19 czerwca Rudyszwałd świętował 700-lecie swojego istnienia. Obchody rozpoczęto o godzinie dziesiątej uroczystą Mszą Świętą w miejscowym kościele. A potem bawiono się, m.in z Grzegorzem Stasiakiem, do białego rana.
19 czerwca Rudyszwałd świętował 700-lecie swojego istnienia. Obchody rozpoczęto o godzinie dziesiątej uroczystą Mszą Świętą w miejscowym kościele. Eucharystii przewodniczył zaproszony gość, ksiądz infułat Marian Żagań, któremu towarzyszyli także były proboszcz ksiądz prałat Adam Igielski oraz obecny gospodarz parafii – ksiądz Piotr Figurniak.
Ponieważ pogoda dopisała od czternastej wszyscy mogli uczestniczyć w jubileuszowym festynie, na którym nie zabrakło oczywiście ważnych gości. Swoją obecnością uroczystości uświetnili: starosta raciborski Henryk Sedlaczek, wójt gminy Krzyżanowice Leonard Fulneczek oraz przedstawiciele Starostwa Powiatowego i Urzędu Gminy Krzyżanowice.
Na ustawionej na tę okoliczność scenie pojawiły się zespoły folklorystyczne DFK „Nędza” oraz DFK „Tworków” ze wspaniałym programem tanecznym. Skeczami i dowcipami – oczywiście po śląsku – rozbawiali gości Grzegorz Stasiak z programu „Prawo jazdy” i serialowy Gerard ze „Świętej wojny”.
Dodatkową atrakcją było pieczenie prosiaka i kiełbasek, najmłodsi zaś szybowali pod niebo na kolorowych karuzelach.
Wszyscy uczestnicy zabawy mogli także odbyć swoistą „podróż w czasie” – za sprawą otwartej w miejscowym przedszkolu wystawy pamiątek związanych z historią i życiem mieszkańców Rudyszwałdu (m.in. dawne stroje, stare maszyny rolnicze i niemal stuletnie fotografie) z prywatnego zbioru pana Jendy Gonsiora.
Oficjalne świętowanie zakończono około dwudziestej, ale najbardziej wytrwali bawili się na dansingu aż do białego rana.
/Tekst oraz zdjęcia : Maria Cholewińska i Michał Jasita/
Czytaj też „Dzieje Rudyszwałdu” w dziale Publikacje.