Nie bledną problemy kadrowe raciborskich urzędów.
O problemie pisaliśmy na naszych łamach już kilka miesięcy temu. Okazuje się, że dziś wcale nie jest lepiej. – O ile jeszcze jakiś czas temu była to domena głównie naszego referatu, to dziś obserwuje się ją niestety już w całym urzędzie – twierdzi Rafał Jasiński, szef Wydziału Rozwoju i Współpracy Zagranicznej raciborskiego magistratu, przez który, w ciągu ostatnich kilku lat "przewinęło się" aż 40 osób! – To nie jest wydział, w którym przybija się pieczątki. Tutaj ludzie uczą się niestandardowego myślenia. Produkujemy świetnych fachowców, którzy coraz częściej odchodzą do prywatnych firm, na lepiej płatne posady – zwraca uwagę naczelnik.
Tendencja zauważalna jest w całym regionie. Z urzędu miasta w Wodzisławiu Śl. odeszło w kończącym się roku 6 osób, podobnie ma się sytuacja w tamtejszym starostwie. Największy problem sąsiedzi mają ze specjalistami. Wodzisławskie starostwo już od dawna szuka szefa Wydziału Geodezji. Bezskutecznie. – Naczelnicy naszych wydziałów średnio brutto zarabiają 5 tys. zł. Geodeta powiatowy może jeszcze więcej, bo to stanowisko wymagające wielu uprawnień budowlanych – twierdzi rzecznik prasowy urzędu Józef Szymaniec. To jednak nikogo wydaje się nie zachęcać. W Raciborzu jest jeszcze gorzej. W ostatnich miesiącach z magistratu odeszło 12 pracowników. 10 zrezygnowało w tutejszym starostwie. – Najgorzej z posadami, w których konieczne jest wykształcenie inżynierskie – przyznaje prezydent Mirosław Lenk.
Specjalista ds. zarządzania personelem w raciborskim starostwie Ewa Girek za powód złej kondycji kadrowej w urzędach podaje trudności w robieniu kariery. – Przepisy są klarowne – określają kto ile musi przepracować, żeby dostać awans – tłumaczy Girek. Wciąż jednak dominującymi argumentami pozostają zarobki. Dlatego też, by urzędników zatrzymać, w ostatnim czasie wiele urzędów zdecydowało się na podwyżki. Od tego roku o średnio 200 zł brutto więcej zarabiają miejscy urzędnicy w Wodzisławiu Śl. O podniesieniu płac pomyślano także w raciborskim magistracie. – Pracownicy najniższego szczebla zarabiają od 1350 zł brutto, specjaliści od 3300 do 3700 zł brutto, a naczelnicy wydziałów średnio około 4900 zł brutto – podaje Mirosław Lenk. Podwyżki o około 20 proc. chce wprowadzić także od nowego roku starosta raciborski.
/SaM/