Zdaniem naszego Czytelnika – nowe rondo zwane na roboczo „nerką” lub „okularami” budzi wśród kierowców i obserwatorów wiele kontrowersyjnych komentarzy.
Dzień przed oficjalnym otwarciem wypadły granitowe kostki z półokrągłych obrzeży pod ciężarem dużych pojazdów jak TIRY czy autobusy. Po południu pracownik wykonawcy z Gliwic wbijał je z powrotem gumowym młotkiem. Jak długo wytrzymają na swoim miejscu – nie wiadomo.
Przed barem „Starowiejski” znajduje się zaokrąglony skręt w prawo pod kątem prostym. Wielu kierowców dużych pojazdów tylnymi kołami zajeżdża na chodnik. Tu przejeżdżają matki z wózkami dziecięcymi. Zdarza się , iż prosto pod koła wychodzą konsumenci z baru. Widocznie projektanci zapomnieli o barierkach w tym miejscu jak również na wąskim chodniku na skręcie z ul. Głubczyckiej do ul. Mariańskiej. Jak nadjeżdża tu TIR albo autobus, lepiej stąd uciekać.
Wiele osób zastanawia się dlaczego konserwator zabytków zgodził się na postawienie dużej, blaszanej tablicy informacyjnej na placu kościelnym. Nie dość , że zasłania ona od strony miasta widok na fronton zabytkowej świątyni to jeszcze w ostatniej chwili wskazuje kierowcom sposób objazdu ronda. Tablica ta powinna być ustawiona ok. 80 metrów przed kościołem, tuż za sklepem „Metaxa”. Wtedy niczego by nie zasłaniała a kierowcy mieli by więcej czasu na ustalenie wjazdu na teren ronda.
Z pewnością można by się dopatrzeć więcej nieprawidłowości i usterek. Ale to porażka firmy projektowej. Najmniej skarżą się kierowcy samochodów osobowych, nazywając to kontrowersyjne rondo „miasteczkiem ruchu drogowego”.
/KN/
Z punktu widzenia bezpieczenstwa pieszych to rondo to porażka. Wypowiadałem się już w innym watku na ten temat, karygodne jest pominięcie również (przy tak dużej inwestycji) rozwiązania dla rowerzystów. To jest kompromitacja naszych władz, które chwalą się kilometrami wybudowanych ścieżek (może chcą zmusić rowerzystów aby zamiast do sklepu lub w codzinnych sprawach załatwianych w centrum pojeździli sobie wałami 🙂 ). Natomiast szpecenie obejścia zabytkowego kościoła to też słuszny protest. Szkoda, że parafia nie wystąpiła z protestem w trakcie budowy – myślę, że mozna było zrobić tablice nad szosą. POrażka Panie Lenk i Krzyżek, porażka.
Jest jeszcze moim zdaniem problem Statuy Zgody, która nie dość, że ochlapywana w czasie deszczu przez samochody, to jeszcze totalnie zasłania widoczności kierowcom i pieszym na przejściu obok. Dla mnie ten wąski chodnik na rogu Mariańskiej i Głubczyckiej najlepiej obrazuje całe rondo. Strach tam przechodzić z dzieckiem, bo słowami :”kierowcy Tirów niech zwolnią” niczego się nie załatwi. Jak postawi się tam słupki ochronne, to już z wózkiem w ogóle nie będzie można przejść chodnikiem, a o minięciu się jeszcze z kimś będzie można zapomnieć. A co do tablicy koło Kościoła – sam już zwracałem na to uwagę – ale nam zostaje tylko narzekać, bo i tak nikt głosu mieszkańca nie bierze na poważnie.
Mam do Was pytanie: czy jadać samochodem osobowym od kozielskiej w strone londzina, czyli objeżdzając całe rondo z tą piekielną wysepką utrudniającą widoczność też Was przechyla na prawo nawet jesli jedziecie powoli (te 30 km/h)?
Tez mnie przechylalo, dlatego twierdzę, że nie można tam jechać więcej niż 20 km/h – no może 25
rondo właśnie jest po to by zwolnić – dzięki temu inni z bocznych ulic mogą się właczac do ruchu ronda 🙂
Kilka dni temu TIR na rejestracji PO skręcając z ul. Londzina na Kozielską końcówką naczepy lekko uderzył przechodzącą po chodniku nastolatkę i pojechał dalej. Dzisiaj rano na wysepkach i poboczach za krawężnikami wypełnionych ziemią są widoczne koleiny. I znowu kierowca dużego samochodu nie dał sobie rady z pokonaniem tego ronda. Uważam iż to miejsce należy jeszcze utwardzić i ułożyć tam chociaż kamienie, bo jest potrzebne dla ruchu samochodów a nie na posianie trawy. Stanowczo za wąskie są zakręty i drogi przejazdowe.
Co myślicie Raciborzanie na temet nazwy ronda: „św. Mikołaja”, „Sybiraków” czy” Ks. prałata Carla Ulitzki”?
Co myślicie Raciborzanie na temet nazwy ronda: „św. Mikołaja”, „Sybiraków” czy” Ks. prałata Carla Ulitzki”?
jest już nazwa nadana przy otwarciu i tsak zostanie a nazwa jest taka :” Nerka gGochy”
Dlaczego wąskie grono osób z całego miasta ma na spotkaniu Uniwersytetu III Wieku po zapoznaniu się z życiem
i działalnością Ks. Prałata Carla Ulitzki ma opiniować propozycję nazwy ronda od tego wielkiego i zasłużonego
kapłana dla Raciborza i Śląska. Uważam , iż ks. Ulitzka zasłużył sobie na nazwanie jego imieniem jednej z ulic na Starej Wsi czy Proszowcu a nie ciągle przeklinanego i nieudanego ronda. Wielu kierowców dużych pojazdów przeklina i narzeka na to miejsce. Potem w słowach przekleństw będzie się pojawiało imię i nazwisko również tego wspaniałego kapłana. Czym sobie zasłużył na obelgi ? Można rondo nazwać od patrona parafii a zwolennicy ks. Ulitzki mogą podjąć inicjatywę ufundowania tablicy pamiątkowej i umieścić ją na lub w świątyni. Można też przemianować ul. Mikołaja
na ul. Ks. Prał. Carla Ulitzki a rondo św. Mikołaja. Przy ul. obecnej Mikołaja stoi budynek wielorodzinny oraz pusty , olbrzymi budynek po Sprawności, wybudowany przed wojną przez proboszcza ks. prał. Carla Ulitzki w którym mieścił się Dom Młodzieży Katolickiej.
A Może ogłosić konkurs na nazwę tego ronda i propozycje poddać w portalu internetowym pod głosowanie.