Chór parafialny z Brzezia od kilku lat organizuje styczniowy koncert noworoczny dla parafian. Tym razem gościnnie wraz z brzeskimi śpiewakami zaśpiewał chór z Krzyżanowic. Koncert w kościele w Brzeziu zgromadził wielu wiernych.
Wstępem do koncertu były dwie pastorałki zaśpiewane przez dzieci w strojach aniołów.
W pierwszej części właściwego koncertu pod batutą Aleksandry Gamrot chór parafialny przy parafii św. Mateusza i Macieja w Brzeziu zaprezentował m.in. pieśni "Maleńkie dziecię", Północ już była", zaś podczas pieśni "Wstańcie wstańcie" solo zaśpiewał Krystian Solich (tenor).
Drugą część poprowadził Leonard Fulneczek, dyrygent od lat prowadzący chór przy kościele św. Anny w Krzyżanowicach. W jego wykonaniu usłyszeliśmy m.in. "Z narodzenia Pana", "Gdy się Chrystus rodzi" oraz "Przybieżeli do Betlejem".
Nie po raz pierwszy chóry miały okazję śpiewać razem. Blisko 70 osobowy połączony zespół wykonał kilka pieśni razem, w tym – jak zapowiedziała Aleksandra Gamrot – kolędę, bez której nie wyobrażamy sobie świąt Bożego Narodzenia, "Cicha Noc". Występ, pomimo chłodu panującego w kościele, ciepło został nagrodzony brawami przez obecnych. Proboszcz parafii, ks.Kazimierz Kopeć, na zakończenie, dziękując za wspamiałą ucztę, podkreślił żartobliwie, że połączenie dwóch szkół prowadzenia zespołow chóralnych; opartego na doskonałym zarządzaniu (dyrygent-wójt) jak i na leczniczym oddziaływaniu śpiewu (dyrygent-lekarz), musiało przynieść doskonałe rezultaty. Tak było w rzeczy samej.
//i/
Obydwa chóry wpisują sie w mapy kulturalne swoich miejscowości. Budzi podziw ogromny wkład pracy dyrygentow, którzy pełnią zawodowo odpowiedzialne funkcje, a takze dla wykonawców poświecajacych swój czas dla łagodzenia obyczjow – bo muzyka na pewno je łagodzi.