Pierwszy dzień 3. Raciborskiego Festiwalu Sztuki

Otwarcie w prosektorium starego szpitala przy ul. Bema! Niejeden był zszokowany, słowa więzły w gardle, prezydent miasta zdołał wydusić jedynie: Czuję się dość… sztywno. Raciborski Portal Internetowy: Wybraliście dla artystów miejsca, można rzec, wyjątkowe. Dawny basen, stary szpital, zakład szklarski… prosektorium?!
Mateusz Iwulski (jeden z organizatorów Festiwalu): Tak. Ideą festiwalu jest wprowadzanie artystów w interesujące przestrzenie, wyprowadzenie ich z galerii, z tradycyjnych miejsc prezentacji sztuki do przestrzeni, które z nią się prawie w ogóle mogą nie kojarzyć. Naszym zadaniem jest, by artyści poprzez swoje działania w często bardzo zniszczonych i zapomnianych obiektach wprowadzali nowe znaczenia, nową energię, zmieniali ich funkcje. Wszystko to można spiąć w słowie rewitalizacja.

RPI: Ale chyba nie chodzi o rewitalizację w znaczeniu tylko estetycznym..?
M.I.: Mówiąc o rewitalizacji nie mówię tylko o estetyce. Chodzi też o rewitalizację znaczeń. Wybraliśmy takie miejsca, które są dla mieszkańców ważne. Od dawnego szpitala, w którym urodziło się tysiące raciborzan, po małe lokale, które również mają swoje ważne historie.

RPI: Czy Raciborzowi potrzebna taka rewitalizacja? Czy potrzebna ona raciborzanom?
M.I.: Ważne jest by zmieniać Racibórz, wprowadzać w miasto nowe życie. Ciało.Duch.Miasto to doskonałe połączenie, świetna jedność, jedność ciała i ducha w miejskiej przestrzeni. Żyjemy tu a nie gdzie indziej i istotne jest, by miejsce swojego życia nieustannie zmieniać. Umrze, jeśli nie będziemy na nie patrzeć z ciągle innej perspektywy. Dawny szpital umrze jeśli nie wprowadzimy w niego nowej energii. Owszem, tamta jego funkcja się już skończyła, ale historia, duch, atmosfera zostały.

RPI: Co z nimi zrobić?
M.I.: To już zostawmy artystom…

3. Raciborski Festiwal Sztuki ruszył w dawnym szpitalu przy ul. Bema, a konkretniej… w prosektorium. Niejeden był zszokowany, słowa więzły w gardle, prezydent miasta zdołał wydusić jedynie: Czuję się dość… sztywno.



Potem już dawny basen. To właśnie tam trójka artystów, którzy przyjechali do Raciborza aż z Berlina: Philip Brehse, Michael Steger i Amy J. Klement zainaugurowali swoje działania. Brehse i Stager pod szyldem „Performunion” przedstawili swój performance, w tym samym czasie Klement inicjuje wspólne szydełkowanie. Kobiety, mężczyźni w różnym wieku złapali za szydła i z różnych materiałów dziergali suknię dla Matki Polki. – Zróbmy kostium dla Matki! Ma być symbolem macierzyństwa bez względu na narodowość – mówi Mateusz Iwulski.



Od 16:00 do godzin już mocno nocnych w wielu miejscach miastach działo się wyjątkowo dużo: Michał Bałdyga z Bielsko-Białej swój performance wykonał w podwórku na rogu Pl. Bohaterów Westerplatte i ul. Bończyka, w auli I LO poznański Teatr Porywacze Ciał ze spektaklem OUN, na murze jednego z budynków na rogu ul. Rzeźniczej i Browarnej wernisaż wystawy Efekt świeżości Jakuba Szczęsnego z Warszawy. – Wyrażenie „efekt świeżości” nie jest cytatem z reklamy pasty do zębów. To pojęcie z zakresu psychologii oznaczające największe oddziaływanie tych informacji, które nadeszły do nas jako ostatnie. To lepsze zapamiętywanie tego, co najświeższe, niż tego co minione – mówi nam artysta. – Stąd właśnie wynika konieczność nieustannego odświeżania pamięci i przestrzeni miasta. Naiwnością byłoby sądzić, że którakolwiek z prezentowanych prac zrewitalizuje choć jego fragment. Ich prawdziwym celem jest zwrócenie uwagi, wywołanie dyskusji i zainicjowanie realnych przemian w społecznej i przestrzennej strukturze Raciborza – wyjaśnia Szczęsny.
Wyjątkowy spektakl dał rybnicki Teatr Tańca Navras. W chłodny wieczór, w światłach specjalnie ustawionych tam samochodów bosi artyści tańczyli na trawniku między kamienicami przy ul. Chopina. A od 21.00 już koncertowo: w klubie Dybcówka zespół Muariolanza z Katowic, w pubie Koniec Świata Axis Mundi z Bielsko-Białej, a w Ozonie znany didżej Jacek Sienkiewicz z Warszawy.

/SaM/

Czytaj też:
Raciborski Festiwal Sztuki – program
Warsztaty z anatomii uczuć Raciborza
Berlińczycy pod pomnikiem Matki Polki
Amy J. Klement ubierze Matkę Polkę
Przygotowania do Raciborskiego Festiwalu Sztuki
Warsztaty na ulicy dla młodych animatorów
3. Raciborski Festiwal Sztuki
50 kg Toma Swobody

- reklama -
- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj