8 km w ścieżek rowerowych Raciborzu i 3 km w gminie Krzyżanowice powstanie w ramach projektu realizowanego wspólnie z Czechami. Polska część inwestycji zakończy się pod koniec 2011 r.
W raciborskim urzędzie miasta odbyła się konferencja prasowa promująca projekt "Ścieżka rowerowa Racibórz – Krzyżanowice – Chotěbuz wzdłuż rzek Olza i Odra", współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Republika Czeska – Rzeczpospolita Polska 2001-2013. Projekt realizowany jest przez trzy podmioty: Miasto Racibórz jako partner wiodący oraz Gminę Krzyżanowice i Związek Miast i Gmin Powiatu Karvina.
Głównym celem projektu jest rozbudowa i modernizacja sieci ścieżek i szlaków rowerowych na obszarze Miasta Racibórz, Gminy Krzyżanowice oraz przyłączenie do istniejących ścieżek rowerowych Euroregionu Cieszyńskiego i Greenway Odra – Morava – Dunaj na terenie oddziaływania Związku Miast i Gmin Powiatu Karvina. Projekt wspierana rozwoju turystyki i zachowania dziedzictwa kulturowego w obszarze pogranicza oraz rozbudowy infrastruktury turystycznej.
– Grupami docelowymi realizowanego projektu są wszyscy miłośnicy dwóch kółek turyści i kuracjusze, pozostali użytkownicy drogi, którzy nie będą musieli jej dzielić z rowerzystami, co w konsekwencji zwiększy bezpieczeństwo zarówno ich samych, jak i rowerzystów – podkreślił w swojej prezentacji Rafał Jasiński, naczelnik Wydziału Rozwoju urzędu miasta Racibórz.
Miasto Racibórz w ramach projektu wybuduje trasę rowerową po wałach przeciwpowodziowych od mostu przy ul. Gliwickiej do jazu przy fabryce Kotłów RAFAKO S.A oraz ścieżkę rowerową w ciągu drogowym miasta łącząca się z transgraniczną trasą nr 9. Łączna długość wybudowanych ścieżek rowerowych wyniesie 7959,08 m.
Obecnie rozpoczęły się już prace związane z budową ścieżki rowerowej w ulicach: Opawska, Łąkowa, Kościuszki. Powstanie tu 1 653 mb ścieżki rowerowej.
Gmina Krzyżanowice zmodernizuje odcinek trasy nr 9 o dł. 3230 m oraz wybuduje ścieżkę rowerową wzdłuż trasy rowerowej nr 24 o dł 1540 m, która to stanowi polską część pętli Euroregionu Śląsk Cieszyński i prowadzi do granic administracyjnych Rzeczpospolitej Polskiej i Republiki Czeskiej.
Na terenie swego oddziaływania Związek Miast i Gmin Powiatów Karvina wybuduje odcinek trasy rowerowej o długości 52,3 km łączącej Bohumin z Loukami nad Olší będący naturalnym przedłużeniem tras rowerowych 9 i 24 po stronie polskiej.
UM
Bravo, może wreszcie coś ruszy!
A te ścieżki to asfalt czy „kocie łby”, że tak spytam? Bo ani słowa na ten temat…
Oczywiście TRAWIŃSKI jak zwykle połozy kostkę. Szkoda tylko, że ta na Opawskiej, położona w zeszłym roku już się rozpada. Kto jeździł tam na rowerze, chyba słyszał jak to cholerstwo się rusza pod kołami…
Jechałam ostatnio ścieżką Lekartów – Ocice Górne. Nie rozumiem jak można to nazwać ścieżką rowerową!!! Same koleiny po traktorach, błoto i inne „udogodnienia”.
To się nadaje do programów typu „Uwaga”, „Express Reporterów”, bo to nic innego jak kumoterstwo.
Największa porażka prezydentów w zakresie ścieżki rowerowej to ulica Brzeska. Makabra – już w innym watku na forum ton temat poruszano (na portalu również.
Na przykład zapytam: po co zmniejszono szerokośc chodników wzdłuż Brzeskiej skoro mozna było wykorzystać pełną szerokość chodnika dla pieszych i rowerów? Ten na zdjęciach pas „zabrany” z chodnika to tylko chwasty zarosną.
[img]upload/small_016062010234_460.jpg[/img]
oto jak wyglądają te w miejskim wydaniu takie cuda architektury zieleni:
[img]upload/small_017072010304_460.jpg[/img][img]upload/small_017072010305_460.jpg[/img]
Tak wygląda w miejskim wydaniu połączenie ścieżki rowerowej z istniejącymi:
(Teraz trwa remont tego skrzyzowania na Brzeskiej pod Auchan – ciekawy jestem jak wykonają tą ciagłośc ścieżki przez przejazd kolejowy)
[img]upload/small_1rowerek09.jpg[/img]
Obecnie ścieżka konczy się na przejeździe kolejowym, na pasie ruchu samochodów w przeciwnym kierunku. Tylko czekać na pierwszą tragedię w tym miejscu kiedy rowerzusta wjechie wprost pod koła jakiegoś tira, którzy na tym przejeździe zawsze mają ciasno i trzymają się blisko prawej strony. Nawet nie zauważą, że roweryrzystę zmieżdżą naczepą. Strach w oczach, makabryczne żarty stroją sobie prezydenci naszego kochanego miasta z rowerzystów (przykre ale prawdziwe).
[img]upload/small_1rowerek04.jpg[/img]
A czy próbował ktoś z prezydentów w tym miejscu (strzałka na zdjęciu) rowerem przedstać się na drigą stronę ulicy? Może w godzinach szczytu? Krawężniki w tym miejscu mają chyba 25 cm wysokości. Jeśli ktoś tamtędy jeździ codziennie to powinien codziennie w duchu pozdrowić pana Lenka i Krzyżeka – brawa dla nich za udogodnienia dla rowerzystów, o których stale ponoć myślą podczas remontów i inwestycji drogowych.
[img]upload/small_0rowerek09_2.jpg[/img]