– Pomimo licznych zakrętów: zagubienia przesyłek ze sztabu warszawskiego, zdobycia puszek dla wolontariuszy na 7 godzin przed startem akcji, WOŚP zakończyła się kolejnym rekordem! – cieszy się Dawid Wacławczyk.
Zebrano 49 632,61 zł, 135,03 euro, 545,90 koron czeskich, 9,50 funtów brytyjskich, 68,40 koron słowackich i 662,00 forintów węgierskich. – To po raz trzeci z rzędu więcej niż podczas poprzedniego finału! – podkreśla Wacławczyk. – Dzięki połączeniu sił i zaangażowaniu wielu ludzi i środowisk, udało się zmontować znaczące wydarzenie społeczno – artystyczne. W tegoroczny finał WOŚP ponownie włączyły się władze, organizacje i firmy. Ludzie i instytucje; koalicja i opozycja; prawica, lewica i ludowizna raciborska. Dobra idea wydobyła ze wszystkich ludzi najważniejszy element – widzącego i czującego CZŁOWIEKA. Okazuje się, że do pospolitego ruszenia nie trzeba jednak bitwy, ataku carskiej Rosji, zagrożenia wybuchem ptasiej grypy, a wystarczy piękna idea. I to jest w dzisiejszych, nerwowych i mało humanistycznych czasach niezwykle budujące! – mówi szef Grupy "Rosynant".
Aukcja przyniosła ostatecznie dochód w wysokości ponad 2 tys zł. Drewniany model baszty raciborskiej – dzieło Jarosława Nieżychowskiego poszedł za 201 zł. Słynny rower Piotra Dominiaka, na którym została zorganizowana pierwsza w Raciborzu Masa Krytyczna, za organizację której został skazany prawomocnym wyrokiem sądu pracując 40 godzin przy segregowaniu śmieci – 200 zł. Po licytacji wygranej przez Piotra Ćwika, wrócił do właściciela w celu umożliwienia organizacji kolejnej Masy, lew Inga z pubu Koniec Świata – 200 zł, kubek z XVI finału WOŚP – 120 zł, grafika Andrzeja Mleczki – 100 zł, kalendarz 900 lecie Raciborza + piersiówka + koszulka – 100 zł, torba + koszulka + kasety – 100 zł, portrety A.M. Jopek autorstwa Adama Szramowskiego – 100 zł, francuska figurka – 80 zł, kufel Paulaner 3l – 70 zł, książka Bono o Bono + kubek + gadżety – 70 zł, kalendarz 900 lat Raciborza (wersja lux) + piersiówka + koszulka – 70 zł, wino domowej roboty Roberta Myśliwego + grafika – 70 zł, anioł rokendrolowiec z kolekcji Kasi Dutkiewicz – 60 zł, kopalniany koń z drewna Jarosława Nieżychowskiego – 50 zł, książka The Rolling Stones + szkło miasta partnerskiego – 50 zł, kawa przywieziona z Kambodży przez Dawida Wacławczyka – 50 zł, 100 tys. w brykiecie – 30 zł, zegar krwiodawstwa + notes – 30 zł, koszulka '"Niech nas usłyszą" – 30 zł, książka – album krajobrazy -30 zł, pióro ozdobne – dar prezydenta miasta – 20 zł, obraz olejny z kwiatkiem – 20 zł, grafika Asi Mużelak – 20 zł, koszulka pokojowy patrol – 20zł, kartki historyczne Raciborza – 2 x 15 zł, grafika – 10 zł.
Niestety podczas raciborskiej akcji nie obyło się bez przykrych incydentów. Przy ul. Matejki nieznany sprawca jednej z wolontariuszek próbował ukraść puszkę z pieniędzmi. – Na szczęście dziewczyna skarbonkę trzymała mocno i nie udało się jej wyrwać – mówi Mirosław Wolszczak z raciborskiej policji. – Pudełko się rozerwało, pieniądze rozsypały na ziemię, ale wszystko zostało zebrane i dostarczone do sztabu – dodaje policja. W puszce znajdowało się prawie 1200 zł.
Z kolei na ul. Długiej zatrzymano 12-latka, który bez uprawnień rozdawał nalepki z logo WOŚP. – Chłopak chciał zwyczajnie zarobić. Policję wezwał jeden z przechodniów – relacjonuje Joanna Rudnicka z biura prasowego policji.
/s/
Czytaj także
WOŚP godz. 14.30: Raciborzanie chętnie wrzucają do puszek,
WOŚP godz. 16.30: Zespół "Tres" dla Orkiestry,
WOŚP godz. 18:00: Zespół Folkoperacja "z uciechą gra na WOŚP,
WOŚP godz. 20:00: Rower Dominiaka poszedł za 200 zł,
WOŚP godz. 21:00: Właśnie jest SIÓDMA W NOCY.