Miniony weekend na raciborskim Rynku upłynął w świątecznej atmosferze. Oprócz trwającego od kilku dni kiermaszu pojawiły się renifery Rudolf i Nikodem, towarzyszące świętemu Mikołajowi, a ze sceny popłynęły kolędy
- reklama -
/es/
- reklama -
Dobrze, iż na raciborskim Rynku stwarza sę tak miłą atmosferę przedświąteczną której atrakcją są również renifery.
Jednak proszę nie mieszć w to św. Mikołaja , którego rzekomo przywiozły te renifery z dalekiej Laponii. Dzieci dobrze wiedzą z nauki religii, iż święty Mikołaj przychodzi co roku w dzień swojego święta z Nieba. Święci mieszkają w Niebie. Teorię św. Mikołaja z Laponii przejęliśmy od protestanckich bądź ateistycznych państw zachodnich. Mamy przecież swoje piękne , polskie tradycje związane z Kościołem katolickim. „Polacy nie gęsi, też swój język mają”.Globalizacja nie musi wcale oznaczać bezmyślnego naśladownictwa. Przedtem narzucano nam postać gwiazdora. Teraz w dobie wolności sami dajemy się zniewolić przez obce kierunki i trędy.
Powiedział………co wiedział ! Masakro – moher !
Za to ty lapończyku nie napisałeś nic mądrego. Widocznie to dla ciebie zbyt trudne.
Z Twojego komentarza nic nie wynika, jedynie prymitywizm i brak podstawowej wiedzy religijnej.Wstydził byś się za takie głupoty, bez argumentów.
Ciągle nadużywamy słowa ………swięty. Po Prostu /świecki/ Mikołaj a bardziej podobny do dziadka Mroza.
a kiedy w … JAPONIĘ ?
jeden renifer nie zrobi Laponii z Racka ( dzieciaki mialy radoche jak zobaczyly futrzaka z porozem ) a jakby tak stanal tam Ferrari to co bylaby to Modena ?