Piłkarze „Unii” Racibórz wygrali trzeci mecz z rzędu

W sobotę 24 maja w wyjazdowym meczu "Unia" pokonała LKS Łąka 2:0 (1:0). Po tym zwycięstwie raciborscy piłkarze są na 11 miejscu w ligowej tabeli.

W przedostatnim meczu sezonu 2007/2008 bramki dla "Unii" zdobyli: Artur Potaczek w 40 i Wojciech Podolak w 86 minucie spotkania.

- reklama -

 

 

"Unia" Racibórz prowadzona w tym meczu przez trenera bramkarzy Gerarda Neumanna w sobotnim meczu zagrała w następującym zestawieniu: Michał Bedryj, Jacek Selera (od 72 min. Wojciech Podolak), Piotr Sławik, Edward Kowalczyk, Maciej Biegański (od 46 min. Kamil Szałkowski), Artur Potaczek, Patryk Podstawka (od 85 min.Łukasz Zapotoczny), Szymon Cichecki, Tomasz Wardęga (od 69 min.Dawid Fryt), Sebastian Kapinos i Paweł Woniakowski.W rezerwie byli jeszcze Leszek Romański, Adam Mużelak i Jarosław Rachwalski.

Jak dowiedzieliśmy się od prezesa Andrzeja Starzyńskiego Gerard Neumann wyjątkowo zastąpił na ławce trenera Dariusza Widawskiego, który nie mógł być obecny na meczu ze względu na sprawy rodzinne. Bardzo udany debiut zaliczył Michał Bedryj w bramce, bo nie dość, że nie dał się ani razu pokonać to niektórymi skutecznymi interwencjami doprowadził zawodników gospodarzy do rozpaczy…

…początek spotkania był mało ciekawy, obie drużyny miały spore problemy ze skonstruowaniem składnej akcji, gra toczyła sie głównie w środkowej strefie boiska i brakowało sytuacji podbramkowych. Dopiero po 20 minutach gry w dobrej sytuacji pod bramką gospodarzy znalazł się Sebastian Kapinos, ale zbyt długo czekał na oddanie strzału i został zablokowany. Potem groźnie zaatakowali gospodarze i na czystą pozycję wyszedł Bartosz Wojtków. Jego strzał obronił Michał Bedryj, a w kolejnej akcji do piłki zagranej przez Adama Maślorza nie doszedł żaden z partnerów…

 

Groźnie pod bramką "Unii" było również po rzucie rożnym, kiedy to z 2 metrów głową uderzył Tomasz Tomanek, na szczęście nieczysto i piłka przeleciała nad poprzeczką. Raciborzanie odpowiedzieli akcją zakończona celnym strzałem głową Pawła Woniakowskiego, jednak bramka nie została uznana z powodu pozycji spalonej Sebastiana Kapinosa biorącego udział w tej akcji.
W jednej z następnych akcji potężnym uderzeniem z ok.30 m popisał się Patryk Podstawka. Bramkarz gości Artur Ochodek był "na posterunku". Wreszcie w 40 min. po kolejnym ataku "Unii" piłka trafiła na 25 metrze pod nogi Artura Potaczka, który nie zastanawiając się strzelił celnie lewą nogą w górny róg bramki i bramkarz gospodarzy skapitulował.

 

Od początku drugiej połowy "Unia" kontrolowała przebieg gry. Raciborzanie przeprowadzili ładną akcję po wyprowadzeniu piłki z własnej połowy i wymianie kilku podań zakończoną strzałem Kamila Szałkowskiego obok bramki. Następnie po dośrodkowaniu Patryka Podstawki na bramkę głową strzelał Sebastian Kapinos. Po raz kolejny bramkarz gości skutecznie złapał piłkę tuż przy słupku.

Jak relacjonuje prezes Starzyński …gospodarze nie złożyli "broni". Najpierw na "czystą" pozycję wyszedł Grzegorz Ulczak, który strzelił po ziemi, ale Michał Bedryj skutecznie obronił. Ponownie Kamil Szałkowski kończył strzałem akcję Szymona Cicheckiego i Tomasza Wardęgi. Niestety strzał z 5 metrów był niecelny. Potem Patryk Podstawka wykonał rzut wolny z 25 metrów, celnie lecącą w narożnik bramki piłkę zdołał zatrzymać bramkarz gości…

…minimalnie obok słupka bramki przeleciała piłka po efektownych nożycach Adama
Maślorza w polu karnym "Unii". Ten sam zawodnik był "sam na sam" z Michałem Bedryjem, ale również w tej sytuacji nie poradził sobie ze zdobyciem gola…
…kilka razy było sporo zamieszania pod bramką "Unii" po rzutach rożnych egzekwowanych przez gospodarzy. Raz piłka po nodze jednego z napastników przeszła tuż obok bramki, a innym razem skutecznie obronił Michał Bedryj. Cofnięci raciborzanie wyprowadzili "zabójczą" kontrę, do piłki na lewej stronie doszedł Sebastian Kapinos i podał do wybiegającego na czyste pole Cicheckiego, który mając przed sobą bramkarza podał jeszcze do zamykającego akcję Wojciecha Podolaka, który skierował piłkę do pustej już bramki LKS-u Łąka…

Jak podsumował Andrzej Starzyński …w samej końcówce gospodarze desperacko próbowali strzelić gola, ale im się to nie udało. Nawet, gdy piłka minęła bramkarza to z linii wybił ją Artur Potaczek. Duże słowa uznania dla całej drużyny, bo mimo kontuzji obu skrajnych obrońców, piłkarze nie dali sobie strzelić gola, a sami dwa razy byli skuteczni. Mam nadzieję, że w sobotę 31 maja w ostatnim mecz sezonu na Srebrnej w Raciborzu "Unia" dopisze do swojego dorobku kolejne trzy punkty. To zwycięstwo zapewni dziesiąte miejsce na koniec rozgrywek, co na pewno będzie można będzie uznać za dobry wynik, biorąc pod uwagę fakt, że jest to najmłodsza drużyna w lidze…

 

/Piela/

 

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj