszy punkt). Później nie było już tak różowo i bardziej doświadczona ekipa Politechniki odwróciła spotkanie na swoją korzyść. Niemniej pocieszający jest fakt, iż raciborzanie pokazali, że nie chcą być tylko i wyłącznie chłopcami do bicia.
AZS Politechnika Opolska – KS AZS Rafako Raciborz 3:2 (24:26, 23:25, 25:15, 25:20, 15:13)
/ps/