W meczu wyjazdowym w Sosnowcu w ostatniej ligowej kolejce RTP "Unia" Racibórz w mocno eksperymentalnym składzie wysoko pokonała Czarnych Sosnowiec 6:2 (4:2) potwierdzając swoje trzecie miejsce w lidze.
Zawodniczki raciborskiej "Unii" rozpoczęły mecz w następującym ustawieniu: w bramce zagrała Dorota Wilk w obronie Kasia Krupa, Anna Kowal i Małgorzata Polnik, przed nimi Daria Kasperska (od 46 min. Paulina Rytwińska), Kinga Bandych (od 46 min. Agnieszka Karcz), Agata Mańczyńska, Patrycja Rżany, Renata Luberda (od 70 min Paulina Kawalec) i w ataku Patrycja Wiśniewska i Roksana Dziadek (od 46 min. Anna Sznyrowska). W rezerwie całkowicie odpoczęły w tym spotkaniu: Daria Antończyk, Natalia Surma, Kamila Darda i Agnieszka Różkowska.
W składzie nie było niestety Hanny Konsek, która w dalszym ciągu boryka się z problemami zdrowotnymi. Cieszy natomiast fakt, że dwadzieścia minut rozegrała wracająca do formy, po wyleczeniu kontuzji kolana Paulina Kawalec. Ponadto w opinii trenera na dobrą ocenę swojej gry w sobotnim meczu szczególnie zasłużyły potencjalne zmienniczki: Renata Luberda i Małgorzata Polnik.
Zgodnie z oczekiwaniami mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla raciborskiego zespołu. Dojrzała gra zaowocowała zdobyciem pierwszej bramki już w ósmej minucie spotkania. W indywidualnej akcji Patrycja Wiśniewska po minięciu dwóch zawodniczek drużyny przeciwnej idealnie "wyłożyła" piłkę do niepilnowanej Renaty Luberdy, która dopełniła formalności umieszczając piłkę w siatce.
Trzy minuty później Daria Kasperska zagrała prostopadłe podanie do dobrze wychodzącej na pozycję Agaty Mańczyńskiej, która nie miała żadnego problemu ze zdobyciem drugiej bramki. Była to pierwsza "asysta" Darii Kasperskiej w tym spotkaniu. Drugą asystę Daria zaliczyła w 28 minucie meczu, kiedy po chwili zawahania we własnym polu karnym zrobiła "prezent" Urszuli Bydlińskiej, która zdobyła bramkę wyrównującą dla Czarnych Sosnowiec. Wcześniej w 20 minucie obrona raciborskiej drużyny popełniła pierwszy błąd wykorzystany przez Aleksandrę Palkę. Na szczęście na tym skończyły się "prezenty" raciborskiej drużyny, a jak się później okazało zawodniczki Czarnych Sosnowiec same nie były w stanie stworzyć już żadnej sytuacji podbramkowej.
W 36 minucie spotkania "Unia" znowu wyszła na prowadzenie po golu zdobytym przez Roksanę Dziadek, która celnym strzałem zakończyła akcję Patrycji Rżany. Tuż przed przerwą Anna Polok jeszcze raz musiała wyciągać piłkę z siatki, a swoją drugą bramkę w tym spotkaniu zdobyła Renata Luberda. Po indywidualnej akcji minęła dwie zawodniczki drużyny przeciwnej podała piłkę do Patrycji Wiśniewskiej, która miała problem ze skończeniem akcji. Odbita piłka wróciła pod nogi Renaty Luberdy, która trafiła do siatki.
W drugiej połowie spotkania drużyna raciborskiej "Unii" zdecydowanie dominowała na boisku i tylko nieskuteczności Patrycji Wiśniewskiej drużyna "Czarnych" może zawdzięczać jednocyfrową porażkę. W minionym sezonie w 20 meczach Patrycja Wiśniewska zdobyła w sumie 8 goli, ale gdyby wykorzystała choć kilka sobotnich akcji swobodnie mogła pokusić się o tytuł klubowego króla strzelców, który w tym sezonie przypadł w udziale Annie Sznyrowskiej, zdobywczyni 10 goli w Ekstralidze.
Po piętnastu minutach gry w drugiej połowie właśnie Anna Sznyrowska "wpadła" w pole karne sosnowieckiej drużyny i odegrała piłkę do tyłu do Agaty Mańczyńskiej, która strzeliła swojego drugiego gola w tym meczu. Wynik spotkania ustaliła Paulina Rytwińska w 87 minucie spotkania, kiedy to, po zamieszaniu podbramkowym celnie uderzyła piłkę z odległości około 14 m.
Trener Remigiusz Trawiński celowo zdecydował się na duże roszady w składzie ponieważ zespół RTP "Unia" Racibórz w najbliższą sobotę czeka niewątpliwie najważniejszy mecz tego sezonu. Raciborzanki staną przed szansą wywalczenia Pucharu Polski. W meczu finałowym, który odbędzie się w Kutnie przeciwniczkami raciborskiego zespołu będzie KKPK Medyk Polomarket Konin.
W pozostałych meczach 20 kolejki Ekstraligi piłki nożnej kobiet zanotowano następujące wyniki: AZS PWSZ Biała Podlaska – KKPK Medyk Polomarket Konin 1:2 (0:2) i KŚ AZS VB Leasing Wrocław – ISD Gol Częstochowa 5:0 (3:0).
/Piela/