Bogatą wystawę modeli pociągów mogli zobaczyć raciborzanie i goście świętujący
160 lat linii kolejowej Racibórz -Chałupki.
Kilkadziesiąt modeli maszyn, makieta węzłów kolejowych z nastawniami, semaforami wypełniło obszerny stół. O każdym modelu właściciel kolekcji chętnie opowiada.
Są tu modele składów sprzed lat, także lokomotyw i wagonów, które jeszcze można spotkać na torach, a nawet model TGV.
Z każdym modelem łączy się historia kolejnictwa. Jak mówi hobbysta K.Kubicki: nie ma tu przypadkowych składów – każdy obrazuje etapy postępu kolei. Niektóre są niezwykle cenne, niedostępne nawet w sprzedaży katalogowej, bo wykonane na życzenie zbieracza.
Zbiory prezentowane w Raciborzu to zaledwie 1/5 całej kolekcji.
Wszystko zaczęło się 22 lata temu – opowiada kolekcjoner Krzysztof Kubicki- gdy kupiłem pierwszą lokomotywę zabawkę dla syna. Od tego czasu datuje swoją kolekcję, która obecnie liczy w przybliżeniu: 750 wagonów, 120 lokomotyw.
Prawdziwy pasjonat kolejnictwa, na co dzień kierownik pociągu zatrudniony w Zakładzie Przewozów Pasażerskich w Katowicach, zbiera wszystko co ma związek z koleją i jej historią. W swoim domu pod Strzelcami Opolskimi ma biblioteczkę zbiorów o tematyce kolejowej. Tu gromadzi także katalogi firm modelarskich, gadżety, typu długopisy z nadrukami kolejowymi, odznaczenia kolejowe, karty pocztowe i znaczki, bilety komunikacji, mapy kolejowe. Z najciekawszych wymienia mapę kolei niemieckich z 1898 roku i kalendarz konduktora z 1926 roku. Swoje zbiory pokazuje na wystawach w Polsce i w Czechach. Z sentymentem wspomina trwającą kilka miesięcy wystawę w Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu, inną w skansenie w Pyskowicach, prezentacje dla Politechniki Śląskiej, PAP- u i regionalnych wydawnictw. Pierwszą wystawę miałem w 1995 roku w Gliwicach -wspomina – i od tego czasu 2-3 w roku jestem autorem dużych wystaw modeli. Od kilku lat cyklicznie pokazuję swoje zbiory przy okazji obchodów Dnia Kolejarza organizowanych przez Zakład Przewozów Regionalnych w Katowicach. Poza tym można mnie spotkać na starym dworcu w Katowicach w każdą pierwszą niedzielę na giełdzie modelarskiej, której patronuje Stowarzyszenie Miłośników Kolei.
Wiceprezes Stowarzyszenia interesuje się historią rozwoju kolejnictwa, jest kopalnią ciekawostek i godzinami może opowiadać o najcięższych parowozach, najstarszych lokomotywach i liniach kolejowych. Pasjonują go nowinki techniczne. Mówi: –Nie mogłem przejść obojętnie wobec najszybszych linii kolejowych w Europie, dlatego w 1994 roku wybrałem się do Francji, by przejechać się z prędkością 270km/h TGV z Lozanny do Paryża. W południowej Szwajcarii jechałem ekspresem obsługiwanym przez koleje wąskotorowe.
Oddany swojej pasji Krzysztof Kubicki przez kilka dni pokazywał swoje modele na wystawie w Raciborzu zorganizowanej w ramach obchodów 160 lat linii kolejowej Racibórz -Chałupki. Jego zbiory podziwiali raciborzanie, ciekawi niezwykłego świata kolejki.
Barbara Sput