Skrzyżowanie Reymonta i Londzina doczeka się przebudowy. Ale zanim do niego dojdzie kierowcy będą sobie musieli dać radę ze zmianą organizacji ruchu.
Przebudowa feralnego odcinka będzie polegała na zlikwidowaniu lewoskrętów – nie będzie można skręcić z Reymonta w Londzina oraz z Londzina w kierunku na Głubczyce. W tej chwili stoi tam "stop" i to właśnie tu dochodzi do największej ilości wypadków i kolizji. Zmieni się także skręt z Głubczyckiej w Kozielską. Pomysł ten jest autorstwa Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach, który jednocześnie zobowiązał się do dalszych zmian gdyby te były nietrafione.
W związku z tą koncepcją zmianie ulegnie również skrzyżowanie Reymonta z Londzina – zmiana kąta wylotu Londzina w Reymonta; i Londzina – Głubczyckiej – Kozielskiej – to skrzyżowanie zmieni się w rondo.
Prawdopodobnie roboty ruszą jeszcze w tym roku.
Więcej czytaj w "Nowinach" nr 28 z 2005 r.