Powód ostatniej powodzi… to bobry i ekolodzy?

Ostatnia powódź w Polsce dała okazję do szukania winnych tej tragedii. Jedni widzą przyczynę w zaniechaniach administracji terenowej, inni obwiniają polityków .

Byli też tacy, którzy szukali winnych wśród zwierzątek, najbardziej dostało się bobrom. Jednak najbardziej zmasowany atak został skierowany na ekologów. W dniu 1 czerwca do Rządu, Parlamentu, władz samorządowych oraz mediów wystosowany został list otwarty środowisk ekologicznych przedstawiający fakty w sprawie Wału Zawadowskiego, wałów w Oświęcimiu, zbiornika Kamieniec Ząbkowicki oraz zbiornika Racibórz . Wyjaśnia on także w szczegółach stanowisko sygnatariuszy w sprawie oskarżeń skierowanych pod adresem organizacji ekologicznych w sprawie powodzi w Polsce oraz formułuje ich postulaty odnośnie bezpieczeństwa powodziowego.

- reklama -

 

Na początku listu ekolodzy piszą:  "Setki tysięcy hektarów pod wodą, tysiące zalanych domów i ewakuowanych ludzi, kilkanaście ofiar śmiertelnych, miliardowe straty. Zdajemy sobie sprawę, że w tak tragicznej sytuacji mogą rządzić nami emocje. Trudno uwierzyć jednak, że obserwowana ostatnio bezprecedensowa nagonka na środowiska ekologiczne, m.in. z udziałem prominentnych polityków i niektórych mediów, może odbywać się w demokratycznym kraju europejskim na początku XXI wieku. Jesteśmy oburzeni tym procederem szukania kozła ofiarnego i stygmatyzacji. Atak na ruch ekologiczny – element społeczeństwa obywatelskiego – do złudzenia przypomina haniebne praktyki odwracania uwagi od istoty problemu, rodem z PRLu.”.

 

Sygnatariusze listu domagają się:

• podjęcia konkretnych kroków w kierunku ograniczenia ryzyka powodzi i zmniejszenia strat powodziowych, zgodnych z Dyrektywą Powodziową i Ramową Dyrektywą Wodną UE, skoncentrowanych na działaniach nietechnicznych, których istotą jest zarządzanie ryzykiem, prewencja i planowanie przestrzenne, a nie budowa nowych wałów i kolejnych zbiorników;

• zweryfikowania, wzorem naszych zachodnich sąsiadów, wszystkich planowanych i realizowanych inwestycji hydrotechnicznych pod kątem ich wpływu na zwiększenie ryzyka i zasięgu powodzi oraz potęgowania strat powodziowych;

• szczegółowego raportu, odpowiadającego na pytanie, na jakie działania w ostatnich 10 latach były wydawane środki budżetowe, pomocowe UE oraz kredyty banków europejskich i Banku Światowego dedykowane ochronie przeciwpowodziowej.

 

/w/

źródło: Wirtualna Polska

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj