Zapasy są sportem niebezpiecznym i dość trudnym – mówi świeżo upieczony wicemistrz Śląska Brian Malota, na co dzień uczeń Szkoły Podstawowej nr 15 z Oddziałami Sportowymi w Raciborzu. Ten, mocno związany z historią Raciborza, sport pokochałem od razu -opowiada Brian. Najpierw nie byłem pewny, czy w ogóle się do tego nadaję, jednak trener Ryszard Wolny Mistrz Olimpijski powiedział, że jak nie spróbuję, to nie będę wiedział. No to trenowałem ostro przez cały miesiąc i przygotowywałem się do zawodów Mistrzostw Śląska Dzieci,10 marca 2007r., na których miałem się tylko sprawdzić. Nie byłem przekonany, czy mam startować. W końcu mimo wielkiej tremie wystartowałem, w kategorii ciężkiej. Emocje były wielkie, jednak sam koniec najbardziej przyjemny, bo dowiedziałem się, że zostałem wicemistrzem.
To drugie miejsce przekonało mnie, że ten sport to dobry wybór. Wszystkich, którzy jeszcze o tym się nie przekonali, zachęcam. Może nawet nie wiecie, że się do tego nadajecie, zupełnie jak ja.
/Karolina Sopyła-kółko dziennikarskie/
Brian na macie
- reklama -