W tym roku obchodzony jest po raz trzeci dzień patrona kierowców – świętego Krzysztofa.
To najwłaściwsza data w kalendarzu, by zastanowić się nad zachowaniem za kierownicą – zacząć jeździć rozważniej i bezpieczniej – taka jest opinia inicjatorów tej akcji – kierowcy rajdowego, Krzysztofa Hołowczyca i krajowego duszpasterza kierowców, księdza Mariana Midury. Zdaniem tego ostatniego, warunkiem bezpieczeństwa jest bezwzględna trzeźwość, ostrożność i życzliwość wobec innych osób na drodze. A zdaniem instruktorów nauki jazdy i kierowców każdy sposób mogący przynieść poprawę bezpieczeństwa na drodze trzeba popierać.
W Dniu Bezpiecznego Kierowcy policjanci z drogówki mają proponować kierującym „ubezpieczenie u św. Krzystofa”. Policja jednak twierdzi, że bezpieczeństwo na drogach nie zależy wyłącznie od kierowców, ale także od pieszych, rowerzystów i motocyklistów, bo w wypadkach to oni są przeważnie najciężej poszkodowani.
Należy dodać, że w ośrodkach szkolenia kierowców już od dłuższego czasu prowadzone są kursy z elementami jak najbezpieczniejszej jazdy tzw. ecodriving. Te zasady, chociaż nie określone w kodeksie drogowym są bardzo istotne, bo prowadzą do takiego zachowania kierowcy, który będzie rozważnie i ekonomicznie prowadził pojazd. Przykładem może służyć OSK AUTOKURS w Raciborzu, przy ul. Ogrodowej, gdzie w czasie szkolenia kierowców wprowadza się właśnie elementy ecodrivingu m.in. jeździć na możliwie najwyższym biegu, starać się hamować silnikiem, unikać zbędnych przyspieszeń i hamowań, dbać o dobry stan techniczny samochodu, dbać o właściwe ciśnienie w samochodach.
30 godzin to za mało czasu by dobrze wyszkolić kursanta – mówi Ewa Wojciechowska, instruktor w OSK Autokursie – dążymy do tego, by kurs trwał 40 godzin, co z pewnością będzie miało wpływ na poziom wyszkolenia przyszłego kierowcy. Przede wszystkim dlatego, że kandydaci na kierowców są różni. Jedni są opanowani i skupieni, inni są nerwowi – stwierdza – a w naszym OSK kładzie się duży nacisk na kulturę jazdy.
Inni użytkownicy dróg powinni stosować te same zasady, co kierowcy – uważa pani Ewa – przede wszystkim rowerzyści, ponieważ bardzo często zdarza się, że nie znają przepisów o ruchu drogowym. Dzieje się tak dlatego, że rowerzyści powyżej 18 roku życia nie muszą mieć żadnych dokumentów uprawniających do kierowania rowerem. Wystarcza, że nauczą się nim kierować.
W OSK Autokurs prowadzi się też szkolenia na kartę motorowerową uprawniającą do prowadzenia skutera, motorynki i motoroweru – informuje E. Wojciechowska – nie prowadzimy w tym zakresie jakiegoś masowego naboru, kursy prowadzone są indywidualnie wg potrzeb i w miarę zgłaszania się kandydatów.
/wgg/
W Pogrzebieniu biskup święcił motocykle i samochody
Gdzie w Raciborzu najlepiej pójść uczyc sie na prawo jazdy? Jest tych szkoł kilka, a nie wiadomo, czy wszystkie dobrze szkola? jakie przyjąć kryteria przy wyborze szkoły jazdy???