W okresie wakacyjnym wzrasta liczba bezdomnych zwierząt błąkających się po ulicach i podwórkach. W trakcie planowania urlopowego wyjazdu, tylko nieliczni właściciele czworonożnych przyjaciół zapewniają swym pupilom właściwą opiekę.
Ci naprawdę dbający o swe zwierzęta, umieszczają je w specjalnych hotelach. Niestety rośnie liczba przypadków, kiedy czworonożni przyjaciele wyprowadzani są po prostu daleko od domu, by już nigdy więcej go nie zobaczyć. W takich sytuacjach interweniują organy, powołane do zapewnienia bezpieczeństwa porzuconym zwierzakom.
W ostatnim tygodniu, w Kuźni Raciborskiej zgłoszono kilka sytuacji porzucenia zwierząt. Ostatnia miała miejsce dziś, 16 lipca. O godzinie 8:00 młody mężczyzna zaobserwował dwoje błąkających szczeniąt w okolicach peronów Dworca PKP. Jednak natychmiastowa interwencja służb Urzędu Gminy w Kuźni, nie pomogła, bo zwierząt nie udało się już odnaleźć.
Jak mówi Aleksander Jankowski z Referatu Gospodarki Nieruchomości, Rolnictwa i Ochrony Środowiska, zaraz po otrzymaniu telefonu, służby udały się na miejsce zdarzenia, jednak zwierzaków nigdzie już nie było. – Takie zwierzęta pozostawione samym sobie, porzucone, mają wzmożoną czujność i nie reagują na próby nawoływania, co więcej, uciekają przed ludźmi, którzy chcą im pomóc. Wiadomo, że różni ludzie różnie traktują bezdomne zwierzaki: zdarza się kopanie, maltretowanie czy przeganianie takich zwierząt. Kiedy widzimy błąkającego się psa, należy ograniczyć mu pole ucieczki i natychmiast to zgłosić – tłumaczy Jankowski. – Niestety jako Urząd Gminy, nie mamy możliwości zabezpieczania takich sytuacji, ale pomaga nam w tym rybnickie Schronisko Dla Bezdomnych Zwierząt. Razem dokładamy wszelkich starań, żeby skutecznie reagować na każde ewentualne zgłoszenie – dodaje.
/ab/
Zobacz także: Wyjeżdżasz? Zarezerwuj hotel nie tylko dla siebie, Pies jedzie samochodem na wakacje.