O wschodniej obwodnicy Raciborza

„Bez wschodniej obwodnicy i poszerzenia mostu na Uldze miasto może się zakorkować i to szybciej niż myślimy. Lekarstwem na przyszłe kłopoty ma być budowa wschodniej obwodnicy” – piszą Nowiny Raciborskie.

"Może go rozwiązać budowa obwodnicy wschodniej, prowadzącej od skrzyżowania ul. Rybnickiej z Piaskową w dwóch kierunkach wzdłuż kanału Ulgi: za Ostrogiem na Miedonię (droga na Opole) i Studzienną (droga krajowa na Chałupki). Taka jest opinia specjalistów z Przedsiębiorstwa Projektowo-Usługowego Inkom z Katowic, którzy na zlecenie Urzędu Miasta przygotowali Studium komunikacyjne Raciborza."

Więcej w Nowinach Raciborskich, nr 36 z 2006 r.

- reklama -

29 KOMENTARZE

  1. Strach o tym pomyśleć, ale dlaczego stąd wyjeżdżają? Bo nie ma pracy, nie można godziwie zapracować na utrzymanie rodziny, nie można powiedzieć dzieciom, że warto się uczyć, kształcić, że zdobędzie dobrą pracę, będzie mógł się realizować tutaj, w kraju. Polska to taki kraj, w którym zawsze coś innnego ważniejsze od zwykłych ludzi – a to standardy europejskie, a to integracja europejska, dole i niedole polskiego rolnika, którego może uratować tylko Leper, a to parada równości homosiów…

  2. …A to nasi kopią onych, a potem oni kopią naszych. Wciąż i ciągle powtarzamy PRL-owskie schematy – jednostka niczym, kolektyw wszystkim. I ciągła walka na froncie ideologicznym. W efekcie patologiczne relacje międzyludzkie, w pracy, w domu, w rodzinie. Po cóż mamy się starać być porządnym, skoro to się nie opłaca. Cała nadzieja w harcerzach i Kościele.

  3. Jeśli nie można godnie zarabiać w tym mieście mając ukończone studia to co się dziwić tym co wyjeżdżają. Często jedna te wyjazdy kończą się na zarabianiu pieniędzy, które i tak wydawane są na życie, ewentualnie na mieszkanie/samochód. Po kilku latach większość z tych ludzi stwierdza, że sama się skrzywdziła ponieważ już prawie nikt z nich nie wróci do kraju – przecież nie będzie pracował na 1000zł .

  4. Co do narkotyków w naszym mieście to stają się powszechne – chyba takie czasy. Nie wiem czy ktoś wie lub pamięta, jak Racibórz był tzw. „stolica ćpunów”. Dawne zarośla vis a vis Mini-Mal`a tam, gdzie teraz są nowe bloki były parkiem ćpunów. Racibórz procentowo do liczby mieszkańców miał najwięcej narkomanów w województwie!

  5. mw czy harcerze i kościół działają w pojedynkę, a czy np w Szwecji to tez ideologia, by uczyć dzieci właśnie wspólżycia i współdziałania w grupie. Jednostka nawet najbardziej wybitna bez innych nic nie zdziała. A więc nie pisz, że to PRL – owskie schematy. Wymyśl coś i postaw ten problem przed grupą. Zobaczysz sam jak Twój pomysł sie zmieni, unowocześni, ożyje. Nawet pirwotni żyli w grupie, a wykluczenie z niej było karą często śmierci.

  6. Czy ktoś mi powie co robią dzieci takie do 15 lat na ulicy około godziny 23?. Przecież mają rodziców i gdzie mieszkać. Bardzo często są to dzieci z rodzin wielodzietnych (a już o „mowie potocznej” nie wspominam). Czym zmusić takich rodziców do większego zainteresowania się swoimi dziećmi? – bardzo ciężkie społeczne zadanie zwłaszcza, że większość z tych rodziców to ludzie bezrobotni z własnej wygody ale działający na przedmioty metalowe w mieście niczym magnes. Jak temu zaradzić?

  7. Niestety na ludzi z marginesu nie ma rady , jak zwrócisz uwagę to po tobie!!! Nawet OPS y nie mogą sobie dać rady. Przecież już 11 letni gówniarz może zabić , uszkodzić. A co do zarobków – całe nasze państwo jest CHORE!!!!!

  8. Jeśli wszyscy prezentowaliby podejście sasanki to rzeczewiście było by ciekawie.My dorośli nie mamy wpływu na to co dzieje się w ich domach, ale możemy pokazać dzieciom alternatywne możliwości spędzania wolnego czasu.Nie wszystko musi sprowadzać się do „wykręcania dziesiony” ani do kombinowania na dzoałkę.To jest duże pole do poznania pomysłów przyszłych radnych. Może też Pan Frączek pochwalił by się co dotąd zrobił konstruktywnego w ty temacie.

