Jak co roku 1 sierpnia obchodzimy rocznicę Powstania Warszawskiego. Po 67 latach wciąż stawiamy pytanie – czy było warto?
Katowicki oddział IPN wraz Wojewódzkim Sztabem Wojskowym w Katowicach rozesłały okulnik do firm, instytucji i urzędów naszego województwa, w którym zachęcają do wywieszania flag państwowych w celu uczczenia rocznicy powstania. Z kolei Śląski Urząd Wojewódzki na godz. 17. 1 sierpnia zaplanował wojewódzki test syren alarmowych łącząc tym samym sprawy praktyczne z patriotyzmem.
Temat powstańczego zrywu stolicy z 1944 roku dzieli, jak wiele innych, nasze społeczeństwo. Co dla jednych jest przykładem heroizmu, poświęcenia i patriotyzmu, dla drugich jest przyczynkiem do krytycznych ocen polskiej skłonności do daremnego przelewania krwi. Nie ulega natomiast wątpliwości, że powstańcza hekatomba na trwale wpisała się do historii Polski i trudno wobec tego przejść obojętnie, o czym świadczą tysiące komentarzy, także na naszym forum, oto niektóre z nich:
`Kniprode
Można uczcić bohaterstwo szeregowych powstańców, ale ludzi którzy zdecydowali o wybuchu powstania powinno się napiętnować (…) – Niemcom nie zaszkodzili a Stalinowi zrobili prezent wytracając przyszłych młodych opozycjonistów – nie zdziwiłbym się gdyby prowodyrem powstania okazało się NKWD;
`A.R.
Flagi na rocznicę Powstania Warszawskiego w prawdzie nie wywieszę, ale prawdziwie podziwiam, że ludzie podjęli walkę z czołgami, samolotami i regularną Armią. Wiadomo kto i z kim walczył.
Informacje o stratach strony polskiej znajdziesz tu (jeden z wpisów na naszym forum).
Najczęstsze argumenty krytyków powstania (za Wikipedią):
-
niemiecki wywiad Sicherheitsdienst des Reichsführers-SS uzyskał istotne informacje o przygotowaniach do powstania;
-
powstanie było bardzo źle przygotowane taktycznie, w dniu jego wybuchu nie osiągnięto praktycznie żadnych planowanych celów wojskowych;
-
powstanie było źle przygotowane strategicznie, toteż nie miało praktycznie żadnego znaczenia militarnego;
-
powstanie spowodowało ogromne cierpienia i straty wśród ludności cywilnej Warszawy, skutkowało ogromnym zniszczeniem lewobrzeżnej części miasta;
-
żaden z celów politycznych powstania nie został osiągnięty. Nie wzmocniło to pozycji Mikołajczyka w rozmowach ze Stalinem w Moskwie, lecz ją osłabiło. Nie poróżniło Wielkiej Koalicji, izolowało zaś Rząd RP na uchodźstwie na arenie międzynarodowej. Spowodowało, że Anglicy skreślili ostatecznie AK z listy sponsorowanych dostawami sprzętu formacji ruchu oporu, a Roosevelt dał Stalinowi wolną rękę w sprawach Europy Wschodniej.
Najczęstsze argumenty zwolenników powstania:
-
powstanie jako symbol: „Bohaterstwo, ofiarność i zaciętość powstańców są największym w naszej historii przejawem walki o wolność jako wartości wyższej niż życie ludzkie, kalectwo, wszystkie dobra materialne. Byłoby ciężkim błędem nie doceniać, a co gorsza odżegnywać się od takich wartości duchowych”;
-
powstanie jako „najcięższa walka, jaką toczyliśmy [Niemcy] od początku wojny. Jest porównywalna tylko do walk o każdy dom w Stalingradzie” (przemówienie Heinricha Himmlera do dowódców niemieckich – 21 września 1944 w Jägerhöhe);
-
wybuch walk powstańczych był nieunikniony;
-
powstanie odegrało pewną rolę militarną. Wieczorem 1 sierpnia 1944 r. niemieckie Armeeoberkommando 9 vel Gruppe von Vormann zażądało sił policyjnych dla zgniecenia powstania. Przez 63 dni polscy powstańcy wiązali głównie jednostki policyjne, szkoleniowe i karne SS, podczas gdy jednostki Wehrmachtu w niewielkim stopniu uczestniczyły w walce z powstańcami. Straty po stronie niemieckiej wyniosły ok. 2 tys. poległych i ok. 10 tys. rannych, w tym straty Korpsgruppe von dem Bach wyniosły 1570 zabitych i 8374 rannych (według meldunku generała SS Ericha von dem Bacha z 5 października 1944 r.). Natomiast według jego powojennych zeznań, złożonych w areszcie w Warszawie – strona niemiecka straciła ok. 26 tys. ludzi (10 tys. zabitych, 7 tys. zaginionych i 9 tys. rannych), co jest liczbą zawyżoną, gdyż Korpsgruppe von dem Bach liczyła 15 438 żołnierzy i policjantów i ok. 11 tys. żołnierzy garnizonu warszawskiego (d-ca gen. Stahel), czyli w sumie ok. 27 tys. żołnierzy i policjantów.
-
powstanie jako akt założycielski wolnej Polski.
-
powstanie to mit założycielski ponowoczesnej Warszawy.
Trudno przypuszczać, żebyśmy osiągnęli jakiś narodowy konsensus na temat Powstania Warszawskiego. Dyskusje Polaków trwać będą jeszcze przez pokolenia. Być może byłoby łatwiej, gdybyśmy wzorem innych krajów świętowali rocznicę ewidentnych zwycięstw…
A jakie jest Wasze zdanie?
/lp/
której Polacy walczyli w obozie zwycięzców, jest większa od klęski
Niemiec” [b]Stanisław Cat-Mackiewicz
[/b]
„Byłem zaskoczony wybuchem powstania. Uważam to za największe nieszczęście.
Nie miało najmniejszych szans, a naraziło nie tylko naszą stolicę, ale i
tę część Kraju będącą pod okupacją niemiecką na nowe straszliwe
represje” [b]gen. Władysław Anders
[/b]
„Powstanie było wymierzone militarnie przeciwko Niemcom, politycznie przeciw Sowietom, demonstracyjnie przeciw Anglosasom, a faktycznie przeciw Polsce”[b] Paweł Jasienica
[/b]
„Powstanie było przedsięwzięciem karygodnie lekkomyślnym”[b] Czesław Miłosz
[/b]
„Powstanie jest karygodną zbrodnią, za którą ponoszą odpowiedzialność pewne
polskie ośrodki. Tak te wypadki ocenia polskie społeczeństwo, tak
wyglądają one w rzeczywistości. Winni muszą ponieść odpowiedzialność”
[b]Wiesław Chrzanowsk[/b]i w listopadzie 1944 roku