Racibórz we wszystkich kolorach tęczy

    Zielone, żółte, błękitne, a nawet różowe – budynki w mieście przybierają coraz bardziej zaskakujące kolory. Jednak czy wszystkim taki miszmasz się podoba? Zdjęcia – Racibórz we wszystkich kolorach tęczy.

    Soczysta czerwień, czy może stonowana zieleń? Kolor na elewacji, niczym dobry makijaż potrafi zdziałać cuda. I to zarówno na nowowybudowanym budynku jak i bloku z minionej epoki. Niedawno radny Dawid Wacławczyk pytał prezydenta o to, kto decyduje o doborze kolorów przy remoncie miejskich obiektów. Prezydent wyjaśnił wówczas, że przy malowaniu elewacji i większych obiektów za dobór kolorów odpowiedzialni są architekci przygotowujący dokumentację projektową. Ostatnio architekci i to nie tylko ci, od miejskich elewacji, postawili chyba na jaskrawe i soczyste barwy. Spacerując ulicami miasta mijamy bloki i domy w przeróżnych kolorach. Budynki przybrały wszystkie kolory tęczy.

    - reklama -

     

     

     

     

     

    - reklama -

    7 KOMENTARZE

    1. Zawsze wprawia mnie w osłupienie widok świeżo odmalowanych bloków po zdjęciu rusztowań. Wymyślne pstrokate pastelowe esy floresy z pewnością potrafiłyby zawstydzić samego Salvadora Dali. Oczywiście nie tyczy się to budynków użyteczności publicznej. Tu odrestaurowywane elewacje zachowują umiar i spójność. Czy mógłby wypowiedzieć się jakiś architekt w tej kwestii?

    2. mechanizm jest prosty: żaden dobry architeky nie zrobi złego projektu. A takiego oczekują zwykle władz czy zarządcy budynku bo zły = tańszy. Wtedy zlecają kipskim architektom zadanie, którzy wykonują kiepski projekt za małe pieniądze.

    3. Na pocieszenie powiem wam że są w Polsce miasta, w których elewacje bloków po remoncie wyglądają znacznie gorzej. Te ostatnie remonty bloków w Raciborzu są jeszcze znośne, nie trącą totalnym kiczem. O pomstę do nieba woła jednak traktowanie budynków z lat 30tych i 50tych. Te bloki mają często gzymsy, klinkier, lizeny, attyki a traktowane są jak bloki z wielkiej płyty czyli całość okłada się styropianem likwidując wszystkie wypukłości a poźniej traktuje farbą jak zwykły blok, ewentualnie domalowjąc pasy mające imotować dawne gzymsy….. tak niestety potraktowano modernistyczną kamienicę na ul. Browarnej. Choć położono nowy klinkier, nikt dziś nie powie że to blok z lat 30tych a zwykły obłożony styropianem i pomalowany blok PRLowski z lat 70/80. Zarządcy budynków!!! Trochę szacunku i pokory dla architektury w mieście.

    KOMENTARZE

    Proszę wpisać swój komentarz!
    zapoznałem się z regulaminem
    Proszę podać swoje imię tutaj