Leszek Sput, trzykrotny laureat etapu wojewódzkiego konkursów przedmiotowych, zdradza, że logiczne zagadki matematyczne są przyjemnością, po które sięga od czasu do czasu tak, jak się sięga do pudełka z ulubionymi czekoladkami.
Matematyka nigdy nie sprawiała mu kłopotów, a jej zawiłościom przyglądał się od pierwszych klas szkoły podstawowej, chociaż pierwsze sukcesy pojawiły się dopiero w gimnazjum. W pierwszej klasie gimnazjum pani Mroczek pokazała możliwości obiektywnego sprawdzenia wiedzy matematycznej na różnych konkursach. To wtedy zostałem laureatem konkursu matematycznego „Kangur” i w nagrodę pojechałem
na wycieczkę do Wiednia. W następnym roku wygrana
w „Kangurze” pozwoliła zorganizować sobie wakacje
w Zakopanem, a sukces na olimpiadzie matematycznej dał szereg nagród. Pomyślałem wtedy, że z matematyki nawet można żyć.
Od dwóch lat uczę Leszka matematyki – mówi nauczycielka Gimnazjum nr4 Renata Dradrach- Szweda – rozwiązujemy zadania na lekcjach i po lekcjach. Sięgamy po coraz trudniejsze zadania, wykraczamy poza program i szukamy ciekawych przykładów. Wiedza ucznia wymaga indywidualnych technik pracy, ale chłopak jest bystry
i inteligentny, dlatego praca z nim sprawia przyjemność i daje radość.
Matematyka jest bazą w naukach ścisłych i punktem wyjścia do wykonania obliczeń w fizyce i chemii. Matematyczny zmysł i zdecydowanie ścisłe myślenie to atuty Leszka. O tym,
że potrafi je wykorzystać świadczą sukcesy w konkursach wojewódzkich: pierwsze miejsce w „Duetach chemicznych” (2005r) oraz laureat olimpiad z fizyki i chemii- dodają nauczycielki Gimnazjum nr4: Jadwiga Cytera (chemia) i Krystyna Sebastian -Wypasek (fizyka).
Wszyscy nauczyciele podkreślają zdolności Leszka, a młodszy brat laureata podsumował: Trudno złapać Leszka siedzącego nad książką. Właściwie TYLKO przy jedzeniu. Połyka książkę, kanapki i…tyle. Gimnazjalista podsumowuje: – Czytanie wymaga miejsca i czasu, nie tak jak zadanie matematyczne, które można zrobić w drodze do szkoły.
Leszek nie tylko reprezentuje szkołę -Gimnazjum nr4 – i miasto
w konkursach przedmiotów ścisłych. W grudniu w tercecie
z koleżankami z klasy wygrali powiatowy konkurs mistrzów gry na fletach, chłopak po zeszłorocznym sukcesie znów przymierza się do powiatowego konkursu ortograficznego. Sam nauczył się grać na gitarze i rozwija swoje uzdolnienia instrumentalne. Uczestniczy w życiu szkoły i klasy. Na co dzień oczywiście mnóstwo czasu pochłania mu surfowanie po internecie i konwersacje na forach, szczególnie często zagląda na forum miłośników kolei, bo koleje żelazne to jego pasja. Przedwojenne rozkłady kolejowe, obecne przepisy ruchu kolejowego, trakcje, sygnalizatory, wskaźniki
i semafory, parowozy i elektrowozy – o tym mogę czytać, rozmawiać, wymieniać uwagi. Oglądam zdjęcia w internecie
i sam fotografuję ciekawe szlaki – kończy Leszek.
/RPI/
O innych laureatach czytaj: Laureaci konkursów przedmiotowych.
Trzykrotny laureat olimpiad przedmiotowych
- reklama -
A czym konczy się życie? Nie śmiercią?
Życie kończy się REINKARNACJĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!