Zbiornik przeciwpowodziowy

Sprzeciw mieszkańców wsi Nieboczowy nie pogrzebał na zawsze planów budowy zbiornika przeciwpowodziowego na Odrze. Urzędy próbowały namówić mieszkańców wsi do wyprowadzki i obiecywały odszkodowania. Większość jednak odmówiła. Sprawa lokalizacji stanęła w martwym punkcie.

Uzyskanie decyzji lokalizacyjnej jest o tyle ważne, że pozwala podjąć starania o dotację z Unii Europejskiej na inwestycję. W tym wypadku Polska miałaby szansę uzyskać około 600 mln złotych.


Katowicki dodatek do „Gazety Wyborczej” podaje, że wojewoda Lechosław Jarzębski rozpoczął postępowanie w sprawie decyzji o lokalizacji obiektu. Wojewoda zapowiada, że sam zdecyduje, czy zbiornik przeciwpowodziowy powstanie w Nieboczowach. Formalne procedury tych działań potrwają około miesiąca, a więc w połowie lipca mieszkańcy podraciborskich okolic poznają odpowiedź urzędników z Katowic.


„Gazeta Wyborcza” Katowice z 4 czerwca 2004

- reklama -

1 KOMENTARZ

  1. Kapitalnie, że to Ty, zabawnie , że tylko Ty. Podziwiam takich utalentowanych młodych ludzi za ich wytrwałość i chęci. Świat należy do odważnych i mądrych ludzi, Racibórz już dla emerytowanych, lękliwych i egoistycznych wyznawców minionych dziejów.

  2. Gratulacje dla Pawła!. A teraz z podobnej beczki II LO ma czym się chwalić(swoimi uczniami, którzy dostają się na zacne stypendia czy spotkania)ostatnio nawet bardzo wysoką „zdawalnością” przy nowej maturze a I LO pod batutą pani dyrektor od posła Andrzeja M. co? NIC!. Brak sukcesów, mniej maturzystów a za to więcej oblanych niż w II LO. Jeszcze całkiem niedawno I LO to była renomowaną szkoła w Raciborzu a teraz?.Chyba po to zostaje się dyrektorem by wziąć na siebie odpowiedzialność za placówkę!

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj