Przez trzy dni 3. Raciborskiego Festiwalu Sztuki do Raciborza zjedzie prawie 70 artystów z różnych zakątków Polski. Kilkadziesiąt prac artystycznych zaistnieje w miejskiej przestrzeni.
Kto pamięta Raciborski Festiwal Sztuki trzASKoff, tego ucieszy wiadomość, że właśnie rozpoczyna się trzecia edycja imprezy. Festiwal zmienił nazwę, przekształcił formułę, ale wciąż ściąga młodych odważnych twórców od teatru przez muzykę i film po sztuki wizualne.
3. Raciborski Festiwal Sztuki Ciało.Duch.Miasto jest międzynarodowym przeglądem sztuki wykorzystującej specyfikę miejsca (z ang. site-specific art). Site-specific oznacza, że artysta tworzy z myślą lub dla konkretnej przestrzeni. Dowolne miejsce, jego historia i fizyczne właściwości mogą być zarówno tłem czy inspiracją, jak i tematem pracy. Aktorzy, performerzy, muzycy, artyści wideo, twórcy instalacji, tancerze i malarze wybrali ponad 20 miejsc w Raciborzu – prywatnych i publicznych przestrzeni, wnętrz i plenerów, miejsc ruchliwych i tych zapomnianych.
Berlińska grupa Performunion zaprasza od piątku 21 września na swój performerski projekt, który potrwa całe trzy dni. Artyści pojawią się m.in. na terenie starego basenu miejskiego i Parku im. Roth. Te miejsca o przedwojennym rodowodzie wciąż czekają na przywrócenie świetności. Działaniom niemiecko-amerykańskiego teatru będzie towarzyszył wianuszek szydełkujących kostium dla Matki Polki. Amy J. Klement – inicjatorka podobnych akcji w Niemczech – zaprasza na wspólną pracę z szydełkiem w hołdzie Matce Polce. Przyłączyć się może każdy, bez względu na umiejętności. Suknia dla pomnika powstanie z takich materiałów jak lina, wstążka, drut, taśma magnetofonowa, sznurek czy włóczka. Podczas niedzielnego finału na placu Mostowym Performunion ubierze Matkę Polkę, by kilka godzin później zdjąć kostium.
Czy sceną może stać się trawnik między kamienicami albo betonowy plac na osiedlu? Czy mały skwer w centrum miasta albo budynek starego szpitala może być galerią? W sztuce specyfiki miejsca wszystkie warianty są możliwe. Szukanie opuszczonych, zniszczonych miejsc o bogatej historii lub zapomnianych zakątków w centrum miejskiego zgiełku to ulubione zajęcie współczesnych artystów. Marcin Krasny – kurator wystawy pt. „Efekt świeżości” – zaprosił pięć docenionych już, ale wciąż świeżych nazwisk. „Efekt świeżości” to wystawa przygotowana z myślą o tkance społecznej, architektonicznej i historycznej Raciborza. Artyści zastanawiają się nad możliwościami rewitalizacji miasta przez sztukę. Uczestniczkom proejktu – Oli Went i Alicji Karskiej jeszcze przed pokazem pracy udało się znacząco odnowić niewielki skwer z fontanną między dworcami PKS a kolejowym. Projekt malarstwa ściennego (patrz zdjęcie) zaproponował Tomasz Kozak. Lubelski artysta wykorzystał w symulacji monumentalnego muralu fragmenty poezji lokalnego romantyka – Josepha von Eichendorffa. W planach Kozaka jest realizacja pomysłu na jednej z raciborskich ścian. Autentyczny mural przygotowuje słynący z zabawy słowem i znaczeniami – duet Twożywo. Laureaci Paszportu Polityki w dziedzinie sztuk wizualnych pracują na ścianie szczytowej bloku u zbiegu ulic Klasztornej i Ogrodowej.
Unikatowym wydarzeniem będzie otwarcie RFS, spektakl i wystawa w miejscu urodzenia tysięcy raciborzan. W ogromnym XIX-wiecznym gmachu zamkniętego przed kilku laty szpitala zatańczą tancerze butoh z Teatru Limen. Butoh jest formą teatru tańca, która narodziła się w Japonii Nazywany tańcem ciemności, jest rytuałem eksplorującym mroki nieświadomości. Z premedytacją ukazuje zakazane dotąd obszary życia. Nie opiera się on na żadnej technice, a zamiast choreografii czy pozycji tanecznej proponuje „totalną obecność”, stan umysłu, czy raczej jedność ciało-umysł. Teatr z polskiej czołówki – Porywacze Ciał – pokaże najnowszy spektakl w zdobionej drewnem auli I LO. Rybnicki Navras dwukrotnie zatańczy na raciborskiej starówce. Odwołujący się do społeczno-politycznych realiów – Teatr Krzyk – wyszepce swoje przedstawienie na betonowym placu osiedla na Nowych Zagrodach.
Organizator Festiwalu – Raciborskie Stowarzyszenie Kulturalne ASK – po raz kolejny na potrzeby Festiwalu otworzy nieczynną halę dworca kolejowego w Raciborzu. W zeszłym roku tam rozpoczął się 2. RFS. W tej edycji w przestrzeni dworca zaistnieje kilka projektów. W niedzielę wystąpi tu jastrzębski Teatr Monitoring, a w surralnej scenografii zatańczą uczestnicy projektu rewitalizacji przestrzeni poprzez ruch Ciało.Ruch.Miasto. Na finał Festiwalu grupa Moloch da koncert połączony z instalacją wideo i performance.
Prawdziwa muzyczna bomba wybuchnie na stacji kolejowej 21 września za sprawą Me Myself And I. Dwójka wokalistów i mistrz human beatboxu robią muzykę niemal wyłącznie własnym głosem. Tegoroczny support dla Beastie Boys na koncertach wchodzi w autentyczny dialog z publicznością i zastaną przestrzenią.
Piątkowy wieczór przeniesie się do raciborskich klubów. Do wyboru będą trzy koncerty i trzy różne gatunki muzyczne. Występ Muariolanzy w Dybcówce zapewni nowoczesną i wytrawna mieszankę ambientu, jazzu i funku. Pub „Koniec świata” zaprasza na muzykę świata z towarzyszeniem egzotycznego instrumentarium. W klubie Ozon do białego rana będzie gościła taneczna elektronika na wysokim poziomie. Najbardziej ceniony w świecie polski DJ – Jacek Sienikewicz – da popis 21 września.
„Przenikanie” to tytuł pracy Justyny Gruszczyk. Artystka zmieniła zapach kilku miejsc na mapie Raciborza: od staromiejskich kamienic po miejsca użyteczności publicznej. Szczegółów szukaj na specjalnej mapce na dalszych stronach.
Zapowiada się, że Racibórz od 21 do 23 września będzie artystyczną stolicą regionu. Jeśli wciąż masz wątpliwości, zobacz szczegółowy PROGRAM
/ASK/
Czytaj też:
Warsztaty z anatomii uczuć Raciborza
Berlińczycy pod pomnikiem Matki Polki
Amy J. Klement ubierze Matkę Polkę
Przygotowania do Raciborskiego Festiwalu Sztuki
Warsztaty na ulicy dla młodych animatorów
Pierwszy dzień 3. Raciborskiego Festiwalu Sztuki
50 kg Toma Swobody