19 lipca po godzinie 14:00 na poddaszu kamienicy przy ul. Waryńskiego w Raciborzu wybuchł pożar. Do akcji przyjechały trzy wozy strażackie. Akcja gaszenia ognia trwała kilka godzin. Zobacz zdjęcia z miejsca zdarzenia.
W trakcie pożaru spaliło się 100 metrów kwadratowych dachu, ofiar w ludziach nie było. Ze wstępnych ustaleń policji i straży pożarnej wynika, że pożar wybuchł w wyniku zaprószenia ognia podczas prac remontowych wykonywanych na dachu budynku. Na czas akcji straży pożarnej ewakuowanych zostało 5 osób w tym dwie osoby na wózkach inwalidzkich.
- reklama -
/ab/
- reklama -
.jpg "Remont zabytkowego spichlerza chłopskiego w Raciborzu zakończony")
Brawo za refleks. Choć nie ma się, co cieszyć, wawoczny wrzuci to po was z wczesniejszą godziną.
Ale ty, to masz dopiero rafleks, pożar wybuchł po godz 14, a ty napisałeś komentarz o 13:59, brawo.
chyba ludzie z portalu nie przestawili godziny 😀 huhuhuhu co tak malo zdjęć ? :/
Czy to nie jest przypadkiem siedziba AMUNu?
o kurcze… ci ludzie tyle dobrego robią dla innych, nie mogłyby takie klęski dotykać tylko tych co na to zasługują?
Waw już wie … i ma filmy 😀
Przy zdjęciach Szymona Burka rzucił mi się w oczy fajny podpis… Spłonęło 100m kwadratowch dachu. Ludzie, czy Wy wiecie jak wielki jest 1 akr powierzchni? O.o
No 10 na 10 metrów. rzeczywiście, kawał dachu. ponoć jakiś robotnik rzucił niezgaszonego kiepa na dach i się zapaliło.
no faktycznie napisal 100. 😀 nawet nie zauwazylem. hehe 😀
no przeciez dobrze jest. 10m x 10 m= 100m kwadratowych… o co wam chodzi?
co to w ogole za dyskusja… :/ najwaziejsze jest to ze ucierpiala bogu ducha winna fundacja
No tak. Szkoda tych ludzi. Naprawdę. Ciekawe czy teraz ktoś im pomoże w remoncie tego budynku. Czy może ta folia, która teraz prowizorycznie służy za dach zostanie tam na kilka miesięcy. Bo wątpie, żeby oni, działający społecznie ludzie, mieli na remont dachu. Myślę, że woleli by te pieniądze wydać na pomoc komuś. Kto pomoże im pytam?
To nie nie dach amuna się spalił tylko dach obok. amun nie usierpił w żaden najmnieszy sposób. Dach sie zapalił od nieospowiedzialnego „fachowca”,który papę termozgrzewalną chciał podbrzac palnikiem gazowym od srodka dachu. 1800 st celcusza i dachu nie ma.