Rafał Rolski stał się bohaterem. To on pierwszy zauważył dym wydobywający się z kamienicy przy Michejdy.
Rafał Rolski, pracownik sklepu „Termotech” pierwszy zauważył pożar mieszkania na trzecim piętrze kamienicy przy ul. Pastora Michejdy 34 w Raciborzu. Natychmiast powiadomił straż pożarną i wyciągnął z płonącego mieszkania nieprzytomną kobietę.
We wtorek, 4 listopada Rafał Rolski przyszedł do pracy w sklepie na parterze kamienicy jak zawsze o godz. 8.00. Po chwili poczuł jakiś dziwny zapach, przypominający palącą się gumę. Wyszedł na zewnątrz aby spojrzeć z którego komina sąsiednich budynków wydobywa się ten smród. Nagle zauważył, iż dym wydobywa się z okna na ostatnim piętrze tego samego budynku. Ponieważ pracuje w sklepie już 18 lat, wiedział, że mieszka tam chorująca pani Halina. Powiadomił natychmiast straż pożarną i pobiegł klatką schodową do płonącego mieszkania, krzycząc na pozostałych lokatorów, którzy nie czuli dymu.
– Gdy byłem już na ostatnim piętrze okazało się, że drzwi mieszkania są zamknięte. Kilkoma kopnięciami otworzyłem je, ale w tym momencie znalazłem się w kłębach duszącego dymu. Wycofałem się a stojącym w pobliżu wiadrem czerpałem wodę z kranu i wlewałem ją do mieszkania. Jednocześnie wyłączyłem na korytarzu zawory z instalacji gazowej. Wreszcie udało mi się zauważyć leżącą postać w przedpokoju na której nogach tliło się ubranie. Natychmiast zasłoniłem swetrem usta i nos a drugą ręką wyciągnąłem na korytarz a potem piętro niżej Panią Halinę. Wtedy zjawili się już pierwsi ratownicy straży pożarnej a Pani Halina zaczęła coś mówić. Wiem, że nadal przebywa w szpitalu – wspomina pan Rafał.
Rafał Rolski z narażeniem własnego życia uratował kobietę z pożaru, a także w porę zapobiegł rozprzestrzenianiu się ognia. W rozmowie uważa to za swój obywatelski obowiązek. Trzeba dodać, iż stał się cichym bohaterem.
Zobacz więcej zdjęć z akcji gaszenia pożaru przy ul. Michejdy>>
Krystian Niewrzoł
To jest prawdziwe bohaterstwo. Gratulacje
brawo jedyny w tej klatce bo ta z pod 6 nic nie zrobiła a się nagadała