W wycieczkach i spotkaniach biorą udział nie tylko jego członkowie.
Zapraszają na spotkania przy kawie i w serdecznym towarzystwie. Organizują imprezy, które mają łączyć ludzi z różnych środowisk, ale o otwartych sercach. Zwiedzają Polskę i przywożą całą walizkę pozytywnej energii. – Chcemy wyciągać ludzi z domów, chcemy udowadniać, że życie dobrze smakuje w każdym wieku – mówią panie ze Stowarzyszenia Rodzin Aktywnych i ich Rodzin z Nędzy.
Stowarzyszenie Rodzin Aktywnych i ich Rodzin, które od kilku lat aktywnie działa w gminie Nędza i jest wspierane przez Gminę, ma za sobą tej jesieni już dwie fantastyczne wyprawy – na Mazury i do Wisły. – Na północy odwiedziliśmy Sokółkę, a po drodze Świętą Górę. Wśród krzyży, które zostawiają tam ludzie z całego świata, postawiliśmy i nasz – relacjonuje Jadwiga Przybyła, przewodnicząca stowarzyszenia z Nędzy.
Na trasie stowarzyszenia znalazło się też Giżycko z jedynym w Polsce czynnym mostem obrotowym, wieżą ciśnień i twierdzą. W Kętrzynie mieszkańcy gminy Nędza mogli zobaczyć Wilczy Szaniec, porośnięte lasem ruiny kwatery głównej Adolfa Hitlera, w fabryce ozdób świątecznych mieli okazję własnoręcznie zrobić bombki na choinkę, w programie był też rejs statkiem po zachwycających mazurskich jeziorach!
W organizowanych przez stowarzyszenie z Nędzy wyprawach, biorą udział nie tylko jego członkowie. – Z naszych propozycji korzystają także pozostali mieszkańcy i to nie tylko naszej gminy. Wszyscy są bardzo zadowoleni! – cieszy się Adelajda Lepiarczyk. – Jesteśmy szczęśliwi, że możemy dla ludzi coś zrobić, że możemy wyrwać ich z domu, że możemy wspólnie zwiedzać piękne miejsca, wspólnie spędzać czas. A najbardziej się cieszymy, że swoją działalnością promujemy nie tylko swoje stowarzyszenie, ale całą gminę. Ludzie chcą się do nas zapisywać, bo w ich miejscowościach takich organizacji brakuje. To nas motywuje do dalszych starań – dodaje pani Adelajda.
/gmina Nędza/