Ryszard Frączek chce, by uchwałę stwierdzającą zamknięcie Szkoły Podstawowej nr 6 w Sudole odłożyć na przyszły miesiąc. – Zamknięcie szkoły im. Jana Pawła II w przededniu jego beatyfikacji to nietakt – argumentuje radny.
Zamknięcie szkoły w Sudole jest już od dawna przesądzone i pogodzili się z tym faktem wszyscy, z mieszkańcami dzielnicy włącznie. Radzie miasta pozostało już tylko przyjęcie stosownej uchwały. Ryszard Frączek chciałby, aby uchwała ta trafiła pod głosowanie rady nie w kwietniu, lecz za miesiąc, gdy już będzie po beatyfikacji Jana Pawła II. – To trochę niestosowne zamykać szkołę jego imienia parę dni przed beatyfikacją – zaapelował do prezydenta.
Mirosław Lenk zauważył, iż formalnie szkoła zostanie zamknięta dopiero 31 sierpnia, a więc po beatyfikacji. Zgodził się jednak spełnić prośbę radnego, o ile będzie odpowiednie przepisy nie stanowią inaczej. W głosowaniu radni poparli wniosek Frączka przy dwóch głosach wstrzymujących.
Swoje zdziwienie przedmiotem głosowania wyraził Jan Wiecha, jeden z tych którzy się wstrzymali. Według niego uchwała nie jest wymierzona w osobę papieża, a on sam – gdyby żył – też pewnie by ją poparł. Jeszcze dalej posunął się przewodniczący komisji Franciszek Mandrysz, określając działanie Frączka populizmem. – Gdyby papież to opiniował, to ta szkoła mogłaby zostać. Lepiej nie pytajmy zaświatów – żartem skomentował Ryszard Frączek.
/ps/
1. W maju nie można zamykać szkoły bo przypada rocznica urodzin papieża i zamachu na niego.
2. Czerwiec jest nieodpowiedni bo w tym miesiącu papież najczęściej pielgrzymował do polski (bodaj 5 razy) i został kardynałem
3. W lipcu? Skądże, przecież w tym miesiącu w 58 dostał nominację na biskupa a w 93 podpisano konkordat
4. Patrz pkt. 2
5,6,7…. ITD ITP
BRAWO PANIE FRĄCZEK! W TEN SPOSÓB SZKOŁY NIGDY NIE ZAMKNĄ!!