  9. Wywołuje Pana radnego,bo jest Pan dość płodny jeśli chodzi o wymyślanie afer na które nie ma dowodów w myśl spiskowej teorii dziejów, ale interesują mnie konkrety którymi Pan radny może się pochwalić. Zaznaczam nie plany wyborcze,ale namacalne dokonania.A temat patologii wśród młodocianych mieszkańców naszego miasta nie jest chyba błahy ?

  10. Wydaje mi sie, że zaruwno problem emigracji jak i narkotyków jest szerszym tematem, w zasadzie powinno się go rozwarzac w skali całego kraju.Marihuana jest teraz tak powszechna wśród młodzierzy jak alk. czy papierosy. Dlaczego młodzi ludzie opuszczają to miasto, wszyscy wiemy. Mimo to można zauważyć, ze i tak nasze miasto powoli się rozwija…tylko czy w dobrym kierunku??

  11. Jeżeli młody człowiek nie wyniesie z domu rodzinnego właściwego wychowania to nie pomogą żadne zajęcia pozalekcyjne czy inne alternatywne propozycje spędzania wolnego czasu. Od wielu lat dominują tu dyskoteki prowadzone przez didżejów o bardzo niskim poziomie intelektualnym.Właściciele są nastawieni głównie na zysk. Tam często nieletni mają swobodny dostęp do piwa i narkotyków w tym również 13 letnie dziewczynki.Brak ustawowej kontroli państwa nad całokształtem działalności tych placówek.

  12. to w rck jest takie zageszczenie dyskotek?… i jak juz slysze „kontrola panstwa” to chce mi sie krzyczec. im wiecej panstwa w panstwie tym gorzej, nie widzicie tego? dalej: dla chcacego nic trudnego. moj kolega wyjezdza wlasnie do niemiec i wcale nie musi wracac od domu raz na pol roku, tylko na kazdy weekend. daje rade? daje. co do narkotykow: popieram holograma, to szeroki problem i nie ma co rak zalamywac, ze „u nas jest tak strasznie”, bo jest tak, jak wszedzie indziej.

  13. właśnie dla dzieci zmusiłam męża do powrotu, po sześciu latach pracy za granicą, czy boję się przyszłości NIE!!!! mam pracę,mąż już też sobie załatwił, większą kożyść widzę w tym że synowie mają tatę na codzień niż lepsze ubrania lub większe kieszonkowe. Kto na tym straci najwięcej JA , ale wolę obyć się bez dobrych kosmetyków i ciuchów a mieć z kim porozmawiać i móc patrzeć jak chłopaki grają w piłkę z tatą niż dziadkiem .

  14. …a jeżeli choci o narkotyki to wydaje mi się ze przepisy odnośnie twardych narkotyków powinny być zaostrzone, a marihuane powinni zalegalizować. Nałożyć akcyzę i kotrolować jej sprzedaż. Dilerzy stracili by pracę a państwo miało by ułatwiona sprawę jeżeli chodzi o nielegalną sprzedaż. Wiadomo że 70% młodzierzy po 16 roku życia próbowało marihuane i nie ma co tego ukrywać. A od jednego blanta jeszcze nikt nie umarł;)

  15. No wsumie polska niemyśli racibórz tak samo! Bo jakby zalegalizowali zioło to by połowa dilerów by straciło robote państwo jak i miasto by zarobiło i był by luz tylko twarde narkotyki nielegal . wkoncu od zioła jeszcze nikt nieumarł a pozatym ma dużo zastosowań w medycynie

  16. No wsumie polska niemyśli racibórz tak samo! Bo jakby zalegalizowali zioło to by połowa dilerów by straciło robote państwo jak i miasto by zarobiło i był by luz tylko twarde narkotyki nielegal . wkoncu od zioła jeszcze nikt nieumarł a pozatym ma dużo zastosowań w medycynie

  17. Racibórz jest wspaniałym miastem,a to za sprawą mieszkańców. Na tle innych miast tej wielkości w Polsce jest w nim bardzo dobrze. Patologie są wpisane do każdego środowiska lokalnego.Państwo musi inwestować w obywateli nawet patologicznych.Te dzieci chroni konstytucja i pani obowiązkiem jest dbać o nie, chronić i zaspakajać ich potrzeby.Dotyczy to wszyskich urzędników tj.op. społ.,sędziów, prokuratorów, komorników,lekarzy, polityków, nauczycieli,policjantów itd. A duchowni?

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj