Małpki, kurduple, bimber z akcyzą czyli Palikot w Raciborzu

Janusz Palikot odwiedził dziś Racibórz. Podczas konferencji prasowej w domu brackim przy Rafako opowiedział m.in. o pracy kierowanej przez niego Komisji Sejmowej Przyjazne Państwo, odniósł się też do swoich zatargów z Jarosławem i Lechem Kaczyńskimi i wynikających z nich kłopotów z prawem.

– Chętnie zrzekłbym się immunitetu, gdyby tylko istniała taka możliwość – stwierdził budzący kontrowersje poseł Palikot. Palikota bez immunitetu widzieliby: prokurator Edward Zalewski, który przesłał do sejmu wniosek w tej sprawie (za publiczne picie alkoholu, tzw. sprawa małpek), oraz Kancelaria Prezydenta RP za nazwanie braci Kaczyńskich "kurduplami" (kolejne wnioski są oddalane jako bezzasadne). Janusz Palikot bronił się, że kurduplem nazwał tylko Jarosława Kaczyńskiego, a o prezydencie tylko mimochodem wspomniał. Poseł zasugerował też, że działania prezydenta są elementem kampanii wyborczej, a wzmożona aktywność prokuratora Zalewskiego dziwnie zbiega się z konkursem na stanowisko prokuratora generalnego.

- reklama -

 

 

 Janusz Palikot odwiedził Racibórz na zaproszenie przewodniczącego RM Tadeusza Wojnara i posła Henryka Siedlaczka

 

Palikot opowiedział także o pracach kierowanej przez niego komisji "Przyjazne Państwo". – Dzięki komisji doszło do przyśpieszenia prac w podkomisjach i komisjach stałych, do istniejących ustaw wprowadzone zostało 55 zmian ulepszających przepisy. Ponad 20 dalszych będzie wprowadzonych już niedługo. Poseł stara się m.in. by alkohol domowego wyrobu mógł być sprzedawany przez rolników, wydawane przez urzędy zaświadczenia zastąpiono oświadczeniami, a także by wprowadzono ustawę o odpowiedzialności urzędników za podejmowane decyzje.

Zapytany, co poradzi raciborskim przedsiębiorcom by przetrwać kryzys, odpowiedział: – Nie jestem cudotwórcą. Ja tu przyjechałem przedsiębiorcom pogratulować, że nie dali się kryzysowi i bardzo dobrze sobie radzą. Jadąc tutaj czułem jakbym jechał drogą Mannheim – Frankfurt a nie Opole – Katowice. Wasze Rafako świetnie prosperuje, na Śląsku na każdym kroku widać inwestycje. Poseł Palikot zaznaczył, że duża w tym zasługa Platformy Obywatelskiej, która nie uległa naciskom na wprowadzenie pakietu antykryzysowego, który wydatnie zwiększyłby deficyt budżetowy.

 

/ps/

czytaj także: Świńskich ryjów i wibratorów nie było

- reklama -

4 KOMENTARZE

  1. Kpiasz i szyderca przyjechał podziękować przedsiębiorcom , którzy wcale nie przyszli.
    Lepiej gdyby już wcale nie zasiadał na ławie poselskiej. Może będzie lepszy w kabarecie „Trzy ofiary zjednoczonej Europy”.

  2. Trzech wspaniałych, wiedzieli gdzie się posadzić: jedna myśl, jeden duch , a jaka robota???, jedna wiara i wspólne hasło (Palikota) „Zniszczyć PIS”? Faszyści swoich oponentów do obozu zagłady wywozili ! ! ! Łezka w oku się kręci na samo wspomnienie – nadzieja w „trójcy”?

  3. oj bando boroków… mnie Palikot pozytywnie zaskoczył, okazał się normalnym człowiekiem, gadał po ludzku bez ściemy, zachowywał się jak człowiek. Trzeba było przyjść do Strzechy…

  4. panie palikot najlepiej jak pan zabije kaczynskich nie bedzie pan musial wymyslac na nich roznych klamstw ciekawe tylko czym sie pan zajmie jak nie bedzie PISu kogo potem bedzie pan tepil napewno w nastepnej kolejnosci bedzie pan noszczyl wszystkich tych co maja inne zdanie niz pan a to juz tak jak za komuny zamknac do wiezienia albo zabic pana postawa nie rozni sie od postaw komunistow jest pan zalosnie prymitywny bo jak nazwac polityka ktory za caly swoj program ma znisczyc przeciwnika

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj