Radni powiatu przyjęli uchwałę w sprawie uchwalenia Statutu Powiatu Raciborskiego.
Nie wszyscy jednak byli za. – Do 3 w nocy siedziałem nad tym dokumentem. Nie jestem prawnikiem ale błędów jest całe mnóstwo! To będzie się mściło w pracy tego urzędu! – burzył się na ostatniej sesji powiatowej 29 stycznia radny Jan Matyja. – Punkt powinien zostać usunięty z porządku obrad a my powinniśmy powołać komisję z prawnikiem na czele, która pozwoli wyjaśnić wszystkie wątpliwości i nanieść poprawki zgodnie z prawem! – apelował radny.
Matyja miał wątpliwości szczególnie co do dwóch zapisów statutu.
Radny miał także wątpliwości co do zapisu mówiącego, że "przepis ten jest regulowany przez prawo". – Ale jakie prawo??? – denerwował się radny Matyja. – To podmiot domyślny, wiadomo, że chodzi o prawo RP panie radny, bo prawem budowalnym się nie kierujemy! – ripostował przewodniczący rady Norbert Mika.
/SaM/