O modernizację skrzyżowania ulic Moniuszki i Świerczewskiego oraz o remont nawierzchni, i powstanie zatoczek autobusowych na Osiedlu pytał burmistrz Ritę Serafin podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej radny Piotr Klichta.
Ulica Świerczewskiego jest najdłuższym odcinkiem na kuźniańskim Osiedlu. Szerokość drogi jest wystarczająca, by bez większych komplikacji minęły się na niej dwa samochody osobowe. Problem zaczyna się w momencie, gdy część drogi zajmuje zatrzymujący się na przystanku autobus. W tej sytuacji maleje już nie tylko szerokość drogi, ale zmniejsza się także widoczność, co uniemożliwia sprawne ominięcie stojącego na przystanku pojazdu komunikacji miejskiej.
Rozwiązaniem tego problemu byłoby wybudowanie zatoczek autobusowych. Do ich powstania (wraz z remontem całej ul. Świerczewskiego oraz modernizacją skrzyżowań ulic Moniuszki-Świerczewskiego-Działkowców), miasto szykuje się już kilka lat (pierwsze pomysły pojawiły się jeszcze w 2006 r.). Problemem był jednak ograniczony budżet gminy (prace remontowe oscylowałyby w granicach 2-2,5 mln zł).
By przystąpić do prac modernizacyjno-budowlanych, a zarazem rozwiązać problem braku funduszy, miasto złożyło odpowiedni wniosek o pozyskanie środków z Unii Europejskiej. Projekt nie zyskał jednak akceptacji, w związku z czym musiano odejść od kwestii remontu nawierzchni i przebudowy wspomnianych skrzyżowań. Aktualne (na miarę gminnych funduszy) pozostały więc tylko zatoczki autobusowe oraz – jak zaznaczyła burmistrz Serafin – remont chodnika asfaltowego, prowadzącego w kierunku Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Technicznych.
– Modernizacja tego chodnika i powstanie zatoczki autobusowej w miejscu dzisiejszej wiaty przystankowej sprawi, że otoczenie nabierze lepszego wyglądu – mówiła podczas sesji burmistrz. Okazuje się jednak, że wybudowanie zatoczki wymagać będzie przebudowy znajdującego się przed blokiem skwerku. Zdemontowany zostanie chodnik, który nie dość, że wąski, to jest systematycznie zalewany w wyniku intensywnych opadów deszczu. – Wpuszczenie zatoki poza linię drogi spowoduje, że prace, które zostaną wykonane na zielonym terenie, dadzą mieszkańcom inny komfort przemieszczania się już bez kałuż wody – wyjaśnia R. Serafin.
Zupełnie nowym rozwiązaniem będzie budowa drugiej zatoki, która połączona zostanie z wykonaniem nowej nawierzchni asfaltowego chodnika. Przebudowa tego miejsca – jak podkreślała burmistrz Serafin – również spowoduje, że okolica nabierze większej estetyki.
Radnego Klichtę interesował jeszcze termin wykonania tego projektu. W odpowiedzi burmistrz zaznaczyła, że prace rozpoczną się w trakcie wakacji. – Bardzo bym chciała – mówiła Rita Serafin – by – ze względu na bezpieczeństwo dzieci i młodzieży idącej do szkoły – remont ukończony został do 1 września. W tej chwili projektant przygotowuje wszystkie dokumenty, by można było szybko przystąpić do realizacji tego zadania.
Kontynuacja dalszych prac w rejonie ulic Moniuszki-Świerczewskiego-Działkowców będzie więc tematem przyszłorocznego budżetu. – Będzie to kolejny etap modernizacji tego fragmentu Osiedla. To jest drogie przedsięwzięcie, ale realne do przeprowadzenia – zakończyła burmistrz Serafin.
Zobacz zdjęcia obrazujące opisywany problem
/BaK/
To towarzystwo niema wyobraźni.Osiedle w Kuźni nie potrzebuje zatoczki, tylko remontów drog i chodników oraz placów zabaw.Gdyby któraś z tych ośób mieszkała w tym miejscu, wtedy nie uszczęśliwiano by tych ludzi na siłę.