Nie daj się ponieść przedświątecznej gorączce!

Święta Bożego Narodzenia już jutro. W sklepach i na raciborskim Rynku świąteczny nastrój i wzmożony ruch panuje już od miesiąca. Dekoracje, prezenty. Wszyscy szukają czegoś wyjątkowego.

Gdy wchodzi się do sklepu, w którym króluje piękny wystrój, a w tle słychać kolędy bardzo łatwo jest dać się ponieść emocjom. Handlowcy stanęli do boju, aby zyskać jak najwięcej klientów i wypracować jak największe zyski. Już pod koniec października w większych sklepach można było zobaczyć śwąteczny wystrój, czekoladowe mikołaje i kalendarze na 2010 rok. Z dnia na dzień przybywało coraz więcej choinek, bombek, światełek i specjalnych bożonarodzeniowych stoisk.

- reklama -

 

Raciborski Rynek w świątecznej oprawie. Zobacz więcej zdjęć.

 

Wszystko jest przygotowane tak, abyśmy kupili jak najwięcej. Ze wszystkich stron jesteśmy bombardowani ogromną ilością świątecznych reklam i produktów, które możemy kupić sobie lub swoim bliskim. Niektórzy konsumenci po kilku tygodniach okazują już zniechęcenie tym świątecznym klimatem. Jednak większość z nich nadal daje się nabrać na świąteczne promocje. Ludzie kupują różne nieprzydatne rzeczy, tylko dlatego, że podobno są one tańsze.

 

 

Czy obecność Bożego Narodzenia w marketach już w październiku może świadczyć o absolutnym zaniku grudniowej magii świąt i nastawieniu na czysty zysk? Przygotowania do Świąt stają się bardziej przejmujące niż same Święta. Może warto podejść do tej kwestii z dystansem i sprawić by wir przedświątecznych zakupów nie przyćmił prawdziwej atmosfery Bożego Narodzenia. Zastanówmy się, czy aby dobrze spędzić ten czas potrzebujemy tych wszystkich reklamowanych rzeczy? Być może kiedy w przyszłym roku robiąc świąteczne zakupy w listopadzie, przypomnimy sobie na czym polega cała istota Świąt, przystaniemy przy jednym ze świątecznych stoisk i zadamy sobie pytanie: "Czy ten świat stanął na głowie?".

 

/p/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj