4 sierpnia odbył się sparing Unii Racibórz z Naprzód Czyżowice. Mecz zakończył się wynikiem 7:6 jednak widowisko było marne. Obie drużyny popełniały bardzo dużo błędów, co więcej zmorą spotkania było sędziowanie. Bramki padały po spalonych oraz po zagraniu ręką. Zobacz relację ze sparingu Unii Racibórz.
Hokejowym wynikiem zakończył się kolejny sparing raciborskiej Unii. Na taki stan rzeczy decydujący wpływ miały beztroska gra Unii w pierwszej części meczu oraz postawa sędziego, który bez pomocy bocznych nie reagował na pozycje spalone.
Po zmianie stron większy pressing i szybsze tempo gry Unii spowodowały serie błędów w obronie Naprzodu i w konsekwencji straty kolejnych bramek. W miarę upływu czasu przewaga Unii rosła, ale gdyby zawodnicy z Czyżowic wykorzystali wszystkie dogodne sytuacje, to oni strzeliliby więcej bramek. W sumie sparing potwierdził, że bez należytej koncentracji i konsekwencji w grze obronnej w wykonaniu wszystkich graczy Unia ma kłopoty w grze destrukcyjnej i w dalszym ciągu jest nad czym pracować. Jest to również kolejny materiał do przemyśleń, a dla młodych graczy Unii kolejne doświadczenie i o to w sumie chodziło.
KP Unia Racibórz – Naprzód Czyżowice 7-6 (2-5)
Unia: Kubów, R.Haras, Krueger, Gawron, Rachwalski, Rusin, Podstawka, Ł.Haras, Prusicki, Fryt, Pniewski – Łątkowski, Kampka, Gawryluk, Klimaszka.
Do rozpoczęcia sezonu pozostało tylko 10 dni, a terminarz i ostateczny skład ligi poznamy w czwartkowe popołudnie po posiedzeniu Wydziału Gier ŚZPN w Katowicach.
W sobotę Unia wyjeżdża do Głubczyc na mecz z Polonią.
/a/