Radnego Krzysztofa Ciszka poruszył los porzuconych i zabłąkanych zwierząt. – Gdzie zimą, gdy jest naprawdę zimno, szukać dla nich pomocy? – pytał na sesji Rady Powiatu. Starosta Hajduk tłumaczy, że to zadanie gminy.
– Zima to ciężki okres. Pomagamy zwłaszcza osobom bezdomnym, ale zdarza się, że pomocy i opieki potrzebują zwierzęta – poinformował Ciszek. Jego zdaniem ludzie widząc np. porzuconego psa czy zabłąkanego jelonka nie bardzo wiedzą gdzie się o pomoc dla takiego zwierzaka zwrócić. Radnemu brakuje informacji o numerach telefonów schroniska lub innych służb. – Może by to jakoś nagłośnić, np. za pośrednictwem mediów – zaproponował.
Zdaniem starosty pomoc zwierzętom to zadanie gminy. – Przedsiębiorstwo Komunalne zajmuje się wyłapywaniem psów i innych zwierząt oraz dostarczaniem ich w odpowiednie miejsce. Robi to również chętnie na zlecenie gmin, które nie mają takich służb – odpowiedział starosta obiecując, że w razie konieczności powiatowe służby antykryzysowe opracują instrukcję jak się w takiej sytuacji zachować i rozkolportują ją, również poprzez media.
/ps; BaK/
Nareszcie znalazła się osoba ,której nie jest obojętny los bezdomnych zwierząt.Nie tak dawno, głośno było o…błąkających się i potrzebujących dokarmiania kotków ze starego szpitala miejskiego.Do tej pory nikt nie zainteresował się biednymi stworzeniami.Dokarmiała ich pani ze Staszica,ale…..nie wpuszcza sie jej teraz na teren zamieszkania kotów.Odkąd zaczęto remont budynku.To przykre.Dlaczego są wśród nas ludzie bez serca?
Ludzie, ktorzy powinni być tam, gdzie ich po to zatrudniono, po prostu ludzie.
To już rezultaty wszystkich zaniedbań lokalnej władzy w zakresie edukacji etyczno- moralnej w kazdej placówce wychowawczej. „Upolitycznianie” stanowisk kierowniczych w tych placówkach spowodował kompletny zanik wychowania w zakresie właściwych relacji młodego człowieka z otoczeniem, łącznie z brakiem kontaktu nauczyciel- uczeń i kontaktów z Naturą. Tu „loko” jest bliski prawdy. Trudno generalizować bo jest wiele nauczycieli z powolania, którzy intuicyjnie realizują takie zadania. Nikt nie rozlicza nauczyciela z takiej aktywności, wazne by nauczyciel był posłuszny Dyrektorowi a ten z kolei Władzy itd., po tej linii idą tez nagrody, jako mobilizacja do pracy. Taki też rysuje się obraz poszukiwań, kto ma opiekować się zwierzętami?
Trochę to dziwne, bo jak mi wiadomo :”Wieczna” ekipa samorzadowa w Raciborzu, to w wiekszości nauczyciele !!!
jak slysze zdania: to zadanie gminy, to zadanie powiatu, to zadanie rady miasta, to zadanie nie moje…
radni ! trzeba przeglosowac uchwale o obowiazku kastrowania wszystkich psow i kotow wazną do konca 2015 roku !
bedzie spokojnie i nie zawracajcie sobie i nam glowy tym psim problemem , teraz to widac , pelno odchodow psich itd