Zainteresowanie obozami – jak przyznaje wiceprezydent – nie jest małe. Mając na uwadze niż demograficzny, chętnych jest całkiem sporo – dodaje.
W tym roku Pleśnę odwiedziło bądź jeszcze odwiedzi łącznie 348 obozowiczów. Jest to więcej niż w poprzednim roku.
– Nasza polityka idzie w kierunku uatrakcyjnienia obozów w Pleśnej. Chcemy, aby młodzież, przebywająca na obozie mogła uczestniczyć w różnych zajęciach, przykładowo sportowych, artystycznych. Będąc w Pleśnej, przeprowadziłam ankiety wśród młodzieży. Jedno z pytań dotyczyło tego, czy obozy winne być dwu czy trzytygodniowe. Odpowiedzi były zarówno za krótszym, jak i dłuższym turnusem. Wobec tego zamierzamy nadal organizować obozy dwu i trzytygodniowe – wyjaśnia Nowacka.
– Przeprowadzając ankiety, chciałam się głównie jednak dowiedzieć, w jakich zajęciach chętnie by uczestniczyli na obozach. Największym zainteresowaniem cieszyły się różnego typu zajęcia sportowe, następnie artystyczne i językowe, zwłaszcza z języka angielskiego – dodaje.
Urząd miasta zamierza w przyszłym roku przedłużyć umowę dzierżawy na kolejne trzy lata. Są już prowadzone rozmowy. Zamierza następnie odnowić teren, poprawić zaplecze.
– Zostanie utwardzony teren pod namioty. Magazyny zamienimy na świetlice. Chcemy też, aby powstała tam suszarnia – mówi Nowacka.
Zobacz również Jak na obóz, to do Pleśnej!
/KJ/
Rynek pracy, edukacja, depopulacja
.jpg "Remont zabytkowego spichlerza chłopskiego w Raciborzu zakończony")
