Magiczne dożynki w Pogrzebieniu – 2010

Mimo, że tegoroczne zbiory nie były udane, rolnicy zgodnie z tradycją świętowali coroczne dożynki także w Pogrzebieniu. Atrakcją imprezy był występ iluzjonisty Don Carlosa z Czech. Relacja wkrótce. Zobacz zdjęcia z dożynek w Pogrzebieniu.  Wideo z korowodu w Pogrzebieniu

Korowód rozpoczął się z godzinnym opóźnieniem, planowany początkowo na godzinę 14:30, ostatecznie wyruszył dopiero o 15:30. Jednak, jak twierdzili obecni na rozpoczęciu dożynek, warto było czekać. -Co roku korowód to najciekawsza rzecz w trakcie całej imprezy To największa frajda, bo zawsze jest mnóstwo śmiechu i wszyscy dobrze się bawią- mówił Krzysiek z Pogrzebienia.

- reklama -

 

Korowód dożynkowy – Pogrzebień 2010

 

 

 

 
 
Sołtys Pogrzebienia, Eugeniusz Kura, nie krył dumy z przebiegu tegorocznych dożynek- Tym razem zaplanowanych zostało mnóstwo atrakcji. Na pewno największą atrakcją jest oczekiwanie na to, co mieszkańcy Pogrzebienia wymyślą, czyli korowód. Kolejnym punktem naszych dożynek zawsze są występy lokalnych dzieci i miejscowej młodzieży. Jednak niewątpliwie wszyscy czekają na największego magika w Europie, Don Carlosa, który wystąpi specjalnie dla nas- chwalił się sołtys.
 
 

 

 

Rolnicy zgodnie przyznali, że w tegoroczne dożynki są właściwie nie podziękowaniem za plony, a prośbą o nie. -Miniony rok był dla nas fatalny. Owszem, należy mieć świadomość, że nasza miejscowość nie ucierpiała tak bardzo, jak inne, ale trzeba też otwarcie przyznać, że nie był to dobry sezon. Z powodu pogody, trudno było cokolwiek zebrać z pól, bo prawie nic nie rosło albo zwyczajnie zostało zalane- tłumaczył gospodarz Jacek  Gorywoda z Pogrzebienia. 

 

 

 
 

 
/ab/

 
 
- reklama -

1 KOMENTARZ

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj