– Do końca roku nie planuję dalszych zwolnień, bo potrzeba ludzi do pracy – zapewnia dyrektor Ryszard Rudnik na pytanie radnego Gumieniaka o plany kadrowe raciborskiej lecznicy.
Na posiedzeniu powiatowej komisji zdrowia dyrektor Rudnik relacjonował dziś radnym bieżącą działalność prowadzonej przez siebie placówki. Mówił m.in. o redukcji zatrudnienia, przeprowadzonej niedawno w celu obniżenia kosztów funkcjonowania szpitala. W jej wyniku zatrudnienie zmniejszyło się o 22 osoby. Były to głównie osoby współpracujące, nie zaś zatrudnione na stałe. Radnego Władysława Gumieniaka zainteresowało, czy proces ten jest już zakończony. – Planuje pan w tym roku dalsze zwolnienia – zapytał.
Zdaniem dyrektora nie ma możliwości dalszej redukcji, gdyż nie byłoby komu pracować. – Musimy mieć odpowiednią liczbę personelu, by zapewnić należytą opiekę pacjentom. 600 osób zatrudnionych w tej chwili w szpitalu to w tej chwili minimum zbliżone do 1,5 etatu na łóżko, wymaganego przez normy europejskie.
Gumieniak chciał się jeszcze dowiedzieć, czy istnieje zagrożenie zamknięcia któregoś ze szpitalnych oddziałów. – Nie planujemy takich działań – zapewnił Rudnik.
/ps/