Uczyli się przez 3 lata. Teraz zaczynają pracę

Za nimi trzy lata wytężonej nauki i pracy. Zyskali dobry zawód i gwarancję zatrudnienia. Mowa o 66 absolwentach Zespołu Szkół Mechanicznych , którzy w Rafako uczyli się zawodu ślusarz – spawacz.

W piątek 17 czerwca w Domu Strzeleckim RAFAKO odbyła się uroczystość wręczenia świadectw uczniom klas trzecich. Była to okazja do podsumowania trzyletniej nauki w „Mechaniku” i praktyki w Oddziale Szkolenia Zawodowego RAFAKO S.A. – Nauka przebiegała różnie, były lepsze i gorsze dni, ale ogólnie chłopcy są zadowoleni, nawet ci, którzy nie podjęli pracy w RAFAKO , bo zdobyli dobry zawód. Uczyli się nie na rzeczach martwych, ale wykonując konkretne prace produkcyjne. Zapoznali się tutaj z każdym sprzętem jak np. tokarką, wiertarką, frezarką – mówi Andrzej Czech, kierownik Oddziału Szkolenia Zawodowego w RAFAKO S.A. Jak dodaje, zainteresowanie ofertą RAFAKO , które proponuje uczniom nie tylko naukę zawodu, ale też daje gwarancję pracy w zakładzie, nie słabnie mimo niżu demograficznego. – Zawsze mamy nadmiar chętnych – zapewnia.

- reklama -

 

Wyróżnieni uczniowie wraz z instruktorami i wychowawcami

 

Zdecydowana większość absolwentów przyjmie ofertę pracy, którą złożyło im RAFAKO. Zaledwie kilkanaście osób ma inne plany na życie. W zakładzie nie kryją zadowolenia z tego powodu. – Nasi absolwenci sprawdzają się jako pracownicy. Przychodzą dobrze przygotowani, gdyż w trakcie nauki odbywają praktykę na terenie zakładu. Poznają tu specyfikę pracy i zasady panujące w firmie. Dzięki temu mamy absolwentów określanych mianem „szytych na miarę”, czyli takich jakich potrzebujemy, kształconych wg naszych wymagań, z umiejętnościami niezbędnymi do tego, aby dobrze wykonywać pracę w firmie – mówi Anna Zembaty-Łęska, dyrektor Biura Zarządzania Personelem. Podkreśla, że powrót do kształcenia absolwentów w zakładzie okazał się koniecznością. – Oferta edukacyjna rynku jest niewystarczająca dla naszych potrzeb. Nie spełniły się deklaracje, że trafią do nas ze szkół świetnie przygotowani absolwenci. Okazało się, że takich osób po prostu nie ma na rynku pracy – dodaje A. Zembaty-Łęska.       

Absolwentów opuszczających mury szkoły chwali Sławomir Janowski, dyrektor Zespołu Szkół Mechanicznych . – Te klasy, które mają praktykę w RAFAKO zawsze wyróżniają się wśród klas zawodowych. Ci uczniowie nauczeni są dyscypliny i sumienności w pracy, a przenosi się to także na szkołę. Mamy z nimi mniej problemów wychowawczych, mniej problemów jeśli chodzi o frekwencję, poza tym klasy te lepiej się uczą aniżeli inne klasy zawodowe – mówi S. Janowski.

 

Świadectwa absolwentom wręczali Sławomir Janowski, dyrektor
ZSM i Krzysztof Burek, wiceprezes zarządu RAFAKO S.A.
 

Uroczystość była okazją do wyróżnienia najlepszych uczniów. W kl. III C byli to: Mateusz Kustoś, Łukasz Procek i Łukasz Melc. Natomiast w kl. III D najlepsze wyniki osiągnęli: Sebastian Bugdol, Daniel Musioł i Dawid Chajec. Wręczono również nagrody laureatom konkursu spawalniczego „Przyłbica”. Otrzymali je: Sebastian Bugdol (złota przyłbica), Daniel Musioł (srebrna) i Łukasz Dziurban (brązowa).

 

Uroczystość pożegnania klas trzecich odbyła się w pałacyku RAFAKO
 

Krzysztof Burek, wiceprezes zarządu ds. handlu w RAFAKO S.A. nie ukrywa, że firma potrzebuje inteligentnych ludzi, którzy potrafią dobrze pracować i chcą się rozwijać. – Uważamy za bardzo dobry pomysł szkolenie młodzieży w RAFAKO we współpracy z ZSM . Uczniowie mając praktyki , pod okiem naszych specjalistów, pracując na naszych maszynach, mają kontakt z najnowszymi osiągnięciami światowymi i technologiami. My z kolei nie musimy szukać specjalistów jeżdżąc po Polsce, jak to robią niektóre firmy. Mamy ich tutaj na miejscu i to jest budujące, że wspólnie potrafimy wypracować takie „zagłębie kadrowe” dla nas.  Ci młodzi ludzie będą bardzo dobrym narybkiem i przyczynkiem tego, żeby RAFAKO dalej się rozwijało i gruntowało swoją pozycję. Dla nich natomiast jest to niepowtarzalna możliwość rozwoju w nowoczesnej firmie, bo takich firm jak RAFAKO w naszej branży  jest niewiele, jesteśmy największym producentem kotłów w Europie. Dlatego jest to dobre rozwiązanie i na pewno będziemy zainteresowani kontynuacją tej formy szkolenia – kończy Krzysztof Burek.

Mateusz Jeleń
W szkole nie było trudno. Najtrudniejsze było wstawanie na 6 rano. Myślę, że to był dobry wybór. Teraz mogę od razu iść do pracy, zaczynam od września. Cieszę się, że nie muszę szukać pracy.

Mateusz Janik
Zdecydowałem się na ten zawód, kiedy do naszej szkoły przyszedł pan Czech i opowiedział o ofercie RAFAKO . Nie żałuję. Minione trzy lata wspominam dobrze, miałem fajną klasę. Teraz pójdę do pracy do RAFAKO . Jest blisko, mam tu rodzinę, znajomych.

Robert Halama
Mój wujek pracuje w RAFAKO i to on zachęcił mnie do tej szkoły. Chciałem się uczyć dalej, ale stwierdziłem, że mogę zrobić technikum wieczorowe. Argumentem było to, że jest tu zagwarantowana praca. Chcę tu pracować, bo jest to fabryka znana na całym świecie i można tu zdobyć duże doświadczenie.

 

/am/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj