W 8. kolejce kobiecej ekstraligi RTP Unia rozbiła AZS Biała Podlaska 8:2
Wbrew pozorom, zwycięstwo nie przyszło raciborzankom tak łatwo, jakby to sugerował wynik. Rywalki nie przyjechały do Raciborza kurczowo się bronić i od początku zaatakowały, rezultatem czego była bramka strzelona przez Katarzynę Daleszczyk już w 2 minucie spotkania. Unitki rzuciły się do odrabiania strat, ale kolejnych szans nie udawało zamienić na bramkę. Sztuka ta udała się w 13 minucie Annie Sznyrowskiej – unitki szybko rozegrały rzut wolny z połowy boiska, co zaskoczyło obronę „Białej”, naszej najlepszej snajperce nie pozostało nic innego jak tylko przystawić nogę po dokładnym podaniu Marty Stobby. Druga bramka, autorstwa Pauliny Rywińskiej to efekt zamieszania w polu karnym po rzucie rożnym. Była 21 minuta spotkania. Nie zdeprymowało to przeciwniczek, wręcz przeciwnie. Już minutę później kapitalną bombą z rzutu wolnego wykonywanego z trzydziestu kilku metrów popisała się ponownie Daleszczyk i wynik brzmiał już 2:2. Takiego strzału nie powstydziłby się sam Cristiano Ronaldo. Tego dnia sytuacja zmieniała się jednak jak w kalejdoskopie. W 24 Wiśniewska ze Sznyrowską wzorcowo rozklepały defensywę gości i znalazły się we dwójkę przed bramkarką. Takiej sytuacji nie można było zmarnować, a formalności dopełniła niezawodna Sznyrowska. W dalszej części tej połowy obydwie drużyny miały jeszcze sytuacje, ale wynik nie uległ zmianie.
Pierwsza połowa mogła się podobać, szybka gra, ciekawe akcje z obu stron. Duża w tym zasługa drużyny z Białej Podlaskiej, która nie przestraszyła się mistrzyń i podjęła grę. Dramaturgią można by było obdzielić kilka ostatnich meczów naszej męskiej reprezentacji. Momentami przypominało to bokserską wymianę ciosów i czekanie, kto dłużej wytrzyma w ringu. A to okazało się w drugiej połowie, w której także padło pięć bramek, jednak tym razem wszystkie autorstwa unitek. Trzymając się bokserskiej terminologii, był to w wykonaniu RTP klasyczny nokaut, choć pierwsze minuty drugiej odsłony wcale tego nie zwiastowały. To znów rywalki zaatakowały. Ich zapał ostudziła w 52 minucie Anna Żelazko ładnym lobem z 16 metrów. Od tego momentu Unia przestała forsować tempo, kontrolując bezpieczny wynik, swych szans raciborzanki wypatrywały w tym, co potrafią najlepiej, czyli w zabójczych szybkich kontrach. Tym bardziej, że po rywalkach z każdą kolejną minutą coraz bardziej widoczne było zmęczenie spowodowane kilkugodzinną podróżą. Unitki zapunktowały jeszcze czterokrotnie: w 76 minucie Patrycja Wiśniewska po szybkim ataku właśnie i sytuacji „3 na 2”, w 84 Agnieszka Winczo po indywidualnej akcji i strzale sprzed pola karnego, oraz już w doliczonym czasie gry, w 90 i 92 minucie, po niemal bliźniaczych sytuacjach – wyjściu na czystą pozycję po dokładnym dograniu z głębi pola. Zimną krwią wykazały się w tych akcjach Patrycja Wiśniewska, a następnie Natalia Surma.
Po tym spotkaniu RTP Unia z 21 punktami umocniła się na czele tabeli, gdyż Medyk Konin przegrał we Wrocławiu z tamtejszym AZS w stosunku 4:0
Unia Racibórz – AZS Biała Podlaska 8 – 2 ( 3 – 2)
bramki: Sznyrowska 12', 24', Rytwińska 21', Żelazko 52', Wiśniewska 76', 90', Winczo 84', Surma 90+2'; Daleszczyk 2', 22'
RTP Unia: Wilk – Karcz, Kasperska, Konsek – Manczyńska, Rytwińska (Hajduk 80'), Winczo, Stobba – Żelazko (Sęga 80') – Wiśniewska, Sznyrowska (Surma 82')
hehe, 8-2 a piszą że zwyciestwo nie przyszlo łatwo. Co za bzdura!
Raciborskie dziewczyny wzięte w ,,jasyr lesnych dziadków,, …? [url=http://www.pzpn.pl/wiadomosci.php?inf=16652]http://www.pzpn.pl/wiadomosci.php?inf=16652[/url]
może ,,Oni odbiją,, nasze dziewczyny !
[url=http://www.redakcja.pl/Tekst/Sport/533143,Wykopmy-lesnych-dziadkow-ze-stadionow.html]http://www.redakcja.pl/Tekst/Sport/533143,Wykopmy-lesnych-dziadkow-ze-stadionow.html[/url]